WARMIA I MAZURY SPRZYJAJĄ EKOTURYSTYCE; TAK SAMO, JAK OTOCZENIE LASÓW, JEZIOR I CZYSTE POWIETRZE SPRZYJAJĄ ROZWOJOWI PRODUKCJI ZDROWEJ ŻYWNOŚCI I PROEKOLOGICZNEMU STYLOWI ŻYCIA. WIĘC KIEDY, JAK NIE WIOSNĄ I LATEM, WYRUSZYĆ PO KULINARNE PEREŁKI REGIONU?

Zachęcam do piknikowania, koniecznie z pełnym koszem. Z rodziną lub przyjaciółmi, a na pewno z dobrym nastrojem. Ja lubię wracać w rodzinne strony do miejscowości Orłowo, gdzie się wychowałam. Pakuję do kosza ulubione przysmaki, wsiadam na rower i ruszam nad brzeg jeziora położonego w samym środku lasu. Śpiew ptaków, błękitna tafla wody i szum drzew to idealne miejsce na relaks z jedzeniem, które jest tak samo bliskie naturze, jak to otoczenie. Każdy zapewne ma swoje miejsca, w których czuje ten błogi stan. A co warto do takiego wiklinowego kosza zabrać?

1. Owoce i warzywa. Koneserów świeżych ekologicznych owoców i warzyw urzekną Praslity, gdzie według bosej ekologii działa Stowarzyszenie Chłopów Bosych. Certyfikowana żywność ekologiczna to ich specjalność. Podobna jakość czeka w Folwarku Miłakowiec: ekologiczna chrupiąca marchewka, buraki, kapusta, jabłka, maliny, borówki, ale również fantastyczne pikle i przetwory z owoców i warzyw. Na Warmii i Mazurach takich miejsc jest wiele, warto ich poszukiwać, by stworzyć własną mapę dostawców, którzy często sami dowiozą nam swoje produkty pod drzwi domu.

2. Lokalne wypieki. Zawsze wyszukuję małych regionalnych wypieków – fafernuszek, korzennych ciasteczek z dodatkiem syropu buraczanego i marchewki. Rewelacyjne! Na olsztyńskiej starówce w restauracji Skarbiec kupuję świeżo wypiekany chleb pszenny z ziarnami, a gdy najdzie mnie ochota na ponczówkę, ambasadora czy własnej produkcji lody i sorbety, wędruję w kierunku mostu św. Jana, gdzie od pokoleń serwuje się prawdziwą „Słodycz tej krainy…”.

3. Domowe wędliny. U podnóży Wzgórz Dylewskich w gospodarstwie „Kalinówka” wytwarzana jest dojrzewająca szynka dylewska, która smakuje niczym włoskie Prosciutto Crudo! Wyjątkowy smak i aromat uzyskuje poprzez dowędzanie zimnym dymem z drewna drzew owocowych. Prawdziwy rarytas mazurskiej wsi!

4. Regionalne trunki. Ugasić pragnienie w słoneczny dzień cydrem z gospodarstwa „Kwaśne jabłko” z Włodowa… bezcenne. Na miłośników piwa czeka przygoda pełna smaków z szeroką gamą produktów oferowanych przez Browar Kormoran. Wiśnia w piwie, śliwka w piwie, bezglutenowe, pszeniczne, orkiszowe z miodem, albo czosnkiem. Coś słodszego i mocniejszego? Pitne miody nasycone, takie jak półtorak, dwójniak, trójniak czy czwórniak z Mazurskich Miodów, rozgrzeją przy wieczornym ognisku. Kieliszek Niedźwiedziówki na bazie mazurskiego miodu i spirytusu to również pozycja obowiązkowa. Na Warmii i Mazurach znajdziecie dary lasu, które idealne nadają się na proste w przygotowaniu domowe nalewki: pigwowiec, dereń, czeremcha, morwa, pędy sosny. Ich smak zwykle z nawiązką wynagradza długi czas dojrzewania.

5. Mazurskie pasieki. Lipowy, wielokwiatowy, gryczany, wrzosowy, akacjowy… zamknięte w małym słoiczku miody znajdziecie m.in. w gospodarstwie pasiecznym „Miody Wowka” w gminie Miłakowo oraz w Gradowie w pasiece „Bartnik Mazurski”. Ostatnio moim najsłodszym odkryciem, a jednocześnie wspaniałą inspiracją, stały się miody z pasieki „Skarby Warmii” w Rusi. Cynamonowy Barstukowy Dar, Przysmak Kłobuka, Sekret Baby Pruskiej – nazwa każdego z miodów wiąże się z legendą warmińską.

6. Sery zagrodowe. Smakują, jak żadne inne! Ekologiczne sery owcze oraz sery z mleka krów. Sery podpuszczkowe, dojrzewające, z przerostem niebieskiej pleśni… prosto z rancza Frontiera w Warpunach. Z Farmy Koziej Złotnej czy Mazurskiego Eko-Raju do koszyka zapakujecie sery kozie z ziołami, czarnuszką i kolorowym pieprzem. Obowiązkowa pozycja w piknikowym koszu.

Tekst: Natasza Rozmus-Król

Sajkofankasmaku.pl to blog kulinarny prowadzony przez Nataszę Rozmus-Król, absolwentkę kierunku „Gastronomia – sztuka kulinarna” na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. Blog stworzyła za namową znajomych, którzy ciągle prosili o przepisy dań, przekąsek, ciast i innych wypieków, które przynosiła na spotkania. Uwielbia podróżować, odwiedzać wydarzenia kulinarne i odkrywać nowe smaki. A później dzielić się swoimi wrażeniami właśnie na blogu. Przepisy, którymi częstuje czytelników, rodzą się spontanicznie. Uwielbia wykorzystywać w nich regionalne, tradycyjne produkty z Warmii i Mazur.

AURA BLOGERÓW

Poznajcie blogerów z Warmii i Mazur. To podróżnicy opisujący swoje wyprawy, fascynaci kuchni regionalnej, testerzy kosmetyków, promotorzy życia blisko natury, recenzenci nowych technologii, mamy opisujące swoje doświadczenia z pociechami. Te strony w kolejnych wydaniach magazynu będziemy oddawać właśnie im. Będziecie też mogli poznać ich osobiście – mecenasem projektu jest Aura Centrum Olsztyna, która zorganizuje z blogerami spotkania autorskie w nowo otwartej strefie restauracyjnej. Najbliższe spotkanie z autorką bloga Sajkofankasmaku.pl odbędzie się 10 czerwca o godz. 16 w Aura Centrum Olsztyna.