Można się znać na samochodach całkiem nieźle, albo nie znać w ogóle, a i tak dla wszystkich wybór auta przy kupnie wiąże się z wieloma dylematami. Czym kierują się klienci szukający prestiżowych aut: emocjami czy może bardziej rozsądkiem? A czym powinni?

Do salonu Mazurek Premium Cars zawitał kiedyś klient, który zlecił wyszukanie konkretnego sportowego samochodu amerykańskiej marki. W konkretnym kolorze i z konkretnym silnikiem. 

Zauroczył się bowiem takim autem, kiedy wypożyczył je podczas zagranicznego urlopu.

KLIKNIJ, aby posłuchać naszego podcastu
MADE IN Warmia & Mazury Podcasts

Dokładnie takie samo odebrał po dwóch tygodniach.

Choć zdarzają się tak konkretni klienci, którzy przychodzą do salonu zrealizować swoje marzenia, to w większości przypadków proces dojrzewania do zakupu nowego samochodu klasy premium wcale nie bywa taki prosty. – Dlatego pierwsze spotkania z naszymi przyszłymi klientami zaczynamy zwykle od rozmów, które przybliżą nas do samochodu ich oczekiwań – mówi Marek Czerwiński, dyrektor handlowy w Mazurek Premium Cars.

Salon zajmuj się sprzedażą nowych lub prawie nowych samochodów prestiżowych marek. Czasem przyjeżdżają tu klienci nawet z odległych województw, bo okazuje się, że stoi tu dość rzadki model auta, niedostępny nigdzie indziej i potencjalny zainteresowany chce zwyczajnie obejrzeć je na żywo, nim podejmie decyzję. – W tym przypadku działa promowanie aut na naszym profilu na facebooku – podkreśla Czerwiński. – Zawsze mamy dostępnych na miejscu około 20 modeli, od Volvo, przez Mercedesy aż po Porsche i Maserati, od kabrioletów, i sportowych po SUV-y i limuzyny. Czasem w unikatowych wersjach. To duża zaleta takiego multisalonu, bo wiele razy zdarzały nam się już takie sytuacje, że klienci przychodzili kupić upatrzony model, a kiedy przejechali się kilkoma innymi, zachwycili się czymś, czego wcześniej nawet nie uwzględniali.

Mechanizmów, które rządzą przy zakupie auta klasy premium jest kilka: przyzwyczajenie do konkretnej marki (niektórzy przez lata wymieniają kolejne generacje Mercedesa S), moda na przełomowe nowości (tak było z Volvo XC90), realizacja marzeń (wiadomo – Porsche), koneserzy, którzy wyłamują się z szablonu (Maserati), okazja (nie mówimy tu o okazji cenowej, ale o wyjątkowości egzemplarza w jednostkowej specyfikacji, np. BMW 740 po niemieckim ministrze), emocje i zaskakujące wrażenia, których dostarczyły jazda próbna, wypracowany kompromis ze współmałżonkiem, postrzeganie marki na rynku, czyli modele, które zawsze cieszą się sporym zainteresowaniem.

– Każdy klient ma swoje podejście do użytkowania auta, więc ten wywiad jest kluczowy: czy jeździ sam w długie trasy służbowe, czy raczej rodzinnie po okolicy, jaki dotychczas posiada samochód i co w nim ceni, a czego mu brakuje, jaki ma temperament, jaką pozycję zawodową, na jakie finansowanie może sobie pozwolić. Im bardziej poznajemy się z klientami, tym trafniej dobieramy wspólnie samochód – dodaje Marek Czerwiński.

Nierzadko odbywają się tu transakcje przez internet. Ponieważ przez 25 lat działalności na rynku salon Mazurek Premium Cars wypracował sobie markę w kraju, klienci na prezentowane tu auta decydują się wyłącznie na podstawie oferty internetowej. Transakcje za 300–400 tys. zł nie są w tej formie rzadkością. Są to klienci szukający konkretnego egzemplarza, którzy decyzję o zakupie podejmują w jeden, góra dwa dni.

W decyzji zakupowej działa też wabik w postaci specyfikacji konkretnego modelu. Mogą stać obok siebie identyczne auta z podobnym wyposażeniem, ale jedno z nich kusi bardziej. Dlaczego? Bo jest gustownie skonfigurowane. – Nasza intuicja póki co nie zawodzi nas i kiedy zamawiamy nowe auta do produkcji, to tak dobieramy lakier, tapicerkę, koła czy inne stylistyczne dodatki, że w zasadzie klienci kupują je potem samymi oczami – porównuje Marek Czerwiński, sprzedawca z 15-letnim doświadczeniem w sprzedaży aut klasy premium. – Niektóre modele, np. Porsche Macan, sprzedajemy, nim zdążą przyjechać z fabryki.

Ważne jest też, by zdać się na doświadczenie i sugestie sprzedawców. Np. nie przeładowywać nadmiernie auta kosztownymi dodatkami, które potem są nigdy nie używanymi „bajerami dla bajeru”, ale z drugiej strony nie żałować na takie opcje, które umilają życie z samochodem, z którym zwykle wiążemy się na kilka lat. Albo wybierać takie wersje silnikowe, które cieszą się dobrą opinią w serwisie i nie będą dostarczać w czasie eksploatacji kłopotów.

Wielu klientów Mazurek Premium Cars dopiero po wizycie w salonie kreśli sobie obraz przyszłego auta – nowego, bądź prawie nowego. Ponieważ salon współpracuje z siecią dilerów w Niemczech, gdzie wybór na rynku jest nieporównywalny, zwykle udaje się sprowadzić konkretnie wyspecyfikowane auto. – Realizujemy marzenia motoryzacyjne naszych klientów i auta jakie sobie wymyślili, jesteśmy w stanie sprowadzić im i zarejestrować w ciągu maksymalnie dwóch tygodni – podkreśla Krzysztof Kawczyński, właściciel Mazurek Premium Cars. – Użyłem nawet kiedyś sformułowania, że nasi klienci nawet jeszcze nie wiedzą, że ich wymarzone auto już jest, tylko my musimy je znaleźć. 

Tekst: Rafał Radzymiński, obraz: Michał Bartoszewicz

Podziękowania dla Brygidy Dremo i Przemysława Kasperowicz
za gościnny udział w sesji

Mazurek Premium Cars

to obchodzący jubileusz 25-lecia działalności multidea-ler samochodów marek premium. Z kolei Mazurek Premium Service zajmuje się kompleksową obsługą gwarancyjną i pogwarancyjną samochodów marek premium, głównie Audi, BMW, Land Rover, Jaguar, Merce-des, Porsche, Volvo.

Mazurek Premium Cars

Olsztyn, ul. Lubelska 29

mazurek.com.pl

fb/AutoTwoichMarzen

fb/MazurekPremiumService&Detailing