Stare mury, nowe życie. Zabytkowe młyny, dworce, wiatraki czy budynki gospodarcze dzięki nowym właścicielom-pasjonatom otrzymują po remoncie prestiżowe funkcje. Szlachetne materiały, z których powstały, niezwykła atmosfera i zapach historii tworzą z nich nietuzinkowe miejsca do wypoczynku. Oto ciekawe noclegi na Mazurach i Warmii.
Przedstawiamy siedem niezwykłych pomysłów na nocleg w regionie
#1 Ciekawe noclegi na Mazurach i Warmii: Młyn Partyki
Kapliczka, stara szkoła, a potem skręt w pole. Każdy mieszkaniec wsi Patryki zna drogę do starego młyna. Choć Bożena i Andrzej są jego właścicielami od 25 lat, dopiero od siedmiu sezonów przyjmują gości. Nie planowali tego, ale młyn sam zaczął przyciągać ludzi. – W 1998 roku znaleźliśmy ogłoszenie w gazecie – wspomina pochodząca z Warszawy Bożena. – Mąż sam pojechał go obejrzeć i zadzwonił do mnie „na gorąco”. Po kilku jego zdaniach wiedziałam, że to będzie nasze miejsce na ziemi. Opuszczony przez lata młyn o XIX-wiecznym rodowodzie, stojący częściowo w rzece Kośnie, przyciąga tych, którzy potrzebują resetu. W otoczeniu dzikiej przyrody, przy subtelnym szumie rzeki i śpiewie ptaków. W pięciu dizajnerskich pokojach nie ma telewizorów, jest za to masa książek. Słabo odbiera internet, ale na tarasie, przy rzece czy w malowniczych zaułkach, można odciąć się od świata. Zapach, który dochodzi z kuchni, dopełnia ucztę dla zmysłów. Andrzej, pasjonat gotowania, raczy gości potrawami, o których długo nie mogą zapomnieć. W komentarzach internetowych najczęściej powtarza się słowo „magia”.
fot. Michał Przeździk-Buczkowski
#2 Dworzec Puchałowo
1 lipca 1900 roku pierwsi podróżni ruszyli z Nidzicy do Wielbarka, zatrzymując się po drodze na stacji Puchallowen. Dziś linia jest już nieczynna. Tamte czasy pamięta czerwonoceglany dworzec typu Słonecznik o naczółkowym dachu i stary niemiecki napis z nazwą stacji, która po latach stała się Puchałowem. 160-metrowy budynek otacza piękny las. Miłośnicy kolei, patrząc przez okna dawnej nastawni, mogą poczuć się jak zawiadowcy stacji, korzystać z uroków przestronnego wnętrza. Można wypić kawę na peronie, spacerując wzdłuż torów wpaść na stado kóz, poszukać skarbu generała Samsonowa lub ruszyć szlakiem wsi, które zniknęły. Albo rozłożyć się na trawie w cieniu 120-letniego klonu. – Jesteśmy dumni z posiadania zabytkowego dworca – mówi Kamila, właścicielka. – Cieszymy się, że mogliśmy dać mu drugie życie. To kawał historii i chcemy, aby każdy mógł skorzystać z niepowtarzalnego klimatu ponad 120-letniego budynku. To z pewnością ciekawy nocleg na Mazurach.
fot. Slowhop.com
#3 Ciekawe noclegi na Mazurach i Warmii: Dobry Zaczyn Młyn Tomaryny
mlyntomaryny.pl
Siedlisko ze 100-letnim młynem w środku lasu, przez które przebiega rzeka Pasłęka – historyczna granica Warmii i Mazur, to była miłość od pierwszego wejrzenia. Po trzech dniach od znalezienia ogłoszenia w internecie Anna i Jacek podpisali umowę kupna. W świetnie zachowanym budynku młyna planowane są trzy rodzinne apartamenty, a w warmińskim 400-metrowym domu jest już pięć klimatycznych sypialni, wspólny salon z kominkiem i jadalnia z długim stołem. Tu właściciele serwują specjały lokalnej kuchni roślinnej. 100-metrowa stodoła pomieści nawet 30 uczestników warsztatów rozwojowych czy jogi. Jest też sauna. Nazwa siedliska oznacza nowy początek. W diecie, relacjach, stylu życia. – To miejsce, które pozwala być dalej od miasta, a bliżej siebie – zapewnia Anna Góralska z Olsztyna, współwłaścicielka siedliska. – I można zacząć tu od nowa dosłownie wszystko.
#4 Ciekawe noclegi na Mazurach i Warmii: Ublik Stacja
ublikgreen.pl/ublik-stacja
Szwajcaria Orzyska to ulubione miejsce niemieckich letników na przełomie XIX i XX wieku. Do 1945 roku można było tu dotrzeć pociągiem linii Giżycko-Orzysz, wysiadając na stacji w Ubliku. Po dawnym dworcu ani po torach nie ma już śladu, lecz budynek z 1906 roku, wzniesiony dla pracowników stacji, przetrwał do dziś. W zaniedbanych wnętrzach jeszcze niedawno składowano jabłka. Piękno bryły z czerwonej cegły i dwuspadowego dachu mansardowego, pobudzały wyobraźnię i napędzały entuzjazm. Nad nowym życiem budynku pracował kwartet wieloletnich przyjaciół – dwa małżeństwa: Monika i Marek oraz Monika i Paweł. Miejsca z rupieciami i sklepy z antykami przeszukali wzdłuż i wszerz, kompletując wyposażenie pięciu apartamentów. Choć każdy z nich ma odmienny charakter, wspólnie opowiadają historię miejsca, które udało się ocalić od zapomnienia. W budynku stacji, w dzikim ogrodzie ze starymi drzewami, oddawać się można wypoczynkowi bez żadnych rozpraszaczy.
#5 Wiatrak Zyndaki
wiatrakzyndaki.pl
Kolejnym ciekawym noclegiem na Mazurach jest wiatrak Zyndaki. Jedni marzą o lotach w kosmos, inni o rejsie po Karaibach, a oni po prostu chcieli mieć wiatrak. Ich wyobraźnię napędzały wiatrem te, które lata wcześniej widzieli w Hiszpanii i Francji. To w południowych krajach podobne budowle od wieków powstawały z kamienia, na planie okręgu. Od początku Nina i Rafał wiedzieli, że chcą zbudować go techniką sprzed 200 lat. Z otoczaków z pobliskich pól ułożyli elewację. Na wzniesieniu nie dało się postawić dźwigu, więc każdą cegłę, kamień i belkę transportowali ręcznie. Dlatego budowa wiatraka trwała sześć lat. Cegły pochodzą z rozbiórki dawnych mazurskich domów. Budynek mieści cztery osoby. Oferuje spanie na szczycie wiatraka lub pod jego odsłoniętą maszynerią, kąpiele w żeliwnej wannie w podziemiach. Meble i ceramikę zrobili sami. – Cenimy rzemiosło, życie blisko natury i przestrzeń. Życzliwość i radość życia są nam jeszcze bliższe. Jeśli macie podobnie, zapraszamy – zachęca Nina.
#6 Ciekawe noclegi na Mazurach i Warmii: Dworzec Cesarza Wilhelma
dworzecwilhelma.pl
Wilhelm II, ostatni cesarz Cesarstwa Niemieckiego, kochał polowania i był w tym naprawdę dobry. W Prakwicach, w powiecie sztumskim, nakazał postawić dworzec, który służył za letnią rezydencję. A że był miłośnikiem stylu nordyckiego, zgodnie z jego gustem wybudowano drewniany budynek z elementami nawiązującymi do kultury wikińskiej. Z Prakwic przeniesiono go do Budwit i tam już pawilon pozostał. 128 lat później Magda i Rafał, konserwatorzy zabytków, stanęli przed tajemniczym, popadającym w ruinę i zapomnianym budynkiem właśnie w Budwitach. Przemówiła do nich jego historia i utracony wdzięk, który zapragnęli mu przywrócić. Trwające przez pięć lat prace konserwatorskie i remontowe przyniosły pożądany efekt. Powrócił dawny czar cesarskich wnętrz, unikalny klimat. Przytulne wnętrza koją zmysły, kameralne SPA gwarantuje odrobinę luksusu, a otoczenie dzikiej przyrody pozwala zapomnieć, który tak właściwie mamy rok.
# 7 Młyn Klekotki
klekotki.com.pl
Zaczęło się od XVII wiecznej ruiny w Klekotkach, której nikt nie chciał kupić. Potem była potrzeba portu, w którym można byłoby zacumować na kilka dni i odpocząć od codziennego biegu i wielomiesięcznych podróży po świecie. I tak powstało miejsce z historią. Klekotki to dawna osada młyńska, a znajdujący się na tym terenie majątek z domem młynarza, młynem, stajnią i kuźnią pochodzi z 1619 roku. Podczas przebudowy Zbigniew Tyszko, jego właściciel, zadbał aby wyeksponować najciekawsze elementy starej architektury, zachować wyjątkową atmosferę miejsca. Dzisiaj działa tu Sento SPA, jedyny w Europie tak duży kompleks inspirowany kulturą japońskich tradycji łaziebnych. Obiekt obudowany jest deskami oryginalnej, warmińskiej stodoły, która została zrekonstruowana i postawiona na skarpie obok budynków zabytkowego młyna i dworu. Obecnie Klekotki Spa & Resort to kompleks kilku budynków, w tym odrestaurowane obiekty zabytkowe: Młyn, Dom Młynarza, Stajnia oraz nowo wybudowane: Dwór, Recepcja oraz SPA. To nowoczesne i gustownie zaaranżowane 44 pokoje i apartamenty, ale całość zachowuje swój zabytkowy i sielankowy charakter.
Tekst: Ciekawe noclegi na Mazurach i Warmii wyszukała i opisała Beata Waś
Obraz: Michał Przeździk-Buczkowski/Młyn Patryki, Dworzec Puchałowo / Slowhop.com, Materiały właścicieli Młyna Tomaryny, Materiały właścicieli Dworca Cesarza Wilhelma, Krzysztof Witecki, Materiały Klekotki Spa & Resort