Choć ostatni król panował we Francji 176 lat temu, to zdaje się, że kadencję rozpoczyna właśnie namaszczony król motoryzacji. I to nie tylko nad Sekwaną. Z tytułem europejskiego Samochodu Roku nie dyskutuje się – oto najnowsza odsłona Renault Scenic E-Tech electric z imponującym zasięgiem do 625 km.
Scenic tworzy kolejne rozdziały panowania marki Renault
Dat, które otwierały kolejne rozdziały panowania marki Renault, było już wiele w nowożytnej erze motoryzacji. Francuski koncern od dawna bowiem potrafi wyczuwać pragnienia kierowców i serwuje im auta naprawdę udane i doceniane, a wiele z nich to ikony. I ma to odzwierciedlenie w najbardziej prestiżowym i najdłużej istniejącym konkursie Car of the Year (trwa nieprzerwanie już 60 lat), w którym samochody Renault aż 15 razy znajdowały się na podium, z czego siedem razy wygrywały. Nie można nie wspomnieć o pierwszym zwycięskim hatchbacku, czyli Renault 16 z 1966 roku – prekursorze tak modnego na kolejne dziesięciolecia segmentu. Nas jednak bardziej interesuje to, co stało się w roku 1997. Otóż po dobrze przyjętym modelu Megane, marka znów wypuściła coś, co wyprzedziło swoją epokę – kompaktowego minivana Scenic. Wygrał w cuglach COTY. A potem podbił rynek.
Renault Scenic E-Tech- piąta generacja, wyłącznie elektryczna
Lata lecą i oto piąta generacja Renault Scenic, tym razem wyłącznie w elektrycznej odmianie E-Tech, powtarza sukces, zdobywając Car of the Year 2024. Nawiasem mówiąc Clio też zdobywało ten tytuł jako dwie różne generacje modelu.
Najnowszy Scenic podąża duchem elektryfikacji. Jest do wyboru w dwóch wariantach mocy (bateria o pojemności 60 kWh i mocy układu 170 KM lub 87 kWh i 218 KM). Słabszy to wersja techno, mocniejszy – iconic. I takim właśnie mieliśmy okazję jeździć.
Obiecująco prezentował się wyświetlacz zasięgu na pełnej baterii – aż 625 km. W ruchu miejskim, gdzie możemy sobie regulować łopatkami kilka stopni odzysku energii z hamowania, jest to wynik realny. Po śmiganiu po mieście (i nie tylko), samochód oddaliśmy z zasięgiem na 560 km.
Renault Scenic E-Tech- siła tkwi w detalach
Scenic E-Tech electric urzeka smaczkami. Przyjrzyjmy się choćby opcjonalnym 20-calowym felgom oracle – wyglądają niczym futurystyczna płaskorzeźba. Z kolei faktura i stylistyka foteli wprost zapraszają do relaksu. Pięknie się to wszystko komponuje. Czuć tu pojazd przyszłości, z nowoczesnych materiałów we wnętrzu, które pozyskuje się z recyklingu. Całość zachowana jest w wysokiej estetyce stylistycznej.
Praktycznym rozwiązaniem jest lusterko wsteczne, które może funkcjonować w dwóch trybach: klasycznym i jako kamera, która świetnie też radzi sobie nocą.
Renault Scenic E-Tech- szklany dach w koncepcji solarbay
A już bajerem nad bajery jest szklany dach w koncepcji solarbay (opcja za 7000 zł). Otóż jest to technologia, która wykorzystuje specjalną folię między dwoma warstwami szkła. I ta folia, dzięki napięciu elektrycznemu, zmienia orientację ciekłych kryształów, dając efekt mlecznego szkła, które w małym stopniu przepuszcza słońce. I teraz uwaga: można zasłonić całe szkło dachu o powierzchni 1,65 mkw., albo dla tylnych, bądź przednich pasażerów. Jak to zrobić? Pstryczkiem w podsufitce, albo skorzystać z pokładowego asystenta, którego wywołuje się komendą: „hej, Google…”.
A propos usług Google, to Scenic E-Tech electric ma wbudowanych aż 50 aplikacji w pokładowym systemie multimedialnym openR link, właśnie z ulubionymi przez użytkowników usługami Google. A to oznacza nieograniczoną kopalnię rozrywki, usług i pomocy w trasie. Więc jeśli upominamy własne dzieci, które są uzależnione od multimediów, to niech teraz rodzice kontrolują się, by nie było ciętej riposty od pociech.
Tekst: Rafał Radzymiński
Obraz: Kuba Chmielewski
Na zdjęciu: Renault Scenic E-Tech iconic – cena od 233,9 tys. zł
(wersja podstawowa techno od 202,9 tys. zł)
Renault Alcar
Olsztyn, ul. Lubelska 39a
alcar. renault.pl
fb/AlcarOlsztyn/