Sztos, petarda, czad – komentują internauci tegoroczny line up Olsztyn Green Festival. Wydarzenie wraca w sierpniu do swojej przedpandemicznej formy. A to oznacza nie tylko muzykę z pierwszej półki, ale i masę dodatkowych atrakcji w klimacie eko. Co się będzie działo podczas trzech magicznych sierpniowych dni?

Niektórzy z uczestników jeszcze kilka miesięcy po zakończeniu wydarzenia noszą na ręku festiwalową opaskę. Jak przyznają na social media – emocje nie dają o nim zapomnieć. Tańce na bosaka na rozgrzanym piasku, zachody słońca nad jeziorem, chillout w zielonych zakamarkach plaży, a przede wszystkim spotkanie – z ulubionymi artystami, przyjaciółmi, rodziną. Bo Olsztyn Green Festival to nie tylko muzyka. To wymiana energii, pasji i celebracja wspólnych chwil.

– Od ośmiu lat towarzyszy nam zamysł, aby festiwal inspirował do lepszego, bardziej uważnego życia – zapewnia Jacek Zmirczewski, dyrektor ds. rozwoju biznesu eventów ze spółki Agora S.A., organizatora festiwalu. – Spotkania z najlepszymi polskimi wykonawcami w niezwykłym plenerze to okazja, aby spędzić czas z bliskimi nam ludźmi i w relaksującej atmosferze, przy ulubionych dźwiękach zadbać o relacje.

KLIKNIJ, aby posłuchać naszego podcastu
MADE IN Warmia & Mazury Podcasts

– Pandemia odcisnęła piętno na artystycznym świecie i naszym festiwalu, którego historię budowaliśmy od 2014 roku – dodaje Anna Pruszyńska, dyrektorka produkcji Olsztyn Green Festival. – Chcemy, aby tegoroczne wydarzenie znowu przypomniało, jak ważne jest spotkanie w realu i wspólne przeżywanie emocji.

Kto w tym roku zagra na Olsztyn Green Festival

A tych na pewno nie zabraknie, o czym świadczą entuzjastyczne reakcje internautów na ogłoszenia o kolejnych wykonawcach. Wśród 24 scenicznych osobowości, które zawitają do Olsztyna, jest m.in. Ralph Kamiński ogłoszony na gali Fryderyków artystą roku 2022. Artur Rojek, Fisz Emade Tworzywo i Mrozu zaprezentują swoje najnowsze płyty. Wśród charyzmatycznych wokalistek m.in. Maria Peszek, Kaśka Sochacka, Daria Zawiałow, Kasia Lins, Julia Wieniawa, Ania Karwan czy Natalia Szroeder. Będzie sporo oryginalnych młodych wykonawców, którzy podbijają serca nie tylko rówieśniczej widowni, jak choćby Zdechły Osa, Vito Bambino czy Tymek.

– Staramy się tak tworzyć program, aby zadowolić słuchaczy w różnym wieku – podkreśla Anna. – Artyści uwielbiają tu przyjeżdżać, a publiczność docenia niepowtarzalny plener nad jeziorem Ukiel. Część garderób znajduje się bezpośrednio przy jeziorze, dzięki czemu muzycy mogą z niego korzystać na wyłączność. To taka dodatkowa atrakcja. I gdyby nie napięte letnie grafiki, pewnie chętnie zostaliby w Olsztynie na dłuższe wakacje. Niektórzy z nich w wolnym czasie korzystają ze sprzętu wodnego i zespołowo poznają uroki jeziora.

Olsztyn Green Festival słynie z tego, że przełamuje dystans między wykonawcami, a publicznością. Artyści spotykają się z fanami w festiwalowym newsroomie. Jest to okazja aby zdobyć autograf i zrobić selfie z idolem. Organizatorzy spodziewają się, że podczas trwania całego festiwalu, przewinie się tu do 30 tys. osób. Tradycyjnie będzie strefa gastronomiczna z wyselekcjonowanym street foodem, stoiska z lokalnymi produktami, miejscówki do międzypokoleniowych gier w planszówki czy dizajnerskie tła do fotografii.

– Idziemy w jakość, a nie ilość. I w komfort – tłumaczy Jacek. – Z każdą edycją rozwijamy wydarzenie nie tylko pod względem oferty muzycznej, relaksacyjnej, ale też wizualnie.

– Wykorzystujemy potencjał nietuzinkowego terenu tworząc urokliwe zakamarki do spotkań – dodaje Anna.

Olsztyn Green Festival

Prawdziwie zielony Olsztyn Green Festival

Strefa EKO podczas Olsztyn Green Festival zaraża zielonym stylem życia. Edukacyjne zabawy, warsztaty, wymienialnia kwiatów, zbiórka baterii i płyt w zamian za roślinki to wybrane atrakcje, które przy każdej edycji czekają na dużych i małych festiwalowiczów.

– Promujemy ekologiczną wiedzę i trendy, ale też staramy się małymi kroczkami minimalizować ślad węglowy organizując festiwal. Zachęcamy do korzystania z własnych bidonów do wody. Food trucki mają zakaz używania plastikowych naczyń i sztućców. Segregujemy śmieci, co jest nie lada wyzwaniem przy takiej liczbie uczestników. Współpracujemy z lokalnymi dostawcami. A także zachęcamy aktywistów i artystów aby opowiadali o eko-trendach w swoim życiu – wymienia Jacek.

Anna: – Przez wiele miesięcy wkładamy serce w przygotowanie festiwalu. Wszystko po to, aby uczestnicy mogli tu naładować akumulatory, złapać dawkę pozytywnej energii i radości. I chyba nam się udaje, skoro docierają tu uczestnicy nie tylko z Warszawy czy Śląska, ale też spoza granic Polski.

fsf

A tak wyglądają przygotowania do Olsztyn Green Festival