Zalety kuchni włoskiej znają od 17 lat. Dlatego grono ich stałych klientów rozszerza się o kolejne miasta. Pizzeria San Giovanni, która od maja działa na olsztyńskiej starówce, skupia to, co najlepsze w Italii: jakościowe oryginalne produkty, dobre wino i sielską atmosferę.
Tajemnica tkwi w zaczynie na ciasto, którego receptura jest pilnie strzeżona. To dzięki niemu ich pizza ma niepowtarzalny smak i chrupkość. Właściciele pizzerii San Giovanni inspiracje zaczerpnęli od mistrzów z Półwyspu Apenińskiego. Stamtąd też pochodzą produkty, które stanowią bazę dań, jak słynne prosciutto – szynka surowa i gotowana, salami, mozzarella, makaron, oliwki czy karczochy.
– Nazwa naszych pizzerii San Giovanni nawiązuje do miasteczka we włoskim regionie Kampania, które przed laty zachwyciło nas swoją atmosferą i kuchnią – przyznaje Andrzej, współwłaściciel lokalu i szef kuchni. – Pierwsza pizzeria w warszawskim Tarchominie szybko zdobyła stałych klientów, odwiedzali nas także Włosi, mieszkający w Polsce. Dzisiaj naszą sieć tworzy już 15 pizzerii na Mazowszu. Najnowszy lokal w Olsztynie powstał z sentymentu do Warmii, gdzie często spędzamy wakacje.
Oprócz pizzy inspirowanej menu włoskim jak Parma, Margherita, Capriciosa, jest też Góralska z oscypkiem i żurawiną, Chłopska z boczkiem i kiełbasą czy Barbecue z kurczakiem, szynką i sosem BBQ. A groźnie brzmiąca Mafiosa czy Molto piccante to propozycje dla tych, którzy lubią charakterne dania z dodatkiem sosu chili czy papryczek jalapeno.
– Cienka pizza neapolitańska z wysokim przypalanym rantem ma swoich wielbicieli, ale my stawiamy na opcję rzymską – tłumaczy Jakub, menadżer olsztyńskiej pizzerii. – Nasze ciasto jest nieco grubsze, a pizza zawiera więcej składników. Z naszego doświadczenia wynika, że Polacy lubią raczej posiłki „na bogato”. Przez 17 lat na rynku dopasowaliśmy receptury do różnorodnych oczekiwań klientów, dając im szeroki wybór w karcie.
W menu pizzerii San Giovanni inspirowanym włoską kuchnią nie mogło zabraknąć także makaronów (pasta), klusek (gnocchi), południowej odmiany pierogów (ravioli) i sałat. Logo „San Giovanni” znajduje się również na butelkach z winem z regionu Veneto i kawie. Właściciele marki sami wybierali szczepy winorośli i ziarna, aby stworzyć trunki, które będą rozpoznawalną, smakową wizytówką sieci.
– I już podczas pierwszego dnia po otwarciu usłyszeliśmy od klientki, że nie jadła w Olsztynie tak dobrej pasty carbonara – przytacza Jakub. – Zaskoczeniem dla nas jest ogromne zainteresowanie makaronem i pizzą z owocami morza. Ewidentnie klienci szukają nowinek, które trudno znaleźć na lokalnym rynku. A hurtownia, z której sprowadzamy małże, krewetki, ośmiorniczki to sprawdzone źródło wysokojakościowych frutti di mare.
Pizzę sprzedawaną w rozmiarach 32 lub 42 cm można także zamówić z dowozem do domu. W opcji na wynos jest również dostępny rozmiar 60 cm, który sprawdza się podczas uczty nawet dla czteroosobowej rodziny.
– Z dowozem się rozkręcamy, sprawdzamy najlepsze opcje, bo zaskoczyły nas korki w Olsztynie – przyznaje Jakub. – A że kluczowa jest temperatura tego dania, najlepiej zjeść ją prosto z naszego pieca.
Czyli w estetycznych wnętrzach pizzerii San Giovanni, albo jej ogródku w sercu olsztyńskiej starówki. Szyld z włoską flagą przyciągnął tu w majówkę tłumy.
– Liczymy, że latem będą nas odwiedzać nie tylko mieszkańcy Olsztyna, ale też stali klienci z Warszawy. Jesteśmy rozpoznawalną marką w stolicy i mimo rosnącej konkurencji mamy grono osób, które są z nami od lat. Zawdzięczamy to pasji do włoskiej kuchni i powtarzalności smaku. I atmosferze, która wzorem włoskich mistrzów życia pozwala cieszyć się smakiem, spotkaniem z ludźmi, chwilą zatrzymania w codziennym biegu.
Tekst: Beata Waś, obraz: © AlexeiLogvinovich / Shutterstock.com
Pizzeria San Giovanni
Kołłątaja 19, Olsztyn
pizzeriasangiovanni.pl