Inteligentne domy same wiedzą, kiedy i co trzeba włączyć albo wyłączyć. Za pomocą aplikacji w smartfonie sam możesz też sterować multimediami, oświetleniem, klimatyzacją, alarmem czy zraszaczem do trawy. Technologię jutra instaluje już od dzisiaj Strefa Ciszy. I ta paradoksalnie sprzeczna nazwa olsztyńskiej firmy to niejedyna rzecz, która cię zaskoczy.

Wchodzisz do domu. To najprostsze, co można sobie wyobrazić, bo dalej już będzie trudniej. Twój dom wita cię jak najlepiej opłacany kamerdyner. Włącza się miłe oświetlenie, leci już twoja ulubiona muzyka, która jest o krok przed tobą, bo czujniki ruchu przewidują, gdzie za chwilę będziesz. Nie widać, skąd to brzmi, a brzmi jak Filharmonia Wiedeńska z prestiżowego dwunastego rzędu. Rolety w oknach stworzyły nieco intymności, a na ekranie widzisz początek filmu, który kilka dni temu przesłałeś przez Internet na swój domowy dysk. Zresztą robisz to regularnie i wkrótce twoja kinoteka, jak i zbiór muzyki, stworzą niezłą kolekcję konesera.
Tym kamerdynerem jest twój smartfon. Jednym dotknięciem możesz zrobić wszystko. Pstryk – i twój salon zmienia się w salę klubową z intrygującym oświetleniem i brzmieniem jak w klasowym disco. Drugi pstryk – i masz salę kinową z tym jej subtelnym półmrokiem. Na ekranie, który dopiero co wyjechał jakby z sufitu, oglądacie z przyjaciółmi początek filmu, ale oto w kadrze pojawia się spóźnialski kumpel. Musiał być już na tyle blisko wejściowych drzwi, że kamery zakomunikowały to, przerywając film.

Tak… To nie jest film. To real. Inteligentne sterowanie domami czy mieszkaniami znajduje w Olsztynie coraz więcej zainteresowanych. Współczesna technologia dostarcza wręcz nieskończonych pomysłów. – Ogranicza nas jedynie wyobraźnia i pieniądze – mówi Arek Kowalewski, właściciel Strefy Ciszy, pionier na rynku w kreowaniu i realizowaniu inteligentnych instalacji multimedialnych. Ta przekornie nazwana olsztyńska firma od 10 już lat specjalizuje się w wydobywaniu dźwięku najwyższej klasy. Początkowo w samochodach (wicemistrzowie Europy w Car Audio), teraz również w domach, mieszkaniach oraz salonach komercyjnych: sklepach, restauracjach czy klubach. Jednak samo audio stało się bramą do korzystania z możliwości i technologii internetowej oraz automatyki. Strefa Ciszy bawi się więc już nie tylko dźwiękiem, ale obrazem, światłem oraz sterowaniem całym domem.

KLIKNIJ, aby posłuchać naszego podcastu
MADE IN Warmia & Mazury Podcasts

Właśnie siedzę w ich demonstracyjnym audioroomie, jedynym takim w regionie. Arek ma w ręku jednego i w dodatku skromnie wyglądającego pilota. Zapada półmrok, spod sufitu zjeżdża ekran. Pojawiają się na nim ikony jak na ekranie smartfonu: muzyka, film, zdjęcia, światło, alarm… Wygląda na to, że sterujemy stąd całym domem. Za chwilę dowiem się, że za to wszystko odpowiada coś wielkości kasety video (to symboliczne świadectwo zmieniających się czasów), zamontowane gdzieś, gdzie
w ogóle tego nie widać.

Teraz dopiero uświadamiam sobie, ile błahych czynności wykonujemy w domu w ciągu doby. I że teraz może zająć się tym jeden inteligentny system.
Leci muzyka. Nie mam pojęcia skąd, choć mam wrażenie, jakby zewsząd. Najciekawsze jest to, że rozglądam się i nie widzę żadnych głośników. Są niewidzialne, bo wmurowane w ścianę, zaszpachlowane i zamalowane niczym dziura po niepotrzebnym wieszaku. Obłęd!

Technologia kompatybilna z siecią internetową wywróciła pojęcie kina domowego czy domowej audioteki. Na dysk sieciowy można zgrywać, i to z dowolnego miejsca na świecie, filmy, zdjęcia i muzykę w takiej ilości, że wystarczy nam do emerytury. Potem najwyżej powiększy się dysk. – Masz w domu swoją prywatną chmurę, z natychmiastowym dostępem. Można zgrać tam całą naszą kolekcję płyt DVD oraz CD czy wszystkie rodzinne zdjęcia i skończyć z pytaniami typu: „Gdzie kochanie masz kartę z fotami z Egiptu?”. Ale jeśli ktoś czuje się przywiązany do swoich płyt CD, to może sobie zostawić je na półce jako eksponat –dorzuca żartem Arek.
Jest w tym wszystkim jedno ale…

Inteligentnie sterowany dom trzeba zaplanować już na etapie budowy bądź jeszcze w stanie surowym. Arek porównuje to do projektowania instalacji elektrycznej przez elektryka właśnie, który to współpracuje z architektem. – My nie jesteśmy ekipą od przywiercania głośników do ściany. Zajmujemy się kreowaniem, projektowaniem
i wykonaniem inteligentnych instalacji multimedialnych od A do Z – zaznacza. – Dlatego chcemy, by ludzie korzystali z naszego doradztwa i naszej wiedzy. To nic nie kosztuje, a każdy będzie mógł wypracować sobie własne oczekiwania i zwyczajnie poszerzy spojrzenie na dzisiejsze możliwości. Ludzie muszą powiedzieć nam czego chcą, a my im pokażemy, jakie są możliwości. Inaczej nigdy się nie dowiedzą, co mogliby mieć w domu.

I faktycznie, skąd mamy wiedzieć, że można sterować oświetleniem domu i zraszaczami do trawy, będąc na wczasach po drugiej stronie świata. Albo w dowolnym miejscu obejrzeć zawartość domowego dysku sieciowego, np. pochwalić się rodzinnymi zdjęciami. Kładąc się spać, nie musisz już się upewniać, czy garaż jest zamknięty,
czy światła we wszystkich pomieszczeniach są zgaszone i czy alarm się uruchomił. Wszystkim zajmie się skrojony pod twoje potrzeby system inteligentnego domu. Ty możesz skupić się na odpoczynku. Jutro rano twój system też będzie o tobie pamiętał. Obudzi cię delikatnymi dźwiękami ulubionej muzyki i odsłoni tyle rolety, by wpuścić nieco poranka.

Arek Kowalewski: – Technika audio video jest już nierozerwalnie związana z teleinformatyką. Technika wyręcza nas z błahych zajęć, a umiejętne wykorzystanie tego wszystkiego daje komfort i estetykę użytkowania, bo wszystko jest scentralizowane. Nie musisz każdego pokoju zastawiać gratami z pajęczyną kabli, gdzie jak jeden się wypnie, to „O Jezus Maria! Nie działa!”.

Tekst: Rafał Radzymiński, Obraz: materiały producenta Control4

Strefa Ciszy
Olsztyn, ul. Pstrowskiego 28B
www.strefaciszy.net