MALARZ-SAMOUK. TWORZY WIZJE PRZEMIJANIA I ŚMIERCI INSPIROWANE TWÓRCZOŚCIĄ BOHATERA FILMU „OSTATNIA RODZINA”. ZNAJOMI MÓWIĄ O NIM: BEKSIŃSKI Z BARTOSZYC.
Malował od dziecka: na skrawkach papieru, piasku, chodniku, szkolnych zeszytach. Tworzył komiksy i szkicowniki. Kiedy poznał sztukę Hansa Gigera, zaprojektował własne tatuaże na bazie jego wizji. Do twórczości Zdzisława Bek-sińskiego dojrzewał latami. Akrylowe obrazy, które tworzy w wolnych chwilach, inspirowane są tematyką przemijania i śmierci – tak jak w przypadku tego malarskiego guru.
– Tak jak Beksiński nie mam wykształcenia artystycznego, jestem w pełni samoukiem – przyznaje Rafał Masiulaniec. – Tworzę metodą prób i błędów, z każdym nowym obrazem, staram się poprawiać i doskonalić kreskę.
Nie ma na koncie wielu wystaw i wywiadów, a jego jedy-nymi recenzentami są znajomi i internauci.
– Moim pracom nie nadaję tytułów, żeby nie narzucać interpretacji – tłumaczy. – Tworzę w domowym zaciszu, nie zabiegałem nigdy, aby zaprezentować się szerszej publicz-ności. Odkąd pamiętam, towarzyszyła mi potrzeba tworze-nia i zostawienia po sobie jakiegoś śladu.
Rafał Masiulaniec – ur. 1979, pochodzi z Bartoszyc, mieszka w Łodzi. Z wykształcenia technik samochodowy, pracuje w firmie zajmującej się nowoczesnymi technologiami. Samouk również w dziedzinie muzyki – grał na gitarze w kilku zespołach. Ma na koncie wystawę prac w Bartoszycach, niebawem otworzy drugą ekspozycję w Łodzi.


Tekst: Beata Waś
Obraz: archiwum artysty
Mecenas projektu:
CENTRUM DORADZTWA EUROPEJSKIEGO I FINANSOWEGO W OLSZTYNIE.
CDEF specjalizuje się we wspieraniu przedsiębiorstw i instytucji w procesie ubiegania się o zewnętrzne źródła finansowania inwestycji, a także świadczy pełny zakres usług finansowo-księgowych dla firm.
www.cdef.pl