Czy piękno i dobroć zawsze idą w parze? Czy oddanie i posłuszeństwo
są oznaką miłości? I czy warto poświęcić wszystko, by ratować bliskich? W baśni „Królowa jezior” Klemens Oleksik wciąga czytelnika w świat magii, nawiązujący do słowiańskiej demonologii. Przestrzega przed bezmyślnym zauroczeniem, które może doprowadzić do zguby i zachęca, by nie tracić wiary w szczęśliwe zakończenia, nawet jeśli pozornie wydaje się to niemożliwe. 

Wysłuchaj legendy Królowa Jezior w PODKAŚCIE MADE IN WARMIA  & MAZURY

Pewien dawno zapomniany już król miał trzech synów. Nie wiedząc, któremu przekazać władzę, postanowił wystawić ich na próbę. Mieli iść w świat, a po powrocie opowiedzieć o czymś, o czym nikt jeszcze nie słyszał. Na drogę ojciec wyposażył każdego w magiczny podarunek: miecz, pierścień i fujarkę. Ta ostatnia przypadła najmłodszemu królewiczowi. Chłopak szybko odkrył jej moc, bo kiedy zaczynał grać, na chwilę nikły ludzkie waśnie i zmartwienia. Postanowił znaleźć taką melodię, która raz zasłyszana przyniosłaby już na zawsze zgodę i szczęście.

KLIKNIJ, aby posłuchać naszego podcastu
MADE IN Warmia & Mazury Podcasts

Po wielu dniach wędrówki do jego uszu dobiegły tony wymarzonej pieśni. Natychmiast spróbował ją zagrać, ale nie potrafił. W złości wrzucił instrument do jeziora. Kiedy dotarło do niego co uczynił, zapłakał nad swym postępkiem i wtedy usłyszał głos wodnicy, która poprowadziła go przed oblicze Królowej Śniardw. Władczyni tak olśniła go urodą, że przysiągł uczynić wszystko co rozkaże. Szybko się jednak przekonał, że jest równie piękna, jak okrutna. Starszych braci królewicza, którzy byli jej nieposłuszni, ograbiła z ojcowskich darów. Jednego zamieniła w szczura, a drugiego w ślimaka. Najmłodszemu zaś nakazała, by wyrzekł się braci i ojca oraz swojej magicznej fujarki. Miał obdarzać miłością tylko ją.

Zła królowa o lodowatym sercu nie doceniła siły braterskiej więzi i sprytu królewicza. Młodzieniec z pomocą swojego instrumentu oraz wodnych zwierząt znalazł sposób, by odczarować bliskich i ją przechytrzyć. Zagrał melodię, którą zasłyszał nad jeziorem i okazało się, że ma ona wielką moc. Tę, której szukał. Jej dźwięki zauroczyły i omamiły Królową Śniardw. Bracia spokojnie wrócili do domu. Któremu z nich król przekazał królestwo? Tego już domyślcie się sami.


Legendę „Królowa Jezior” autorstwa Klemensa Oleksika uwspółcześniła
Adrianna Trzepiota, powieściopisarka z Mazur, dyrektorka Miejskiej Biblioteki Publicznej w Szczytnie, miłośniczka folkloru pogranicza kulturowego, tłumaczka legend, autorka baśniowych powieści: „Zwilczona”, „Sekretna zima Jaśminy”, „Amulet Jaśminy”, „Zimowa Jutrzenka”.

BARKA ARTYSTYCZNIE

Ilustracje do cyklu o legendach Warmii i Mazur tworzą podopieczni dziennego ośrodka wsparcia Centrum Barka – Środowiskowego Domu Samopomocy oraz Warsztatów Terapii Zajęciowej w Górowie Iławeckim. Pracę z osobami niepełnosprawnymi ośrodek realizuje w 14 tematycznych pracowniach, m.in. fotograficznej, artystycznej, krawieckiej, komputerowo-multimedialnej, rękodzieła i ceramiki.

jestesmyrazem.org.pl fb/Centrum Barka

  • ZDJĘCIA DO LEGENDY „KRÓLOWA JEZIOR”
  • Modele: Anna Wasilewska, Iwona Konieczna-Sztynio, Anna Wilczyńska, 
  • Joanna Masyk, Halyna Shyts, Jan Symołon
  • Zdjęcia i oprawa graficzna: Ewa Porydzaj i Martyna Pisarzewska
  • Miejsce: okolice Górowa Iławeckiego
Mecenas cyklu:

JACEK GOSK 

– regionalista, pasjonat małych ojczyzn i społecznik zaangażowany w lokalne działania. Właściciel Zespołu Dworsko Parkowego w Sztynorcie Małym, należącego do folwarków z klucza Lehndorffów.

Gospodarstwo Rolne Jacek Gosk

11-610 Pozezdrze, Młyńska 6

jgosk@poczta.onet.pl