Dwie ważne nowości koncernu Toyota kusić będą klientów nastawionych na luksus. I to w dwóch różnych stylach: kompaktowy crossover Lexus UX oraz – uwaga – powracająca na polski rynek Toyota Camry.

Toyota Camry budzi w Polakach wspomnienia o luksusie, którego niegdyś niewielu mogło zasmakować. Ale nie tylko w Polakach, bo siedem dotychczasowych generacji modelu kupiło na świecie w ciągu 36 lat aż 19 mln klientów, co czyni z Camry najpopularniejszym sedanem klasy średniej na świecie. Dlaczego więc to ósma generacja wzbudza aż taką ciekawość? Bo po 14 latach przerwy Camry wraca na europejski rynek. Zastąpi tym samym schodzącego ze sceny Avensisa. Po prostu jego architektura, która jest bazą konstruowania auta, wyczerpała już swój potencjał rozwojowy. 

Za to Camry bazuje na najnowszej platformie, która zapewnia i przestronność, i znakomitą dynamikę prowadzenia. A przy okazji ma być najlepiej wyciszonym autem w klasie. Model zadebiutuje od razu z wersją hybrydową (z 2,5-litrowym silnikiem, moc 218 KM) i nie przewiduje się napędów z silnikiem diesla. Jedyną wersją nadwoziową będzie długi prawie na 4,9 metra sedan. Zabraknie kombi? Spokojnie. W przyszłym roku zadebiutuje nowa Corolla Touring Sports, która wypełni tę lukę. 

KLIKNIJ, aby posłuchać naszego podcastu
MADE IN Warmia & Mazury Podcasts

Przedpremierowy pokaz auta w Polsce zaliczy tourné po wybranych salonach Toyoty. W Olsztynie długo wyczekiwaną nowość będzie można zobaczyć już 11 października.

Z kolei luksusowa odnoga Toyoty, czyli Lexus, bardzo solidnie przygotował się do zaatakowania najmodniejszego ostatnio segmentu, czyli crossoverów. Na rynek wchodzi model UX. Kiedy Lexus zadebiutował z wyżej pozycjonowanym modelem NX, z miejsca stał się hitem sprzedaży, co tylko utwierdziło producenta w przekonaniu, że klienci chcą prestiżowych aut, ale już nie tak wielkich. Szykuje się zatem kolejny przebój, bo UX grać będzie w najpopularniejszej lidze. A Lexus ma ostatnio wyczucie rynku, co przekłada się na sprzedaż marki – od sześciu lat z rzędu notuje same wzrosty.

Kim będą klienci UX-a? Kiedy wszedł większy NX, przesiadali się do niego ci, którzy oczekiwali już więcej prestiżu, niż może im dostarczyć Toyota RAV4. 4,5-metrowej długości UX może więc analogicznie zachęcić klientów, którzy cenią popularny crossover CH-R, ale też chcą już jeździć marką premium.

Ciekawy zabieg cenowy zakomunikowano w związku z premierą modelu. Otóż zaczynający się w regularnej sprzedaży z cennikiem 153 tys. zł UX, w przedsprzedaży startuje od 139,9 tys. zł. 

Tradycyjnie już dla marki Lexus nie ma co szukać w ofercie wersji z silnikiem diesla. Są wyłącznie silniki benzynowe: przednionapędowy 171-konny model 200 oraz 250h, czyli hybryda czwartej generacji (178 KM, przednionapędowa lub z napędem na obie osie E-four, w której tylną oś napędza silnik elektryczny).

Wśród kompletnej gamy systemów bezpieczeństwa skupionej pod jedną nazwą Lexus Safety System+2, kryje się np. ochrona przedzderzeniowa z opcją wykrywania pieszych i rowerzystów (również w nocy). Wnętrze? Jak to u Lexusa – kunszt i jakość wykończenia. A na zewnątrz? Linia każdego Lexusa nie kryje eleganckiej agresji. UX ma jej pod dostatkiem z którego by kąta nie spojrzeć – choćby na tylne światła. Lewe z prawym łączy cienki trzymilimetrowy LED-owy pas. Widok nocą – bezcenny.

Tekst: Rafał Radzymiński, obraz: Toyota

Toyota Camry 2,5 Hybrid 218 KM Comfort – cena od 139 900 zł
Lexus UX 2,0 171 KM Elegance – cena od 139 900 zł

Toyota Mir-Wit
Olsztyn, al. Obrońców Tobruku 11
www.toyota-olsztyn.pl