Zanim rozpoczniesz inwestycję na Warmii i Mazurach, warto spotkać się z ekspertami ze specjalnej strefy ekonomicznej. To miejsce realnego wsparcia inwestorów i konkretnej pomocy dla przedsiębiorców – od pomysłu aż po realizację projektu.
Czym jest specjalna strefa ekonomiczna Warmii i Mazur?Specjalna strefa ekonomiczna Warmii i Mazur to obszar wsparcia inwestorów, który oferuje ulgi podatkowe nawet do 70% wartości inwestycji. Pomaga przedsiębiorcom w rozwoju biznesu, prowadząc ich przez cały proces inwestycyjny – od planowania po realizację. Jej zasięg obejmuje całe województwo oraz część Mazowsza. |
Warmińsko-Mazurska Specjalna Strefa Ekonomiczna
Pewne są tylko śmierć i podatki. – Ale wiele razy słyszałem od przedsiębiorców, że współpracując z nami, przynajmniej to drugie się pominie – dość barwnie obrazuje ideę działania strefy Marcin Adamczyk, wiceprezes zarządu Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (WMSSE).
O tej nazwie słyszał pewnie każdy przedsiębiorca, bo jeszcze do niedawna działały w kraju specjalnie wytyczone obszary (głównie na obrzeżach miast), które dawały przywileje podatkowe, kiedy się na nich zainwestowało w biznes. Od 2018 roku zasady gry zmieniły się na korzyść przedsiębiorców, bo specjalną strefą ekonomiczną jest… cały kraj. Zarządza nimi 14 spółek, a jedną z nich jest właśnie WMSSE w Olsztynie, której podlega obszar niemal całego województwa warmińsko-mazurskiego oraz – co zaskakujące, ale niezwykle atrakcyjne z punktu widzenia biznesu – praktycznie całe północne Mazowsze, aż do Nowego Dworu Mazowieckiego. – Dlatego zachęcamy do zainwestowania u nas i stołeczny biznes, bo dalej siedzibę może mieć w Warszawie, a fabrykę czy zakład wybudować parę kilometrów na północ, ale korzystając już z przywilejów – podkreśla Marcin Tumasz, prezes zarządu WMSSE.
Jakie korzyści zyskują przedsiębiorcy?
I jakimi to przywilejami kusi strefa? – Obrazujemy to najprostszym przykładem: zainwestujesz złotówkę, a twojej firmie zwróci się nawet 70 groszy w formie niezapłaconego podatku dochodowego PIT lub CIT – dodaje prezes Marcin Tumasz.
Atutem nie do przebicia WMSSE jest właśnie najwyższy wskaźnik wsparcia, nawet do wspomnianych 70 proc. poniesionych nakładów na inwestycję w biznes. Ta oszczędność to po prostu nieopłacony podatek, który firma musiałaby odprowadzić od zysku. Jeśli zainwestowałeś milion – przez kolejne 10, 12 lub 15 lat nie zapłacisz do 700 tys. zł podatku. Jeśli zainwestowałeś 10 mln – masz w kieszeni siedem mln zł, itd.
Dla kogo przeznaczone jest wsparcie?
Oczywiście najpierw trzeba spełnić kilka wymogów: działać w branży przemysłowej lub usługowej, które nie poruszają się np. w obszarze militariów, alkoholu czy produkcji energii.
Dlaczego nasz region jest uprzywilejowany aż tak wysokim wsparciem? Wynika to ze wskaźnika potencjału gospodarczego danego obszaru. Po prostu słabiej wypadamy na tle np. rozwiniętego Śląska, stąd mamy większe profity. Ale i w ramach naszej strefy są zróżnicowane obszary pod kątem wysokości odpisów podatkowych: najmniej premiowane są obszary bliżej Warszawy. Wysokość wsparcia zależy też od wielkości firmy: im mniejsza, tym większa ulga podatkowa. Ale jak podają statystyki ostatnich lat, aż 85 proc. firm inwestujących w WMSSE pochodzi z sektora MŚP.
Jak wygląda proces uzyskania wsparcia?
I kto zwykle zasiada przy kawie w gabinetach WMSSE? Właściciele, albo prezesi firm, które planują rozwój, dopiero startują, albo chcą wykupić upadającą konkurencję, która bez pomocy z zewnątrz i tak by upadła. – Najważniejsze, że u nas nie staje się do żadnych konkursów i nie dostaje się pieniędzy w ramach pożyczki czy jakichś projektów, które trzeba potem rozliczyć co do grosza – podkreśla wiceprezes Marcin Adamczyk. – Chwaleni jesteśmy przez samych przedsiębiorców, że są prowadzeni za przysłowiową rękę przez naszych specjalistów. Dlatego zachęcamy, by zajrzeć do nas już na etapie pomysłu, a pokierujemy właściwą ścieżką.
Praktyczny przykład – firma Idsol
Jeśli spełni się kwestie formalne, wnioski otrzymują decyzję już w dwa tygodnie. – Potwierdzam to – przyznaje Artur Nowak, prezes firmy Idsol spod Lubawy. Firma, która projektuje linie technologiczne dla przemysłu, od 2017 roku działała w wynajętej hali. – O możliwościach, jakimi dysponuje Strefa Ekonomiczna, powiedziała mi księgowa. Wniosek, przy fachowym pokierowaniu, ogarnęliśmy w kilka dni, a na decyzję faktycznie czekaliśmy dwa tygodnie – opowiada.
Firma zainwestowała we własną halę produkcyjną siedem mln zł. Ponieważ działa na obszarze objętym największym wsparciem 70 proc., przez następnych 10 lat nie zapłaci niemal pięciu mln zł podatku dochodowego.
– Zawsze powtarzamy przedsiębiorcom, że nie wydane w ten sposób pieniądze mogą inwestować w dalszy rozwój swoich firm – podkreśla prezes WMSSE Marcin Tumasz. – Dlatego warto do nas przyjść z pomysłem i podyskutować przy kawie, nim wbije się pierwszą łopatę pod firmę.
Strefa ekonomiczna jako motor lokalnego rozwoju
Marcin Tumasz
prezes zarządu WMSSE

Poza wsparciem konkretnych przedsięwzięć, naszą misją jest też kojarzenie biznesów. W maju po raz pierwszy w historii udało nam się zorganizować w Waplewie spotkanie wszystkich oddziałów stref ekonomicznych oraz biznesu. To jest łączenie potencjałów i doświadczeń, a także współpraca z instytucjami otoczenia biznesu. Bo strefa ma być takim akceleratorem. Dlatego już jesienią organizujemy konferencję dla lokalnej przedsiębiorczości, ukierunkowanej na robienie interesów z armią amerykańską oraz polskim wojskiem. Jesienią startujemy też z innowacyjnym newsletterem dla przedsiębiorców, który będzie kompendium wiedzy o możliwościach wsparcia prowadzonego biznesu.
Strefa ekonomiczna jako impuls dla regionu
Marcin Adamczyk
wiceprezes zarządu WMSSE

Strefa Ekonomiczna to nie tylko realne wsparcie dla przedsiębiorców, ale też duży impuls rozwoju gospodarczego dla regionu. Współpracując z firmami, koordynujemy też m.in. edukację zawodową pod potrzeby konkretnych przedsiębiorstw. Dzięki temu dajemy szansę zatrudnienia młodym ludziom w wyuczonych zawodach. To nie tylko skuteczny sposób na ograniczanie bezrobocia, ale też wspieranie lokalnego rynku, bo dzięki takim relacjom rośnie siła nabywcza każdego z nas, a to przekłada się na więcej pieniędzy, które w formie podatków od towarów i usług trafiają do samorządów. A przecież to m.in. z tych pieniędzy buduje się potem drogi, place zabaw czy remontuje szkoły. A więc poprawia standard naszego życia.
Najczęściej zadawane pytania:
Warmińsko-Mazurska Specjalna Strefa Ekonomiczna umożliwia firmom skorzystanie z ulg podatkowych sięgających nawet 70% wartości inwestycji. Oznacza to realne oszczędności, które mogą zostać przeznaczone na dalszy rozwój biznesu.
Z pomocy mogą skorzystać firmy działające w branżach przemysłowych i usługowych, w tym przede wszystkim mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa. Wymagane jest spełnienie określonych warunków formalnych.
Tekst: Rafał Radzymiński
wmsse.com.pl


