Oni zasłaniają żaluzjami okna, a my odsłonimy kulisy ich sukcesu. Świętująca 25-lecie olsztyńska firma Jarys jest liderem w dziedzinie systemów osłonowych. W czym tkwi siła rodzinnego biznesu?

Był rok 1994. Zakończył się drugi finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ze zbiórką niespełna 4,5 mln zł, w telewizji startował właśnie teleturniej Familiada, a obowiązkowym elementem wystroju niemal każdego wnętrza były aluminiowe żaluzje w oknach. W jednej z olsztyńskich firm, która je montowała, dorabiał do pensji Ryszard Osowiecki. – Przy montażu często wychodziły jakieś pomyłki, trzeba było żaluzje odsyłać – wspomina. – Pomyślałem, że zamiast naprawiać cudze błędy, spróbuję sił na własny rachunek.

Czas był dobry, a żaluzjowy rynek wręcz nienasycony. Do tego pan Ryszard po raz trzeci został ojcem, więc potrzeby rodziny rosły. Rzucił zatem etat w Stomilu oraz dodatkową pracę i założył firmę Jarys. Strzelił w dziesiątkę. Właśnie zaczynał się boom na rolety tekstylne, więc do montażu doszła też produkcja. Najpierw żaluzji pionowych, tzw. wertikali, potem też bardziej skomplikowanych systemów. Okazało się, że czteroosobowa załoga jest za mała i trzeba było zatrudnić kolejnych pracowników.

KLIKNIJ, aby posłuchać naszego podcastu
MADE IN Warmia & Mazury Podcasts

Firma zyskała pozycję lidera na warmińsko-mazurskim rynku i przez ćwierć wieku jej nie oddała. Obecnie kompleksowo – od produkcji po montaż – zajmuje się systemami osłonowymi, które chronią przed słońcem, wiatrem, deszczem czy owadami. W dwóch zakładach co roku wytwarzanych jest około 50 tys. różnorodnych produktów: żaluzji, rolet, markiz, pergol i moskitier. Zaś w olsztyńskim salonie firmowym można zamówić m.in. firany czy rolety rzymskie szyte na miarę. Zakupy w Jarysie robią nie tylko klienci indywidualni czy firmy – ich produkty trafiają do przedsiębiorców z branży z całej Polski.

Z czasem Jarys stał się prawdziwie rodzinną firmą, bo do zespołu dołączyli dwaj synowie pana Ryszarda. Najpierw Marcin w czasie wakacji postanowił sobie dorobić w zakładzie taty. Dziewięć lat temu zaczynał od składania mechanizmów rolet, teraz jest ekspertem od systemów osłonowych. Potem do ekipy doszedł młodszy brat Michał, który w tym roku razem z firmą obchodzić będzie 25. urodziny. Jego konikiem jest komputeryzacja, nowe technologie oraz produkty wyposażone w automatykę.

Zainteresowanie systemami osłonowymi wciąż rośnie. Bo rolety i ruchome zadaszenia dają nie tylko komfort, ale są ekologiczne i pozwalają sporo zaoszczędzić. Latem budynek można porównać do samochodu pozostawionego na słońcu, chronią więc przed nagrzewaniem. Bywa, że po ich zainstalowaniu właściwie można wyłączyć klimatyzację. Zimą zasłanianie po zmroku rolet czy żaluzji, nawet tych wewnętrznych, wpływa na ograniczenie straty ciepła. Biorąc pod uwagę fakt, że w Unii Europejskiej 80 proc. zużycia energii, a co za tym idzie, emisji dwutlenku węgla, wynika z chłodzenia i ogrzewania budynków, miałoby to niebagatelny wpływ nie tylko na stan portfela, ale też na czystość powietrza – podkreśla Marcin Osowiecki.

Odpowiednie zadaszenia tarasu pozwala zaś spędzać dużo więcej czasu na świeżym powietrzu. A przecież człowiek nie buduje domu, by siedzieć w salonie, ale by cieszyć się przestrzenią wokół.

W siedzibie firmy w Olsztynie (ul. Kołobrzeska 29) powstał pierwszy w regionie salon pokazowy, w którym każdy może przekonać się jak szybko składa się markiza czy cicho chodzi silniczek żaluzji i czy faktycznie przez niektóre rolety widać co jest na zewnątrz. Można obejrzeć, dotknąć i sprawdzić około 100 rozwiązań osłonowych, wewnętrznych i zewnętrznych, np. na tarasy, od klasycznych, po najnowocześniejsze „ferrari” z branży. Niektóre zadaszenia są całkowicie automatyczne – same rozkładają się gdy słońce zaczyna prażyć, składają się gdy wieje mocniejszy wiatr, a w czasie deszczu pochylają się, by woda lepiej spływała. Ludzi z Jarysa można spotkać na każdej edycji największych targów branżowych w Stuttgarcie, a podpatrzone tam nowinki i trendy wkrótce trafiają do Olsztyna – nietypowe, zaskakujące i bardzo praktyczne.

Jarys działa głównie na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, jednak ma renomę w całym kraju. Jest członkiem ogólnopolskiej Grupy TOP, skupiającej wiodących dostawców z branży osłonowej. Jako jedyny w regionie zyskał tytuł Lidera Technik Osłonowych oraz Somfy Experta od automatyki. Angażuje się w akcje społeczne związane z pomocą najbardziej potrzebującym oraz lokalnym sportem, m.in wspiera miłośników piłki nożnej związanych z Socios Stomil.

Za kulisami takiej pozycji marki stoi solidność załogi i jakość usług. – Nasi pracownicy to profesjonaliści z doświadczeniem – podkreśla Ryszard Osowiecki. – Niektórzy są z nami od początku, a średnia stażu osób zajmujących się montażem to 12 lat. Przeszli już tyle sytuacji, że nic nie jest w stanie ich zaskoczyć. Dlatego nie boimy się podejmować najbardziej wymagających projektów.

Tekst: Magdalena Spiczak Brzezińska
Obraz: Kuba Chmielewski, Maciej Wiśniewski, archiwum Jarys

Zakład Produkcyjno-Handlowo-Usługowy 

„Jarys” Ryszard Osowiecki 

Olsztyn, ul. Kołobrzeska 29 

tel. +48 89 539 91 85

www.jarys.com.pl