Nie wszyscy lubią chodzić po sklepach. I nie każdy potrafi dobrać ubranie, które będzie do niego pasować. Warmińsko-mazurskie rozwiązanie tego problemu nazywa się Stylingo.
Stylingo: osobiste stylizacje online
Pomysł na firmę Stylingo oferującą osobiste stylizacje online narodził się w głowie Michała Lutego. Ubrania w kontekście biznesowym w jego życiu były praktycznie od zawsze. W latach 80. jego rodzice prowadzili hurtownię odzieżową, a w latach 90. sam sprzedawał ubrania sprowadzane z Turcji. W 2000 roku postanowił założyć sieć sklepów odzieżowych, która działa do dziś. Jednak potrzeby klientów na przestrzeni lat zmieniały się – coraz częściej kupowali ubrania przez internet i zaczęli traktować czas jako najważniejszą walutę. A najwięcej tego czasu podczas zakupu odzieży zajmuje… jej wybór. Michał dostrzegł w tym potencjał na nowoczesny serwis oferujący osobiste stylizacje online. O pomyśle opowiedział Marcinowi Szczepkowskiemu, twórcy stron internetowych, a także stylistce Izabeli Jabłonowskiej, która tworzyła podstawy merytoryczne projektu. W jego realizację od początku zaangażował się też Grzegorz Parzych, twórca systemów informatycznych, który stworzył dla Stylingo architekturę technologiczną.
Stylingo zaczęło się od startupu z pandemicznym debiutem
I tak, trzy lata temu zaczęli działać nad stworzeniem Stylingo. Pierwszym krokiem było pozyskanie środków na biznes. Postawili na startup i pieniądze z Unii Europejskiej. Debiut serwisu zbiegł się z wybuchem pandemii. Zraziło ich? Wręcz odwrotnie. – Właśnie w tym czasie wszystkie biznesy zaczęły przenosić się do internetu – zaznacza Marcin.
Inspiracją do rozpoczęcia prac były prężnie działające zagraniczne serwisy takie jak Outfittery czy Stitch Fix. Oferują one możliwość dobrania stylizacji w jednym miejscu, bez konieczności zamawiania każdego produktu pojedynczo w różnych firmach. Do domu klienta dostarczana jest jedna paczka z wszystkimi ubraniami i dodatkami, tworzącymi wybrane stylizacje. Tak działa też Stylingo, które łączy w sobie zarówno potencjał nowych technologii, jak i wiedzę żywego człowieka.
Ankieta, analiza przez profesjonalnych stylistów, ubrania z różnych sklepów w jednej paczce
Po wejściu na stronę, klient wypełnia ankietę, dostarczając informacji na temat swojego stylu, sylwetki i typu urody. Wyniki analizowane są przez profesjonalnych stylistów, którzy wybierają indywidualne zestawy ubrań. Jeśli trafią w gust danej osoby, eksperci sprowadzą wszystkie ich elementy z różnych sklepów, spakują i dostarczą klientowi w jednym pudełku. W przypadku, gdy nie wszystkie skompletowane rzeczy będą się podobać, można z nich zrezygnować na etapie zamówienia i wziąć tylko te, na które się jest zdecydowanym.
– Współpracujący z nami styliści otrzymują dostęp do stworzonego przez nas programu, dzięki czemu mogą łatwo wyszukiwać odpowiednie produkty bez konieczności ręcznego przeczesywania sieci. Do tego otrzymują dedykowany program do pracy z klientem, nie muszą opierać się na Excelu ani innych, często niezbyt zadowalających narzędziach. Natomiast klient otrzymuje kompletny produkt, który oszczędza jego czas i zdejmuje z niego ciężar odpowiedzialności szukania dobrze dobranych ubrań – wyjaśnia ideę Stylingo Michał Luty. – Nasza propozycja to uzupełnienie wachlarza usług na rynku odzieżowym. Tak jak płatności zbliżeniowe nie wyeliminowały gotówki, tak stylizacje online nie sprawią, że ludzie przestaną kupować ubrania stacjonarnie. Jednak dostają dodatkową opcję, która może im znacznie te zakupy ułatwić – dodaje. Z serwisem wciąż współpracuje wspomniana stylistka m.in. stylistka Izabela Jabłonowska. Cały czas do Stylingo mogą dołączać kolejni. – Zapraszamy przede wszystkim specjalistów z regionu – chcemy stworzyć miejsce, w którym łączymy siły, zjednoczyć lokalną branżę odzieżową – podkreśla Michał. Natomiast Marcin zwraca uwagę na ekologiczny aspekt pomysłu. – Serwisy takie jak Zalando podbiły rynek tym, że można bez ograniczeń i konsekwencji dokonywać zwrotów. To wynika z tego, że klient nigdy nie wie czy zamówił dobrze dopasowaną rzecz. My ten problem eliminujemy. A co za tym idzie, ograniczamy ślad węglowy, który generują paczki wysyłane w tę i z powrotem – wyjaśnia.
Ubrania dla „prawdziwych ludzi”
Stylingo wyszło z fazy testowej i oficjalnie działa już na pełnych obrotach. Z usług stylistów online może skorzystać każdy, wykupując wybrany przez siebie pakiet. Marcin i Michał podkreślają, że ich celem jest rozwój w kierunku współpracy z producentami odzieży. Po to, aby tworzyli ubrania dla „prawdziwych ludzi”, czyli pod zebrane w ankietach wymiary, a nie te statystyczne.
- Tekst: Ewelina Zdancewicz
Obraz: arch. Stylingo - stylingo.pl
- fb/StylizacjeOnline
- ig/stylingopolska/