Komplementarna metoda naturalnego odmładzania – tak Paulina Biranowska definiuje swoją pracę i pasję. Joga twarzy, terapie biologicznej odnowy twarzy, trening postawy – w swoim gabinecie holistycznie pomaga zniwelować przyczyny i skutki upływającego czasu i złych nawyków.

MADE IN: Czy da się naturalnymi metodami zatrzymać efekty upływu czasu?

Paulina Biranowska: Zatrzymać nie, ale spowolnić na pewno. I możemy w tej kwestii zrobić więcej, niż nam się wydaje.

Jaki zatem powinien być pierwszy krok?

Przyjrzeć się sobie, codziennym nawykom. Określić czy problemem są zmarszczki, drugi podbródek, asymetria. Nie zawsze lustro potrafi je wyłapać, fotografia jest bardziej „szczera”. Dzisiejszy tryb życia z telefonem w ręku, w pozycji siedzącej i z wysuniętą głową sprawia, że już młode osoby mają problemy choćby z garbem tłuszczowym, co oprócz nieestetycznego wyglądu i wpływu na naszą twarz jest przyczyną problemów zdrowotnych. Ciało to całość, nie da się oddzielić głowy od reszty w procesie odmładzania. Czasem problemy w dolnej części, jak biodra czy kolana, rzutują na wygląd naszej twarzy. Masz zmarszczki – masuj stopy. Brzmi to absurdalnie, a jednak trzeba doskonałej znajomości anatomii i połączeń w ciele, aby znaleźć przyczynę niektórych dolegliwości opadającej powieki, worków pod oczami czy bruzdy nosowo-wargowej. Już zwykłe zakładanie nogi na nogę, spanie na jednym boku czy oddychanie przez usta, bądź nieprawidłowe ustawienie języka mogą spowodować zmiany w wyglądzie twarzy i funkcjonowaniu ciała.

Zaczęłaś pracę z ciałem od siebie?

Przez lata zawodowo grałam w siatkówkę, sport towarzyszył mi od małego, dało mi to dużą świadomość mojego ciała. Naturalnym wyborem stały się studia na AWF, w międzyczasie zaczęłam studia na kosmetologii, zrobiłam kurs dietetyki. Ciągnęło mnie do pracy z ciałem nie tylko w kwestii urody, ale i samopoczucia, wyzwalania endorfin. Pochylona pozycja na boisku sprawiała, że moja twarz zaczęła dosyć szybko opadać. Szukając dla siebie naturalnych sposobów jej regeneracji, trafiłam na Face Yoga Method, której od kilku lat jestem certyfikowanym nauczycielem. Potem zgłębiłam terapię biologicznej odnowy twarzy w Facemodeling Academy, osteopatię estetyczną twarzy, ukończyłam kurs kinesiotapingu bio-estetycznego i metody leczenia dysfunkcji stawów skroniowo-żuchwowych, terapię przeciwobrzękową.

Twarz należy „trenować” i masować jak resztę ciała?

Na twarzy mamy około 70 mięśni, które są konstrukcją dla niej. Niektóre należy wzmacniać, inne rozluźniać. Joga twarzy uczy nas świadomej mimiki, bo przede wszystkim naszymi codziennymi nawykami sprawiamy, że twarz wygląda gorzej. Mięśnie twarzy można „nauczyć” odpowiedniej pracy, a efekty bywają naprawdę spektakularne. Możemy ćwiczyć w każdej możliwej sytuacji – podczas jazdy samochodem, oglądania telewizji.

Paulina Biranowska o mocy dotyku:

Twarz lubi mocny dotyk, dlatego podczas terapii, również wewnątrz jamy ustnej, pracuję odważnie. Wszystko po to, aby uruchomić przepływy, dożywić, pobudzić do regeneracji. Jest to wielopłaszczyznowa multiterapia. Już podczas jednej możemy uzyskać natychmiastowy efekt biologicznego odmłodzenia. Ale dotyk to również uwolnienie od emocji, ma terapeutyczne działanie redukujące stres.

Od czego zaczynasz pracę z klientkami?

Rozmawiamy o tym co je niepokoi, przyglądam się postawie ciała, asymetriom, przeprowadzam wywiad, próbuję zgłębić przyczynę problemu. Do każdej podchodzę indywidualnie i w zależności od potrzeb rozpoczynam ukierunkowane działania, również on-line. Szkolę z naturalnych metod odmładzania, też i lekarzy medycyny estetycznej. Chcę uświadamiać kobiety, że warto poznać przyczynę danego problemu, a nie tylko skupiać się na niwelowaniu objawów. Dlatego też planuję stworzenie grupy on-line w tej tematyce, aby się dzielić wiedzą z kobietami.

Paulina Biranowska o alternatywach dla medycyny estetycznej:

Tak, jest już to odrębna dziedzina. Może stanowić też ważny element przygotowania tkanek do iniekcji czy chirurgicznej ingerencji oraz wsparcia w rekonwalescencji pozabiegowej. Te dwie dziedziny mogą się wzajemnie uzupełniać, by uzyskać lepszy efekt. Mamy coraz większą świadomość i każda z nas chciałaby mieć wpływ na to, jak się starzeje. Słowem: wracamy do korzeni dbania o piękno.

Rozmawiała: Beata Waś

Paulina Biranowska

Mama dwójki dzieci, wieloletnia zawodowa siatkarka, medalistka Mistrzostw Polski (siatkówka halowa), akademicka medalistka mistrzostw Europy (siatkówka plażowa). Paulina Biranowska to teraz trenerka personalna i właścicielka sieci studiów treningu oraz gabinetów biologicznej odnowy twarzy, pasjonatka naturalnych metod dbania o zdrowie i urodę.

  • Olsztyn, ul. Gietkowska10, segment J, I piętro
  • Warszawa, ul. Rydygiera 15 A lok. U1 (Instytut Kosmetyczny Norel Dr Wilsz)
  • faceyogapaulina.pl
  • ig: allaboutface.paulina/
  • fb: people/allaboutfacepaulina/100085384526687/