Warszawa w świat- historia słynnego klasyka PRL

20 lat temu Rafał Sadowski rozpoczął poszukiwania klasycznego auta, które nadawałoby się zarówno na wyprawy, jak i codzienne jazdy. Wybór padł na Warszawę – ikonę polskiej motoryzacji z czasów PRL. Idealnie, gdyby była z jego rocznika – i taką właśnie znalazł w Gdyni.

Warszawa klasyk po przejściach – pierwszy powrót do Olsztyna i… duże zaskoczenie

Już droga powrotna obnażyła stan techniczny 33-letniego auta. – Sprzedawca ostrzegał, by nie przekraczać 60 km/h – wspomina Rafał. Szybko okazało się, że Warszawa potrzebuje gruntownego remontu. Po naprawach, na drzwiach auta pojawił się stylizowany na PRL napis „Przedsiębiorstwo AGRAF” – znak rozpoznawczy Rafała.

Europa na pokładzie Warszawy – 20 krajów, 100 tys. kilometrów

Zgodnie z planem, Warszawa stała się towarzyszką licznych podróży po Europie Środkowo-Wschodniej. Rafał odwiedził nią aż 20 państw – od Edynburga po Kazań. Na trasie często spotykał się z pytaniem: „co to za auto?”. Nazwa „Warszawa” budziła skojarzenia z miastem, nie z modelem pojazdu.

Auto z filmową przeszłością – taksówkarz z Gdyni i niedoszły „Sztos”

Okazuje się, że kupiona Warszawa należała wcześniej do pana Janka – legendarnego gdyńskiego taksówkarza. Auto służyło mu przez trzy dekady, a w 1997 roku miało zadebiutować w filmie „Sztos” Olafa Lubaszenki. Choć sceny z udziałem Warszawy nie trafiły do finalnej wersji, auto zachowało klimat i historię filmową.

Warszawa klasyk wraca do formy – wzorowana na muzealnym eksponacie

Po przebiegu 100 tys. km, auto potrzebowało kolejnego remontu. Rafał wraz z ekipą odwiedził muzeum w Chlewiskach, gdzie znajduje się ostatnia wyprodukowana Warszawa – zachowana niemal w stanie fabrycznym. – To był nasz wzorzec metra z Sèvres – wspomina właściciel.

Motoryzacyjna miłość – codzienna jazda 52-letnim klasykiem

Dziś Rafał codziennie jeździ 52-letnią Warszawą. – To jak wejście na górski szczyt – ryzyko zawsze istnieje, ale satysfakcja ogromna – mówi. I choć brak ABS-u czy wspomagania wymaga od kierowcy czujności, jazda klasykiem to podróż w czasie.’

📍 Bling Factory
Olsztyn, ul. Lubelska 43i
🌐 www.blingfactory.pl

Tekst: Rafał Radzymiński