Las działa jak terapia – koi, uspokaja, reguluje układ nerwowy. Coraz więcej osób na Warmii i Mazurach odkrywa uzdrawiającą siłę kąpieli leśnych. To coś więcej niż spacer – to spotkanie z naturą wszystkimi zmysłami.

Tekst: Beata Waś
Obraz: Agnieszka i Tadeusz Morysińscy, arch. Marek Michalski
Czym są kąpiele leśne?Kąpiele leśne (shinrin-yoku) to praktyka powolnego, świadomego spacerowania po lesie z zaangażowaniem wszystkich zmysłów. Badania potwierdzają, że wpływają korzystnie na układ nerwowy, redukują stres i wspierają odporność. Na Warmii i Mazurach coraz częściej organizowane są profesjonalne sesje terapii leśnej. |
Czym są kąpiele leśne?
Nic tu nie jest takie, jakie się wydaje na pierwszy rzut oka. Swoje prywatne życie mają drzewa, mszaki, śluzowce. Potrafią dbać o siebie nawzajem, kontaktować się i tworzyć misterną sieć zależności. Kąpiel leśna (z jap. shinrin-yoku) to forma zanurzenia się w lesie wszystkimi zmysłami – poprzez powolny spacer, świadome oddychanie, dotykanie kory, wsłuchiwanie się w szum wiatru i śpiew ptaków. Nie zwiedzamy lasu, ale wchodzimy z nim w relację. Na czym ona polega? – To coś pomiędzy medytacją, a praktyką uważności. Zaczynamy od uruchomienia zmysłów. Zapach jest szczególnie ważny, bo łączy się z ośrodkiem wspomnień w mózgu. Nagle przychodzą obrazy: dzieciństwo, wyprawy na grzyby, skojarzenia z przeszłości – tłumaczy Marek Michalski, przewodnik kąpieli leśnych, autor audycji radiowych i profilu Las na Receptę.Jak przebiega sesja shinrin-yoku?
Kąpiel leśna to powolny marsz – około 1–2 km/h. Czasem zatrzymanie się na dłużej. Klasyczna sesja trwa 2–3 godziny i zawiera np. ćwiczenia oddechowe, proste praktyki koncentracyjne i zaproszenie do kontaktu z otoczeniem zanurzające w „tu i teraz”. – Na początku wiele osób wyrwanych z miejskiego pędu czuje dyskomfort. Odpalają się „czerwone lampki”: w takim powolnym tempie przecież nigdzie nie dotrzemy! Ale tu właśnie chodzi o to, żeby nie dotrzeć, tylko być. Wyhamować i uspokoić myśli z pomocą ćwiczeń oddechowych. Skupić się na tym jak pachnie ziemia, jak zmienia się powietrze, jak reaguje ciało. Kąpiel leśna to praktyka regulacji układu nerwowego. Przejście z trybu zadaniowego do relaksacyjnego – tłumaczy Marek. Efekt? Obniżenie kortyzolu, wolniejsze tętno, spokojniejsza głowa. Badania pokazują, że już 15 minut w lesie obniża poziom hormonu stresu, a kąpiel leśna wzmacnia odporność nawet na kilka tygodni.
Lasoterapia – korzyści potwierdzone nauką
Bo choć kąpiele leśne brzmią dla niektórych jak ezoteryczna praktyka, stoją za nimi twarde dane uzyskane w setkach badań. Biolog Borys Tokin udowodnił, że kontakt z fitoncydami – lotnymi związkami wydzielanymi przez drzewa, stymuluje układ odpornościowy, aktywuje tzw. komórki NK (natural killers) i działa przeciwnowotworowo. Badania dr Qing’a Li wykazały wpływ lasu na długość i jakość snu. „Kluczowe jest przejście od uczucia do nauki. Przed 2004 rokiem kąpiele leśne traktowano raczej intuicyjnie. Od 2004 roku prowadzimy szeroko zakrojone badania. Mamy dziś bardzo wiele dowodów naukowych – publikacji, opracowań, artykułów. Wydaliśmy pierwszą książkę o medycynie leśnej w USA i Anglii. Tak powstała nowa dziedzina wiedzy: medycyna leśna” – fragment rozmowy z dr Qing Li znajdzie się w książce „Doktor las”, nad którą pracuje Marek Michalski. Będzie w niej wiele wypowiedzi naukowców z całego świata, m.in. z Korei czy Indonezji, gdzie terapia leśna służy m.in. łagodzeniu skutków stresu u ofiar powodzi.Terapia leśna w medycynie i regionie
Praktyka lasoterapii powoli wchodzi także do polskich placówek medycznych, wprowadziło ją dla pacjentów np. Warmińsko-Mazurskie Centrum Chorób Płuc w Olsztynie. – Badania lokalnych naukowców z UWM pokazały, że nawet zimowy krajobraz leśny obniża ciśnienie – przyznaje Marek Michalski, który oprowadza pacjentów olsztyńskiego szpitala. – Jedno z badań przeprowadzono podczas rekonwalescencji pacjentów po operacji wyrostka. Część z nich położono na salach z widokiem na zieleń, pozostałych – z widokiem na miasto. Ci pierwsi mniej narzekali na obsługę, szybciej zagoiła im się rana i wypisano ich do domu wcześniej, niż pozostałych. Lasoterapia to temat, który fascynuje mnie od lat. Na świecie wyznaczane są obszary tzw. lasów leczniczych, a na Wysoczyźnie Elbląskiej działa już pierwsza ścieżka terapii leśnej. Tu, na Warmii i Mazurach, jesteśmy uprzywilejowani pod względem ilości i jakości lasów, nie wspominając, że jest to jedna ze specjalizacji regionu. – Chcę zainspirować władze podolsztyńskiej gminy Dywity do stworzenia podobnej atrakcji w niezwykłym zakątku nad jeziorem Karaśnik pod Brąswałdem, gdzie często prowadzę dla grup kąpiele leśne – tłumaczy Marek. – Zależy mi też na stworzeniu takich ścieżek w olsztyńskim lesie miejskim czy w Lidzbarku Warmińskim, który ma rewelacyjne tereny i jest uzdrowiskiem.
Przewodnicy i praktycy z Warmii
Na Warmii działa już kilku pasjonatów lasu i certyfikowanych przewodników (szkolenia prowadzi m.in. instytucja Forest Therapy Hub, Instytut Ekoterapii Relacyjnej, olsztyński Ambiton, działają studia podyplomowe „Terapia leśna” na SGGW), którzy organizują spacery także dla gości hotelowych. Monika Konarzewska, twórczyni projektu edukacyjnego Zielono w Głowie, współpracuje m.in. z Hotelem SPA Dr Irena Eris na Wzgórzach Dylewskich. – Moim zadaniem jest nie tylko prowadzenie grupy, ale też uczenie ludzi jak samodzielnie korzystać z lasu. Chcę, żeby po takim spotkaniu każdy wiedział, jak wrócić do tej praktyki wtedy, gdy najbardziej tego potrzebuje – podkreśla Monika, organizująca także nocne kąpiele leśne. – Nocą pracujemy innymi zmysłami – bardziej słuchem, dotykiem, węchem. To oswajanie lęków, ale też zupełnie nowe doświadczenie lasu. Ludzie często są zaskoczeni jak bardzo ich to relaksuje, są dumni, że udało im się przełamać obawy przed nieznanym – opowiada.
Kąpiele leśne a kreatywność i zdrowie psychiczne
Z badań wynika też, że kontakt z naturą sprzyja kreatywności. „Umysł, podobnie jak stopy, pracuje mniej więcej w tempie pięć kilometrów na godzinę” – napisała Rebecca Solnit w książce „Zew włóczęgi”. Innymi słowy: rytm myślenia idzie w parze z rytmem chodzenia. Spacer, odcięcie od bodźców pomagają generować pomysły, a świadomy bezruch – wyciszać gonitwę myśli. Właśnie dlatego kąpiele leśne coraz częściej polecane są twórcom, menedżerom czy osobom zmagającym się z blokadą twórczą. – Jednym z niezbędnych etapów pracy twórczej, wykonywania zadań jest czas do inkubacji pomysłów. Najlepiej spędzić go w naturze, na spacerze, gdzie nie procesujemy kolejnych porcji bodźców, informacji z mediów, telefonu. To wiedza, która pomału zmienia podejście do pracy – przyznaje Monika. Zanurzenie w przyrodzie uspokaja, ale też uczy pokory, szacunku, rozbudza poczucie wdzięczności. Wiele osób przyroda angażuje społecznie, skłania do altruizmu, uwrażliwia na piękno. Niesie zatem również moralne korzyści. – Zaryzykowałabym stwierdzenie, że obcując z naturą w ogóle – faktycznie stajemy się lepsi. Mniej egoistyczni, łapiemy dystans i szerszą perspektywę – przyznaje dr Katarzyna Simonienko, ekopsychiatra, prezeska Polskiego Towarzystwa Kąpieli Leśnych i Terapii Leśnej.
Zielona terapia jako codzienna potrzeba
We wrześniu obchodzony był Międzynarodowy Dzień Kąpieli Leśnych. To dobry pretekst, żeby sobie przypomnieć, że kontakt z naturą nie jest luksusem, ale codzienną potrzebą. To nie tylko recepta na stres. To lekcja relacji – również z samym sobą. Niektórzy nazywają to „zieloną terapią”, inni – powrotem do korzeni. I choć może wydawać się to banalne, wystarczy założyć wygodne buty, wyłączyć telefon i wejść do lasu. On zrobi resztę.
Tekst: Beata Waś
Obraz: Agnieszka i Tadeusz Morysińscy, arch. Marek Michalski
Najczęściej zadawane pytania:
Czy kąpiele leśne mają potwierdzoną skuteczność?Tak. Badania wykazują, że obniżają poziom kortyzolu, poprawiają jakość snu i wzmacniają odporność dzięki działaniu fitoncydów.
Gdzie na Warmii i Mazurach można wziąć udział w kąpieli leśnej?
Sesje organizowane są m.in. w okolicach Olsztyna, na Wzgórzach Dylewskich i na Wysoczyźnie Elbląskiej. Przewodnikami są lokalni certyfikowani praktycy.
Czy terapia leśna jest dostępna w placówkach medycznych?
Tak, np. Warmińsko-Mazurskie Centrum Chorób Płuc w Olsztynie wprowadziło terapię leśną dla pacjentów.



