Jurta Dzika Szyszka na Mazurach Garbatych o poranku, w otoczeniu mgły i drzew

Jurta na Mazurach Garbatych – Dzika Szyszka w siedlisku Sosna i Wilk

Na Mazurach Garbatych, z dala od zgiełku i pośpiechu, wśród łąk i pagórków, stanęła jurta Dzika Szyszka. To miejsce stworzone z miłości do natury, ludzi i prostoty życia. Gości tu cisza, smak poranków i nocne niebo bez śladów cywilizacji.

Czym jest jurta Dzika Szyszka na Mazurach?

Jurta Dzika Szyszka to wyjątkowa przestrzeń turystyczna na Mazurach Garbatych, położona w siedlisku Sosna i Wilk. Stworzona z naturalnych materiałów i otoczona dziką przyrodą, oferuje komfortowy pobyt blisko natury – z widokiem na łąki, śpiewem ptaków i nocnym niebem bez zanieczyszczeń świetlnych.

Właściciele obiektu wypoczywający we wnętrzu jurty Dzika Szyszka na Mazurach Garbatych

Jurta Dzika Szyszka – przestrzeń zanurzona w przyrodzie

Nie bez przyczyny mówi się, że koło jest kształtem idealnym – symbolem harmonii i pełni. Dokładnie tak działa przestrzeń jurty. Wchodzisz do środka i masz wrażenie, że wszystko układa się w spójną całość. A naturalne materiały, z których jest wykonana (drewno, płótno, wełna), dosłownie oddychają z otoczeniem. W środku słychać szum wiatru ciągnącego po łąkach, krople deszczu stukające w poszycie, klangor żurawi, śpiew słowika, a czasem głos sarny. Ogromne przeszklenia sprawiają, że nie czuje się granicy między wnętrzem, a światem zewnętrznym. Jednocześnie jest tu ciepło, przytulnie i wygodnie – niczego nie brakuje, nic nie uwiera.

Mazury Garbate – kraina ciszy, światła i przestrzeni

Nasza jurta wpasowała się w pofałdowany krajobraz Mazur Garbatych tak naturalnie, jakby była tu od zawsze. Gdy stanęła na łące za siedliskiem Oli i Marcina, od razu poczuliśmy, że to jej miejsce: krzywizny ścian i dachu powtarzają rytm pofałdowanego krajobrazu. Ale najważniejsze jest to, czego tu… nie ma: żadnych zabudowań w zasięgu wzroku, reklam i bodźców do pośpiechu. Jest za to niekończąca się przestrzeń i cisza. Nocą rozgwieżdżone niebo mieni się jasno, bez śladu zanieczyszczenia światłem cywilizacji. Nad nami tylko kosmos, który zdaje się być na wyciągnięcie ręki.

urta Dzika Szyszka o zachodzie słońca na tle mazurskiego krajobrazu

Rytm dnia wyznaczany przez naturę

A co można tu robić? Właściwie wszystko i nic. Dzika Szyszka daje wolność wyboru – jedni odnajdą w niej przestrzeń do odpoczynku, inni do pracy w skupieniu, albo do twórczych poszukiwań. Można zaszyć się tu z książką, posłuchać ulubionej muzyki albo po prostu zanurzyć się w prawdziwej, nie przerywanej przez szum miasta ciszy.
Naszym pierwszym spostrzeżeniem było to, że dzień w jurcie płynie zupełnie inaczej, jakby dopasowywał nas do rytmu natury. Zaczęliśmy budzić się skoro świt, bo trudno przegapić poranne mgły snujące się po łąkach i pasące się tuż za oknem sarny. Kawa smakuje najlepiej, gdy pije się ją owiniętym w koc, siedząc na schodach i patrząc jak świat powoli nabiera kolorów. Później wyruszasz na włóczęgę po bezkresnych łąkach. Teraz szykujemy się na rykowisko – dziki spektakl natury. M.in. dlatego Tadeusz planuje zacząć „polować z aparatem”.
Dla nas to miejsce jest także genialnym punktem wypadu do poznawania tej części Mazur. Stąd można ruszyć w każdą stronę i za każdym razem odkryć coś nowego – prastarą Puszczę Borecką, magiczne jeziorka z pływającymi wyspami, pagórkowate szlaki idealne do wędrówki bez celu czy na rower. Zimą zamierzamy zakładać narty trekkingowe, by przemierzać pola i leśne dukty, które wyglądają jak z bajki.
Można też po prostu pójść niedaleko do sąsiadów po świeże sery, jajka, wpaść do zielarki po pachnące zioła czy zwyczajnie usiąść na trawie i patrzeć jak zmienia się światło. To codzienność, która tu smakuje inaczej – prosta, naturalna i przez to tak wyjątkowa.

Wnętrze jurty Dzika Szyszka z aneksem kuchennym i drewnianym łóżkiem

Siedlisko Sosna i Wilk – opowieść o gospodarzach

Dzika Szyszka to projekt realizowany wspólnie z Olą i Marcinem, czyli „Sosną i Wilkiem”, jak sami nazywają swoje miejsce. Ola na co dzień kieruje hotelem Folwark Łękuk, znanym tym, którzy szukają na Mazurach gościnności z autentycznością. Marcin jest artystą – muzykiem i fotografem, który potrafi uchwycić piękno natury. Razem tworzą duet, który z jednej strony mocno stoi na ziemi, a z drugiej nie boi się marzyć i wcielać w życie śmiałych pomysłów. Kochają Mazury i potrafią to uczucie przekazywać dalej w codziennych gestach i drobnych detalach.
Ich siedlisko, ukryte wśród pagórków nieopodal Starych Juch, od pierwszego spotkania urzeka prawdziwością – dom otoczony kwiatami, starym sadem i łąkami ze śpiewem ptaków – wszystko to sprawia, że trudno stąd wyjechać. Kiedy więc pojawił się pomysł na jurtę, nie mieliśmy wątpliwości, że to właśnie tutaj powinna stanąć. Bo nikt inny nie potrafiłby otoczyć jej taką opieką i nadać jej tyle serca.

Mazury z doświadczenia – a nie z folderu

Na łamach MADE IN Warmia & Mazury od lat dzielimy się z wami miłością do naszej krainy, pokazując to, co najpiękniejszego ma do zaoferowania. Dzika Szyszka jest przedłużeniem tej opowieści – miejscem, w którym można tych Mazur naprawdę doświadczyć. Dlatego chcemy, by każdy, kto tu przyjedzie, mógł poczuć ten spokój, te poranki i gwieździste noce.
A kiedy tu zawitacie, ugoszczą Was Ola i Marcin – z sercem na dłoni, tak jak potrafią tylko oni. Przy okazji zdradzą Wam też, skąd wzięła się nazwa „Sosna i Wilk”. To historia naprawdę niezwykła, a najlepiej smakuje opowiedziana właśnie tutaj, w miejscu, które powstało z pasji i miłości do Mazur.

Wnętrze jurty Dzika Szyszka z panoramicznym widokiem na mazurskie łąki

Tekst i obraz: Agnieszka i Tadeusz Morysińscy

Siedlisko Sosna i Wilk & Jurta Dzika Szyszka
Ola i Marcin Łobrów

Szczecinowo 51, 19‑330 Stare Juchy
508 755 389
sosnaiwilk@gmail.com
/sosnaiwilk_apartament/


Najczęściej zadawane pytania:

Czy jurta Dzika Szyszka jest dostępna przez cały rok?

Tak, jurta jest przystosowana do pobytu również zimą – jest ogrzewana i komfortowa niezależnie od sezonu.

Jak zarezerwować pobyt w jurcie Dzika Szyszka?

Rezerwacji można dokonać kontaktując się bezpośrednio z Olą i Marcinem Łobrowami (dane w stopce artykułu), którzy są gospodarzami siedliska Sosna i Wilk.

Czym wyróżnia się jurta Dzika Szyszka?

To nie tylko miejsce noclegowe, ale doświadczenie – naturalne materiały, przestrzeń bez granic, widoki, spokój i gościnność gospodarzy, której się nie zapomina.