Komfort, funkcjonalność i nietuzinkowy styl – domy i mini domki to rozwiązanie na niepewne czasy. O tym, jak wpiszą się w lokalny krajobraz i o stylu projektowania opowiada Robin Espeland, właściciel polsko-norweskiej firmy Forward Design, przedsiębiorca i projektant działający na Warmii i Mazurach.

Właściwi ludzie. To największa wartość każdego biznesu. Odkryłem Warmię i Mazury 12 lat temu, zafascynował mnie tutejszy krajobraz i atmosfera. Spotkałem tu zdolnych artystów, fachowców z branży drzewnej. Zaprosiłem ich do współpracy przy tworzeniu moich wnętrz i mini domów, m.in. firmę stolarską Artefact z Gutkowa czy Castor z Ostródy.

MADE IN: Co łączy Warmię, Norwegię i Szwajcarię, w których prowadzisz biznes?

KLIKNIJ, aby posłuchać naszego podcastu
MADE IN Warmia & Mazury Podcasts

Robin Espeland: Właściwi ludzie. To największa wartość każdego biznesu. Odkryłem Warmię i Mazury 12 lat temu, zafascynował mnie tutejszy krajobraz i atmosfera. Spotkałem tu zdolnych artystów, fachowców z branży drzewnej. Zaprosiłem ich do współpracy przy tworzeniu moich wnętrz i mini domów, m.in. firmę stolarską Artefact z Gutkowa czy Castor z Ostródy. Od lat kursuję między Olsztynem a Oslo, gdzie też mam swoje biuro. A wiosną otwieramy w Koszarach Dragonów w Olsztynie 160-metrową coworkingową przestrzeń Forward Design dla architektów i projektantów.

Będzie to baza twojej firmy czy przestrzeń również dla innych twórców?

Będziemy tu projektować wnętrza, domy i mini domki. Jesteśmy otwarci na współpracę z projektantami i architektami z różnych krajów. Takie miejsca zazwyczaj sprzyjają wzajemnej inspiracji, rodzą nowe pomysły i rozwiązania, których potrzebuje dzisiejszy, szybko zmieniający się świat. To także miejsce dla architektów z Polski, którzy odwiedzają region i potrzebują miejsca do pracy, spotkań z klientami. W przestrzeni Olsztyna, m.in. obok Koszarów, planujemy postawić prototypy naszych mini domków z drewna. Powstają w wersji stacjonarnej i mobilnej.

Można mieszkać w nich zimą?

Przewidzieliśmy całoroczne rozwiązania: ogrzewanie kominkowe, nawiew na prąd, a do tego patenty ekologiczne: panele fotowoltaiczne, samo oczyszczająca się toaleta, woda, którą po przefiltrowaniu można ponownie wykorzystać. Coraz więcej ludzi szuka ekologicznych, pasywnych rozwiązań, które pozwalają na niezależność m.in. energetyczną. W naszych domkach, wykonanych częściowo z materiałów z recyklingu, znajdzie się to, co potrzebne do życia. Wszystko jest szyte na miarę, z inteligentnymi rozwiązaniami. Maksymalnie wydajne pod względem organizacji przestrzeni. To przyszłościowa opcja na niepewne czasy. Domek, również w wersji stacjonarnej, można z łatwością przenieść w inne miejsce.

Pomysł na mini domki przyszedł w pandemii, kiedy marzyliśmy o własnej przestrzeni w naturze?

Już wcześniej, podczas mojej kariery w branży fashion, czerpałem inspiracje m.in. z krajów azjatyckich. Japończycy są mistrzami w organizacji przestrzeni. Nawet niewielkie pomieszczenie jest u nich funkcjonalne i świetnie wykorzystane. Można je porównać do jachtu, na którym każdy zakamarek ma swoje przeznaczenie. To sztuka urządzić się na małym metrażu, w dodatku tak, aby było w nim przytulnie.

Są praktyczne i… sexy. To znaczy, że mają pobudzać zmysły wzroku, zapachu i dotyku. Często wykorzystujemy drewno, które jest ponadczasowym surowcem. Nadaje wnętrzom wyjątkową atmosferę, sprzyja relaksowi. Jest bazą naszych projektów.

Jakie są projekty i wnętrza, które tworzysz?

Są praktyczne i… sexy. To znaczy, że mają pobudzać zmysły wzroku, zapachu i dotyku. Często wykorzystujemy drewno, które jest ponadczasowym surowcem. Nadaje wnętrzom wyjątkową atmosferę, sprzyja relaksowi. Jest bazą naszych projektów.

Budujemy głównie z sosny i dębu, kupujemy drewno m.in. w Norwegii, na Warmii i Mazurach, ale też w innych częściach świata. Wasz region posiada długie tradycje branży drzewnej, podobnie jak Norwegia, która słynie z konstrukcji drewnianych już od czasów Wikingów. Szwajcarzy, z którymi nawiązaliśmy współpracę, cenią ten wyjątkowy surowiec i jakość. Wystarczy niewielki kawałek ziemi aby zanurzyć domek w zieleni, nieskażonym dzikim krajobrazie jak Warmia i Mazury. Tworzymy je w metrażu 15–48 mkw., więc mogą służyć i singlom, i kilkuosobowej rodzinie. Opcja domku na kołach pozwala cieszyć się codziennie nowym kawałkiem świata.

W klimacie polskim i norweskim dużą rolę odgrywa światło we wnętrzach.

Dlatego powinny być one jasne, odpowiednio doświetlone podczas długiej zimy. W projektach stawiam także na długowieczność. Meble czy domy powinny być robione tak, aby służyć kilku pokoleniom, a nie działać przez kilka sezonów. Do tego trzeba dobrego surowca i fachowej ręki. W projektach wnętrz zajmujemy się wszystkim: od szafy na wymiar, wymarzonej sypialni, po całą przestrzeń biura czy domu. Lubimy wyzwania.

Z czasem dojrzałem do zasady „mniej znaczy więcej”, ale często dążenie do minimalizmu we wnętrzach skutkuje zbytnią surowością, mieszkanie daje wrażenie zimnego. Nasze domki robimy raczej w stylu tradycyjnego norweskiego hytte, z powiewem świeżości, nowoczesności.

Polacy pokochali skandynawski dizajn?

Tak, a my chcemy go dostarczać w jak najlepszym wydaniu. Zaprojektowaliśmy wnętrza dla prywatnych osób na Warmii i Mazurach. Są to całe przestrzenie, domy, apartamenty, restauracje. Otwarcie przestrzeni w Koszarach ma ułatwić kontakt z nami.

Po latach pracy z dizajnem doszedłeś do minimalizmu?

Przez kilka lat pracowałem w branży modowej, potem zająłem się wnętrzarstwem. Z czasem dojrzałem do zasady „mniej znaczy więcej”, ale często dążenie do minimalizmu we wnętrzach skutkuje zbytnią surowością, mieszkanie daje wrażenie zimnego. Nasze domki robimy raczej w stylu tradycyjnego norweskiego hytte, z powiewem świeżości, nowoczesności. Z tej zasady korzystamy także przy realizacji projektów wnętrz. Dom powinien przede wszystkim służyć odpoczynkowi, mamy czuć się w nim komfortowo, chcieć do niego wracać. Ale także inspirować do tego, aby jak najwięcej czasu spędzać na łonie natury.

Jaki jest czas oczekiwania na projekt mini domku?

Około dwóch-trzech miesięcy. Teraz jest więc najlepszy moment, aby zamówić domek i cieszyć się własną komfortową przestrzenią już najbliższego lata.

Robin Espeland- właściciel polsko-norwerskiej firmy Forward Design. Forward Design łączy w sobie biznes polski, norwerski i szwajcarski.

Rozmawiała: Beata Waś

Polska:

Kotańskiego 4/5 10-166 Olsztyn

+48 513 166 266

mariusz@forwardhomes.no

Norwegia:

Nils Hansens vei 13, 0667 Oslo

+47 922 55 881

robin@forwardhomes.no