Las może istnieć bez człowieka, ale człowiek bez lasu już nie. Co sprawia, że leczy on duszę ludzką, uwrażliwia, a w przestymulowanym życiu daje wytchnienie i reguluje układ nerwowy? No i czy potrafimy w pełni wykorzystać płynącą z niego moc i siłę? To nie jest tekst o ważności lasu, tylko o tym,  dlaczego warto chodzić do lasu?

 

Warmia i Mazury – jeden z cenniejszych przyrodniczo regionów w Polsce z obszarami chronionymi stanowiącymi blisko połowę powierzchni województwa (46,7 proc.). Dzika przyroda jest tu na wyciągnięcie ręki. Z lotu ptaka region mieni się różnymi odcieniami zieleni i błękitu.

KLIKNIJ, aby posłuchać naszego podcastu
MADE IN Warmia & Mazury Podcasts

Dlaczego warto chodzić do lasu? … bo na Warmii i Mazurach jest go wiele

Warmia i Mazury – jeden z cenniejszych przyrodniczo regionów w Polsce z obszarami chronionymi stanowiącymi blisko połowę powierzchni województwa (46,7 proc.). Dzika przyroda jest tu na wyciągnięcie ręki. Z lotu ptaka region mieni się różnymi odcieniami zieleni i błękitu. Czy można takie zjawisko przeoczyć? Wielu z nas skutecznie się to udaje. Wprawdzie zapalczywie bronimy każdego wycinanego drzewa, ale w praktyce zamiast kontaktu z naturą wybieramy świecący ekran, wygodną kanapę, duszną siłownię czy zatłoczone centrum handlowe. Jak pokazują dane GUS, aż 44 proc. Polaków nie weszło do lasu w ciągu roku, a tylko niespełna co dziesiąty regularnie spaceruje w czasie wolnym. Nie dysponujemy danymi w odniesieniu do mieszkańców Warmii i Mazur, ale nasze codzienne obserwacje nie skłaniają ku odmiennym wnioskom. W ciągu ostatnich czterech 15-kilometrowych wędrówek leśnymi ścieżkami spotkaliśmy zaledwie cztery osoby, a w pogodną marcową sobotę w lesie miejskim w Olsztynie więcej niż spacerujących, uświadczyliśmy wiewiórek i dzięciołów.

prawdzie zapalczywie bronimy każdego wycinanego drzewa, ale w praktyce zamiast kontaktu z naturą wybieramy świecący ekran, wygodną kanapę, duszną siłownię czy zatłoczone centrum handlowe. Jak pokazują dane GUS, aż 44 proc. Polaków nie weszło do lasu w ciągu roku, a tylko niespełna co dziesiąty regularnie spaceruje w czasie wolnym.

Las: bezpieczne uzależnienie dla zdrowia psychicznego i fizycznego

– Tymczasem, jak dowodzą wyniki prowadzonych na całym świecie badań, przebywanie w naturze, jest jedną ze zdrowszych rozrywek, którą możemy zafundować naszemu organizmowi. Przy okazji na pewno najmniej obciążającą budżet domowy, prostą w wykonaniu, a przy tym dostępną dla wszystkich, w szczególności w takim regionie jak Warmia i Mazury. Już 20 minutowe przebywanie w lesie ma ogromne znacznie terapeutyczne dla naszego organizmu – zmniejsza poziom stresu (obniżenia poziomu kortyzolu), obniża ciśnienie krwi, poprawia krążenie, a także wzmacnia układ odpornościowy oraz poprawia nastrój i samopoczucie.

I coś w tym musi być, bo i ja, i mój mąż nawet „uzależniliśmy” się od lasu, odwiedzając go przy każdej możliwej okazji, nawet w drodze do pracy. Bez naszej cotygodniowej wyprawy leśnej zdecydowanie gorzej nam się pracuje i funkcjonuje. W lesie łapiemy oddech, ładujemy akumulatory na nadchodzący tydzień, zbieramy i porządkujemy myśli.

Swoja drogą to niesamowite, że w Olsztynie możemy przejść czy też przejechać rowerem z jednego końca miasta na drugi, nie wychodzącą z przyrody i zieleni.

Agnieszka Morysińska- psycholożka społeczna. Ze swoim mężem- Tadeuszem, regularnie wędrują po lesie, w którym odpoczywają i zbierają siły i pomysły na nowy tydzień wyzwań

Dlaczego warto chodzić do lasu? Odkryj tam moc kąpieli leśnych

Niezwykłą moc lasu docenili już latach 80. Japończycy, którzy w odpowiedzi na rosnące problemy zdrowia psychicznego i fizycznego wynikające z urbanizacji i industrializacji, zaczęli promować praktykę „Shinrin-yoku”, czyli kąpieli leśnych – zanurzania się w przyrodzie i odczuwania jej wszystkimi zmysłami. Ta prosta w swojej istocie metoda z powodzeniem stosowana jest m.in. w terapii problemów wynikających z przepracowania i wiążących się z wypaleniem zawodowym.

Jak zauważa Maria Rothert-Proniewicz, certyfikowana przewodniczka kąpieli leśnych, owe kąpiele to często początek przewartościowania dotychczasowego życia, albo moment powiedzenia sobie: od teraz zacznę więcej czasu spędzać w lesie, bo widzę jak pozytywnie na mnie działa.

Podkreśla przy okazji, że dla niej to też radość z obserwacji jak uczestnicy, którzy przychodzą na kąpiel leśną zmęczeni, zestresowani, przeładowani bodźcami czy pozamykani emocjonalnie, w trakcie spotkania odkrywają swoje nowe wrażliwe oblicze. – Oni zwalniają, zaczynają dosłownie i w przenośni „oddychać lasem”. Puszczają im napięcia – dodaje Maria.

Zażywanie kąpieli leśnych umożliwia przewartościowanie życia i oddychanie pełną piersią oraz odbodźcowanie się

Las – miejsce edukacji, rozrywki i bezpieczeństwa dla dzieci. Koncepcja leśnych przedszkoli.

Ogromne znacznie kontaktu z naturą dla kształtowania kompetencji poznawczych docenili Skandynawowie i Niemcy promując ideę tzw. leśnych przedszkoli, których u naszych sąsiadów działa około tysiąca. Liczne badania wskazują, że dzieci bawiące się w tych leśnych środowiskach są bardziej kreatywne i mniej podatne na stres. – Widzimy, jak dzieci rozkwitają w środowisku, które odpowiada na ich naturalne potrzeby i jednocześnie dostrzega, wydobywa, stymuluje i chroni naturalne kompetencje – zauważa Beata Solińska, współtwórczyni leśnego przedszkola.

Dzieci mają lepsze wyniki w zakresie koordynacji ruchowej i motoryki, a także lepiej radzą sobie z myśleniem przestrzennym i logicznym oraz oceną ryzyka. Japońscy naukowcy w bardzo w prostym eksperymencie udowodnili, że spacer w lesie pozytywnie wpływa na naszą zdolność zapamiętywania i rozwiązywania zadań angażujących pamięć. Wynikać może to po części z faktu, iż będąc w lesie, w sposób naturalny odprężamy się i redukujemy stres. Nie bez znaczenia są również fitoncydy, związki chemiczne emitowane przez drzewa, których wdychanie, jak udowodniono, może poprawić pamięć roboczą i zwiększyć aktywność neuronów w mózgu związanych z pamięcią.

Dlaczego warto chodzić do lasu? … bo nie warto zrywać z naturą, zwłaszcza w czasach, gdy ciągle żyjemy online

Regularnie przebywanie w lesie ma przede wszystkim kolosalne znaczenie z punktu widzenia naszego nastroju i ogólnego samopoczucia. Lekarze i naukowcy od dawna przestrzegają przed konsekwencjami utraty kontaktu z naturą, która od zarania wieków była podstawą naszej egzystencji. Nieustannie pędząc, chcąc lepiej, szybciej i więcej, osaczeni przez ogrom bodźców nie potrafimy na niczym dłużej się skupić. Nasz umysł ciągle pracuje w trybie zadaniowym. Będąc w pełnej mobilizacji 24 godziny na dobę nie jest w stanie ani odpocząć, ani tym bardziej się zregenerować. W końcu staje się tak przepracowany, że przestaje poprawnie działać. W tym kontekście coraz częściej mówi się o tak zwanym zespole deficytu natury, który jako pierwszy opisał Richard Lovue, autor kultowej już książki o znamiennym tytule „Ostatnie dziecko lasu”. Użył go, by opisać zespół objawów związanych z brakiem kontaktu z przyrodą takich jak: stres, przemęczenie, rozkojarzenie, irytacja, impulsywność, problem z koncentracją i kreatywnym myśleniem, zaburzenia psychiczne, depresja, stany lękowe. Dotyka on dorosłych, ale niestety również coraz częściej dzieci, które zamiast chodzić po drzewach i bawić się na podwórku całymi dniami, eksplorują świat wirtualny.

Doktor las

Przebywanie wśród przyrody w naturalny sposób odciąża nas od przebodźcowania, regeneruje mózg i daje odpocząć zmysłom. Zawarte w drzewach iglastych olejki eteryczne działają terapeutyczne, odprężająco i wyciszająco, a zazwyczaj ujemnie zjonizowane leśne powietrze może pomóc w redukcji poziomu stresu, zmniejszyć objawy depresji i poprawić nasz nastrój.

Zatem zanurzmy się w zapachach i kolorach lasu. Wsłuchajmy w śpiew ptaków i szelest liści. Uczmy dzieci chronić las, ale przede wszystkim z niego korzystać. By zadziała się magia, wystarczy już krótki spacer w przyrodzie. Nie trzeba od razu planować długich wędrówek. To proste: usiąść i chłonąć las. Wiemy, bo często sami tak robimy. Kolory Warmii i Mazury to kolory życia, a regularne przebywanie w naturze ma ogromny wpływ na nasz dobrostan psychiczny. Szkoda byłoby nie skorzystać z dobrodziejstw, które mamy na wyciągnięcie ręki.

Warmia i Mazury to wymarzone miejsce do eksplorowania lasu i podarowania naszym zmęczonym oczom, zamiast światła niebieskiego z ekranów, więcej naturalnych barw- niebieskiego i zieleni z natury, które mają zbawienny wpływ na nasze zdrowie

Tekst: Agnieszka Morysińska, psycholożka społeczna

Ciekawi jesteście, co kryją warmińskie i mazurskie lasy?

Szukacie pomysłu na krótki spacer czy wycieczkę?

Obserwujcie nasz profil na  FB i  IG, gdzie regularnie dzielimy się relacjami z naszych wędrówek po prawdziwie zielono-niebieskiej krainie.