SĄ NA ŚWIECIE RODZINY, KTÓRE SZLIFOWANIEM DIAMENTÓW ZAJMUJĄ SIĘ OD POKOLEŃ. SWÓJ NAJWAŻNIEJSZY DIAMENT, O SYMBOLU A4, FIRMA AUDI SZLIFUJE DOPIERO OD 43 LAT. ALE ICH DZIEŁO NA SEZON 2016 BŁYSZCZY OTO TAK.

 

Modele Audi to mój ulubiony przykład, kiedy wypada komuś zobrazować istotę ewolucji, pielęgnującą przy okazji tożsamość i tradycję. Tak się buduje dyskretny urok elegancji, bo elegancja jest ponadczasowa i nie kłania się chwilowym modom. Postawcie obok poprzednika nowy, stworzony od podstaw model A4 na sezon 2016. Przecież nawet z lekką wadą wzroku można strzelić pomyłkę. Jeśli nawiązaliśmy do szlifowania diamentów, to nadwozie faktycznie dopieścili tu jubilerzy z Ingolstadt, bo ustanowili rekord dla małych limuzyn klasy premium, jeśli chodzi o współczynnik oporu powietrza równy 0,23. Kiedy w 1982 roku Audi zaszokowało wszystkich wartością Cx dla modelu 100 (0,29), byłem przekonany, że kolejne przełomowe nadwozia będą już obłe niczym spadająca kropla wody. Szczęśliwie nie miałem racji. Pojazdy Audi nigdy przedtem nie miały tak sportowego charakteru i proporcji, jak dzisiaj.

KLIKNIJ, aby posłuchać naszego podcastu
MADE IN Warmia & Mazury Podcasts

Wartością, która – już nie tylko w motoryzacji – broni się przed każdym argumentem, jest jakość. Ktoś, kto nie rozumie jakości (a może bardziej nie czuje swoimi zmysłami), wciąż będzie zadawał pytania nie na miejscu: dlaczego ten samochód tyle kosztuje? Cóż, sztuka jubilerska to efekt czyjegoś kunsztu, precyzji, tradycji i wypracowywanego latami stylu. Choć wnętrze nowego Audi A4 stanowi przełom i jest kolejnym krokiem w stronę ascetycznej elegancji, to każdy znawca marki odnajdzie się tu jak przy swoim ulubionym biurku. Pokrętła i przyciski, których już coraz mniej do obsługi, wciąż wydają te odgłosy technologicznej precyzji. Kiedy chcemy zmienić ustawienia klimatyzacji, wystarczy zbliżyć do wyświetlacza palec, a na ekranie pojawią się niewidoczne wcześniej szczegóły, służące precyzyjnej regulacji.

W ogóle technologia zawitała tu szerokim gestem. Kiedy chcesz zadzwonić do przyjaciela, wystarczy, że powiesz: „Chcę zadzwonić do…”, podając imię i nazwisko przyjaciela. Ale pytaj dalej: „Gdzie mogę zatankować?”, „Gdzie jest najbliższa włoska restauracja?”. Bo nawigacja też reaguje na polecenia głosowe, a odpowiedzi udziela już w formie trasy wyświetlonej na mapie.

O całkowicie nowym układzie jezdnym, nowych skrzyniach biegów i silnikach przeczytałem publikację liczącą 39 stron. Dopiero po lekturze tego dzieła wpadłem, że można to zastąpić czymś przyjemniejszym. Po prostu wsiadłem za kierownicę i pojeździłem po mazurskich drogach.

Układ jezdny jakby wyprzedzał moje intencje. Już pierwsza reakcja najmniejszego mięśnia, który uruchamia ruch skrętu kierownicą, odwzajemnia się błyskawiczną reakcją wozu. Stosowną ikonką na wyświetlaczu (stopa na pedale przyspieszenia ze strzałką do góry), system radarów oraz dane z nawigacji (nie musi być aktywna) podpowiadają, że warto już zdjąć nogę z gazu, bo będzie zakręt, rondo, znak stop, światła czy też ograniczenia prędkości, którego my jeszcze nie mamy w polu widzenia. To i bezpieczniej, i oszczędniej.

Coś więcej? Same nudy: do 40 km/h A4 samo uniknie wypadku, w spowolnionym ruchu samo jedzie (hamuje, skręca i przyspiesza), samo ustępuje pierwszeństwa, gdy skręcamy w lewo, a z przeciwka nadjeżdża pojazd. Przed wysiadaniem ostrzega, żeby nie otwierać drzwi, bo nadjeżdża jednoślad. Zresztą wysiadać się nie chce, bo audiofilski system Bang&Olufsen puszcza z 19 głośników dźwięk 3D. Sorry, ale o tym nie da się napisać.

Tekst: Rafał Radzymiński

 

Audi A4 2,0 TDI – 142 800 zł

Auto Wimar Warmia, Olsztyn, ul. Rataja 15

www.autowimar.warmia.pl

1034MissAudi  1086MissAudi  1041MissAudi  1149MissAudi