Co powstanie kiedy zmiksujemy śmiałą wizję z kunsztownym wykonaniem? Perełki architektury. Znaleźć je można w Olsztynie, wystarczy szukać w lokalizacjach nieprawdopodobnych.

Poznajcie wizję i intuicję Patryka Trochimiuka, twórcy Harmony Group

harmony group

„Stawiamy kameralne budynki, a nie wielkie osiedla, dlatego że w naszym rozumieniu luksus to wolność i przestrzeń, a zarazem intymność(…).”

MADE IN: Apartament z letnim ogrodem i jacuzzi na dachu, prywatne SPA, kryty basen z widokiem na taflę jeziora – brzmi jak amerykański sen, a tworzycie takie miejsca w Olsztynie.

KLIKNIJ, aby posłuchać naszego podcastu
MADE IN Warmia & Mazury Podcasts

Patryk Trochimiuk: Jako Harmony Group wywodzimy się z grupy PEDBUD, wiodącego w regionie wykonawcy trudnych i spektakularnych realizacji. Mamy więc solidne fundamenty doświadczenia budowlanego, ale zawsze marzyło mi się tworzenie takich inwestycji, jakich na Warmii i Mazurach jeszcze nie ma. Miałem wizję kameralnych architektonicznych perełek powstających w najpiękniejszych lokalizacjach.

W ścisłym centrum Olsztyna – apartamentowiec Wyspiański, w Parku Centralnym znajdzie się Parkya, Azyllium – na dzikim wybrzeżu jeziora Ukiel – wybieracie miejsca magiczne, lokalizacje o jakich się marzy do zamieszkania, niezależnie czy mowa o centrum miasta, czy enklawie natury tuż pod miastem.

Stawiamy kameralne budynki, a nie wielkie osiedla, dlatego że w naszym rozumieniu luksus to wolność i przestrzeń, a zarazem intymność. Trudno o nią, kiedy zamiast czternastu apartamentów mamy ich sto czternaście. A nam zależy na tworzeniu rzeczy niepowtarzalnych, a nie tysięcy metrów, aby mnożyć marżę.

harmony group

„Każda nasza inwestycja staje się moją nową pasją. Jeszcze zanim wbijemy pierwszą łopatę, już nią żyję. Mam dobrą intuicję do wyszukiwania niezwykłych lokalizacji i kiedy sobie coś upatrzę, nie dam za wygraną. O niektóre działki starałem się latami(…).”

Zapamiętałam kiedyś twoje słowa, że Harmony Group ma być Rolls-Royce’m polskiej branży deweloperskiej.

Gdybym powiedział, że chcę tworzyć inwestycje w standardzie premium, pewnie byś tego nie zapamiętała. Słowa szybko się dewaluują. Teraz wszystko jest premium, luksusowe, elitarne i najwyższej jakości. A wspomniany Rolls-Royce jest synonimem najwyższej światowej klasy – misternego połączenia śmiałej wizji z kunsztowną realizacją. I to jest nasz wyznacznik.

Skąd ta śmiałość?

Każda nasza inwestycja staje się moją nową pasją. Jeszcze zanim wbijemy pierwszą łopatę, już nią żyję. Mam dobrą intuicję do wyszukiwania niezwykłych lokalizacji i kiedy sobie coś upatrzę, nie dam za wygraną. O niektóre działki starałem się latami. Poza naszym regionem wyjątkowym miejscem na pewno jest Wyspa Sobieszewska koło Trójmiasta, gdzie staną nasze apartamenty, a na Warmii, jak wspomniałaś, budujemy zarówno dla miłośników dzikiej przyrody, takie jest Azyllium, jak i tych, którzy chcą czuć bicie serca miasta. Taki jest Wyspiański i taka będzie Parkya.

Położone w centrum, a jednocześnie w cichych przytulnych zaułkach miasta. Z Wyspiańskiego równie szybko dotrzemy pod ratusz, jak i do urokliwego Parku Jakubowo, Lasu Miejskiego czy Łynostrady. Takie coś osiągnąć w mieście to sztuka. Wracamy do domu po pracy i zanim wybierzemy się pieszo do restauracji czy klubu – bo całe dobrodziejstwo centrum miasta mamy na wyciągnięcie ręki – fundujemy sobie relaks w jacuzzi na dachu o zachodzie słońca. Nawet i z kieliszkiem szampana.

Czy dla Harmony Group pracują sami wizjonerzy?

Nowoczesny, a jednocześnie ponadczasowy dizajn budynków to zasługa świetnego architekta Damiana Kotwickiego. Te bryły z jednej strony wyróżniają się prostotą i elegancją, z drugiej idealnie wpisują się w naturę naszego regionu i mam pewność, że wytrzymają próbę czasu. Z kolei gdy mowa o wnętrzach naszych budynków, aranżacji holi i części wspólnych, inspiruje mnie wzornictwo najpiękniejszych hoteli świata. I to właśnie dzięki hotelowi trafiłem na pracownię architektury wnętrz Tete Concept. Zachwyciło mnie wnętrze hotelu Radisson w Ostródzie i okazało się, że to dzieło Eweliny Przewodowskiej-Ryłki, właśnie twórczyni Tete Concept. Już wtedy wiedziałem: chcę, aby projektowała dla Harmony Group.

harmony group

„Nowoczesny, a jednocześnie ponadczasowy dizajn budynków to zasługa świetnego architekta Damiana Kotwickiego. Te bryły z jednej strony wyróżniają się prostotą i elegancją, z drugiej idealnie wpisują się w naturę naszego regionu i mam pewność, że wytrzymają próbę czasu(…).”

Nieczęsto deweloper korzysta z pomocy architekta wnętrz.

Nie jest to standardem. Aranżacja części wspólnych jest zwykle traktowana po macoszemu. U nas odwrotnie – dopieszczamy detale, aby już w chwili otwarcia drzwi wejściowych poczuć, że znaleźliśmy się w miejscu wyjątkowym.

Kim są wasi klienci? 

Na pewno osoby bardzo świadome, które wiedzą czego chcą, nie interesują ich efekciarskie triki, które miałyby im dodać prestiżu. Oni już ten prestiż wypracowali swoją pracą, talentem, przedsiębiorczością i są przyzwyczajeni do życia na wysokim poziomie. Wiedzą jak zadbać o ciało i umysł, rozumieją wagę jakościowego wypoczynku, lubią otaczać się tym co piękne, trwałe, wykonane z pasją. Z pewnością to osoby poszukujące wyjątkowych wrażeń, ale też przedmiotów i relacji.

harmony group

„(…)Aranżacja części wspólnych jest zwykle traktowana po macoszemu. U nas odwrotnie – dopieszczamy detale, aby już w chwili otwarcia drzwi wejściowych poczuć, że znaleźliśmy się w miejscu wyjątkowym.”

Rozmawiała: Agnieszka Kacprzyk / slowodaje.pl

Obraz: arch. Harmony Group