Marta Wyczółkowska: Precyzja wyobraźni

Choć sztukę ma w genach, zgłębiała ją na dwóch uczelniach artystycznych. Minimalistyczny realizm jej prac wyraża osobowość – wyobraźnia z dużą dawką pragmatyzmu. To dzięki nim Marta Wyczółkowska tworzy sztukę i lepsze życie mieszkańcom Wenecji pod Morągiem.

Obrazy, które maluje w swoim przedwojennym gospodarstwie, to fragmenty jej rzeczywistości – domu, sprzętów, złapane światło we wnętrzach pomieszczeń, architektura odwiedzanych miejsc.

Marta Wyczółkowska- zakochała się w Wenecji…pod Morągiem

Zanim osiadła na rodzinnych Mazurach, przez lata szukała swego miejsca. Urodziła się w Ostródzie, wychowała w Warszawie, studiowała w Olsztynie i Poznaniu, była konserwatorką zabytków w Sztokholmie. Trzy lata temu zakochała się w Wenecji pod Morągiem i tu stworzyła swój azyl. Obrazy, które maluje w swoim przedwojennym gospodarstwie, to fragmenty jej rzeczywistości – domu, sprzętów, złapane światło we wnętrzach pomieszczeń, architektura odwiedzanych miejsc. Nanosi je na płótno z taką precyzją, że trudno czasem odróżnić je od fotografii. Przyznaje, że inspiruje ją realizm amerykański i brytyjski, m.in twórczość Hoppera i Hockneya.

KLIKNIJ, aby posłuchać naszego podcastu

– Bywało, że kiedy moi profesorowie dostawali obrazy na maila, pytali czy to malarstwo czy fotografia – przyznaje Marta. – Czasem przechodzę wielokrotnie obok mebli czy schodów i nagle zachwyca mnie ich forma, światło. Uwieczniam chwilę aparatem, przetwarzam w komputerze i przenoszę na płótno.

Nanosi je na płótno z taką precyzją, że trudno czasem odróżnić je od fotografii. Przyznaje, że inspiruje ją realizm amerykański i brytyjski, m.in twórczość Hoppera i Hockneya.

Marta Wyczółkowska- kult malarstwa trwający od pokoleń

Pierwsze obrazy malowała już w dzieciństwie. Mama – artystka amatorka – uczyła ją gruntować i naciągać płótno na ramy, dobierać farby. Potem były kursy w warszawskim Pałacu Kultury. Ale kult malarstwa w jej rodzinie trwa od kilku pokoleń. Kuratorzy wystaw podkreślają przy każdej wystawie, że Leon Wyczółkowski, młodopolski malarz, to jej stryjeczny prawujek.

– Nie miał dzieci, więc to nie jest ta sama linia Wyczółkowskich, ale wniósł do naszej rodziny artystyczne zamiłowanie – tłumaczy. – Los nas tak połączył, że moje prace doceniono na konkursie im. Leona Wyczółkowskiego w bydgoskiej BWA.

Pierwsze obrazy malowała już w dzieciństwie. Mama – artystka amatorka – uczyła ją gruntować i naciągać płótno na ramy, dobierać farby.

Marta Wyczółkowska- sołtyska Wenecji z artystyczną duszą

Osobowość Marty i społeczne zaangażowanie docenili również mieszkańcy Wenecji. Od ponad roku pełni funkcję sołtyski wsi, którą próbuje rozkręcić nie tylko artystycznie. – Uruchomiłam Koło Gospodyń Wiejskich, wyławiałam utalentowane dzieci, robiłam dla nich warsztaty w wiejskiej świetlicy. A teraz mam plan, aby wiosną ściągnąć twórców do mojego gospodarstwa i podzielić się z nimi tutejszym niesamowitym pejzażem podczas pleneru artystycznego – zapowiada.

Osobowość Marty i społeczne zaangażowanie docenili również mieszkańcy Wenecji. Od ponad roku pełni funkcję sołtyski wsi, którą próbuje rozkręcić nie tylko artystycznie.

Marta Wyczółkowska- informacje o artystce:

(rocznik 1983) Była studentką Wydziału Sztuki UWM w Olsztynie, Wydziału Malarstwa i Rysunku Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu m.in. w pracowni prof. Marcina Berdyszaka, gdzie zajmowała się rzeźbą. Tworzy malarstwo, instalacje, wideo. Prowadziła w Poznaniu galerię i pracownię „Wytworne”. W 2016 roku jej obraz otrzymał honorowe wyróżnienie w Ogólnopolskim Konkursie Malarskim w BWA w Bydgoszczy. Jej instalacje i wideoinstalacje były pokazywane m.in. na Festiwalu Nowej Sztuki LABIRYNT, w Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu. Brała udział w wystawach zbiorowych, plenerach międzynarodowych, w 2022 roku. otworzyła wystawę indywidualną w olsztyńskim MOK. Współpracuje z galerią Ewy Czułowskiej w Olsztynie i Galerią Kawkowo w Nowym Kawkowie.

Tekst: Beata Waś, obraz: archiwum artysty