To było święto przyjaciół tenisa upamiętniające tym samym wielkiego miłośnika dyscypliny, filantropa i szanowanego przedsiębiorcę. I Memoriał Tenisowy Waldemara Klinka przerósł zainteresowaniem oczekiwania samych organizatorów, więc są już rozbudzone apetyty na kolejne edycje.
Waldemar Klink rozwijał swoją pasję do tenisa, podglądając zawodników z bratem na olsztyńskim Zatorzu
Sportowo-towarzyskie wydarzenie zorganizowano w Centrum Tenisowym Jakubowo-Olsztyn. Zatorze od zawsze było bliskie zmarłemu przed czterema laty Waldemarowi Klinkowi. Jak wspomniał podczas otwarcia memoriału jego młodszy brat Edward, zawsze jako dzieciaki z fascynacją przychodzili na tutejsze korty podpatrywać zawodników. – Tenis wydawał nam się wtedy tak elitarny i niedostępny, że za płotem kortowym czailiśmy się na piłki, które wylecą na naszą stronę – przytoczył anegdotę Edward Klink.
Memoriał tenisowy Waldemara Klinka- geneza wydarzenia
Idea memoriału powstała wśród zafascynowanych tenisem osób w firmie Klink International, marki o międzynarodowych relacjach stworzonej niespełna trzy dekady temu przez Waldemara Klinka. – Szczerze przyznajemy – nawet nie myśleliśmy, że wydarzenie zyska taki rozgłos i skalę. Do samego turnieju zgłosiło się aż 86 zawodniczek i zawodników, więc w ciągu dwóch turniejowych dni, na ośmiu kortach rozegraliśmy 82 mecze gier podwójnych – mówi Jakub Podliński, dyrektor turnieju, również tenisista i jeden z inicjatorów memoriału, a na co dzień dyrektor w Klink International. – Oczywiście to zainteresowanie memoriałem to pokłosie naszego nieodżałowanego Waldemara Klinka, który miał wokół siebie mnóstwo świetnych relacji z ludźmi nie tylko w biznesie, ale i pasjach, których miał wiele. Mamy więc nadzieję, że w przyszłości zrodzi się z tego międzynarodowy turniej, tak jak i międzynarodową postacią był pan Waldemar.
Organizacja memoriału spoczęła na barkach Agaty Wielkopolan, zawodniczki, miłośniczki tenisa, a na co dzień pracującej w Klink International jako specjalistka ds. logistyki.
Waldemar Klink został zapamiętany jako postać oryginalna, z dystansem do siebie i swojego tenisa
Sędzią naczelnym turnieju był doskonale znany w środowisku Krzysztof Badurek. Tak zrelacjonował memoriał: – Stworzyliśmy wydarzenie, które skupiło środowisko tenisowe różnych pokoleń, różnych poziomów i wywodzące się z różnych klubów. I ten walor integracyjny jest siłą tego memoriału. Sama postać Waldka wzbudzała sympatię swoją oryginalnością, dystansem do siebie i do swojego tenisa, tą zwykłą życzliwością, humorem i wiedzą, której nie zdążyliśmy całkowicie poznać.
Memoriał tenisowy Waldemara Klinka- cel charytatywny, odbijanie zabytkową rakietą, a nawet…patelnią
Pula nagród w turnieju wynosiła 35 tys. zł, memoriałowi przyświecał też cel charytatywny ze zbiórką funduszy na organizację turnieju dla dzieci. Ciekawość publiki, jak i samych zawodników, wzbudzały nie tylko same pojedynki, ale i około tenisowe konkursy, np. odbijanie piłki w parach za pomocą… patelni. Rekordzistom udało się wymienić ją 36 razy. Był konkurs na najszybszy serwis, oczywiście w wymagane pole. Tu triumfował Przemysław Centkowski, który posłał piłkę z prędkością 186 km/h.
Nie lada gratką był pokazowy mecz byłego mistrza Polski w kategorii 75+, olsztynianina Lesława Markowicza z Ewą Wrońską. Otóż zagrali jak za dawnych lat – zabytkowymi rakietami.
Fotorelacja: Archiwum Klink International
Zwycięzcy I Memoriału Tenisowego Waldemara Klinka
Debel kobiet open: Karolina Lewandowska / Elżbieta Perzyńska Debel mężczyzn open: Przemysław Wyszyński / Zbigniew Żęgota Debel PRO (amator + zawodowiec): Ivan Oliinyk / Olivier Wróbel Mikst: Agata Wielkopolan / Jakub Podliński TURNIEJE RÓWNOLEGŁE Debel kobiet: Karina Dumka / Katarzyna Matejeska Debel mężczyzn: Tomasz Dowgiałło / Marcin Poroszewski Mikst: Joanna Węgrzyn / Aleksandra Węgrzyn |