Ekopsychiatria staje się drogą do poprawy zdrowia, Koi skołataną duszę, obniża stres i wzmacnia efekty terapii. Nieprzypadkowo na Warmii i Mazurach powstają duże inwestycje dotyczące zdrowia psychicznego dzieci i dorosłych. Jak bliskość tutejszej natury wspiera naszą psychikę?
Już w latach 70. XX wieku Amerykańskie Stowarzyszenie Psychiatrów wprowadziło termin „ekopsychiatria”. Kryje się za nim holistyczne podejście do pacjenta — uwzględniające nie tylko to, w jakich relacjach społecznych funkcjonuje, ale także otoczenie i środowisko przyrodnicze, w którym żyje. Okazuje się bowiem, że na kondycję psychiczną człowieka wpływa m.in. zanieczyszczenie powietrza, ruch, przeludnienie czy gęsta zabudowa. Złe warunki życia przyczyniają się do występowania chorób cywilizacyjnych, sprzyjają biedzie i przestępczości. Jak wzmacniać swoje zdrowie psychiczne, czerpiąc z sił natury?
– Badacze twierdzą, że brak kontaktu z naturą jest jedną z przyczyn nasilania się w rozwiniętych społeczeństwach rozmaitych lęków, nałogów i problemów na podłożu psychicznym – twierdzi Mirosław Kochański, dyrektor Specjalistycznego Psychiatrycznego ZOZ we Fromborku. – Przyroda Warmii i Mazur może mieć znaczący wpływ choćby na przebodźcowanie i stres. Tutejsza woda i zieleń sprzyjają relaksowi i regeneracji, wzmacniają i przyspieszają efekt wszelkich terapii.
Zalew przyrody
Szpital we Fromborku ma ponad 70-letnie doświadczenie w lecznictwie psychiatrycznym, a tutejsze wyjątkowe warunki wspomagają leczenie 220 pacjentów. Oprócz 200-osobowej kadry i dobrej infrastruktury, sprzyja temu mikroklimat, zadbany park wokół budynku w bliskości Zalewu Wiślanego.
– Leczą się u nas osoby z całej Polski. Wybierają ten zakątek kraju i naszą placówkę z tego samego powodu, z jakiego został on wybudowany 100 lat temu, czyli ze względu na unikalne warunki leczenia i otoczenie, które pozwala starganemu życiem pacjentowi poczuć się tu jak w sanatorium
– przyznaje dyrektor Kochański. – Tak zresztą od lat pacjenci i personel nazywają szpital. Jego otoczenie sprzyja leczeniu, ale też aktywności fizycznej, spacerom, integracji. Organizujemy pacjentom różne atrakcje, od ogniska po zwiedzanie katedry.
Podlegający samorządowi województwa warmińsko-mazurskiego szpital, w najbliższych latach przymierzy się do budowy nowej siedziby, albo do modernizacji dotychczasowej. Obiekt będzie działał w strefie uzdrowiskowej i będzie świadczyć dodatkowo nowy typ usług, jak lecznictwo uzdrowiskowe, sanatoryjne i rehabilitacyjne.
Ekopsychiatria budzi coraz większe zainteresowanie wśród specjalistów, którzy zajmują się zdrowiem psychicznym. Duże znaczenie w budowaniu świadomości na jej temat ma postępujący kryzys klimatyczny i jego wpływ na kondycję społeczeństwa. Ekopsychiatria promuje dbanie o relacje z otoczeniem przyrodniczym i korzyści, jakie może przynieść umysłowi i ciału. Badanie przeprowadzone w Chinach, które objęło 60 tys. dzieci w wieku od 2 do 17 lat wykazało, że regularne przebywanie na łonie przyrody zmniejszyło częstotliwość występowania zespołu nadpobudliwości psychoruchowej i ADHD. Dlatego ochrona przyrody, również w miastach, i edukacja terenowa dzieci, to jedne z najważniejszych wyzwań współczesności.
– Dzisiaj dzieci znają więcej marek i celebrytów, niż rodzajów roślin na łące, są przebodźcowane i zdekoncentrowane – przyznaje dr Roman Lewandowski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Rehabilitacyjnego dla Dzieci w Ameryce pod Olsztynkiem. – Lawinowo rośnie liczba małych pacjentów, choćby ze spektrum autyzmu.
Fauna i flora, i dusza
Szpital w Ameryce, położony w specyficznym mikroklimacie, w otulinie lasów, w pełni wykorzystuje otoczenie do rekonwalescencji pacjentów. Do 2029 roku powstanie tu dodatkowo Północne Centrum Psychiatrii Dziecięcej – nowoczesny obiekt zapewniający stacjonarną opiekę psychiatryczną dla dzieci i młodzieży do 18. roku życia. Znajdą się w nim trzy oddziały dla trzech grup wiekowych, a także hostel, w którym młodzież z zaburzeniami psychicznymi nie wymagająca leczenia szpitalnego, będzie mogła przebywać nawet 10 miesięcy.
– Trasy spacerowe wokół szpitala, place zabaw wśród drzew, zajęcia w plenerze – przyroda ma zbawienny wpływ na organizm, bez względu na schorzenie – przyznaje dyrektor Lewandowski. – W przyszłości planujemy zorganizowanie mini stadniny, w której będzie odbywała się hipoterapia – metoda rehabilitacji psychoruchowej. Podobne placówki w Niemczech czy Belgii od dawna wykorzystują konie do terapii pacjentów. Regionalna fauna i flora to nieprzecenione lekarstwo dla ciała i duszy.
Wojewódzki Zespół Lecznictwa Psychiatrycznego w Olsztynie położony jest przy malowniczym Parku Jakubowym i Lesie Miejskim. Tutejsze Centrum Zdrowia Psychicznego zapewnia kompleksową opiekę zdrowotną nad osobami z zaburzeniami psychicznymi, w warunkach stacjonarnych, dziennych psychiatrycznych, środowiska domowego, ambulatoryjnych.
Z kolei Szpital Psychiatryczny w Węgorzewie, znajdujący się między jeziorami Mamry i Święcajty, od 60 lat sprawuje opiekę nad osobami z zaburzeniami psychicznymi. Przebywanie wśród przyrody w naturalny sposób odciąża i regeneruje mózg, daje odpocząć zmysłom. Zawarte w drzewach iglastych olejki eteryczne działają odprężająco i wyciszająco, a ujemnie zjonizowane leśne powietrze może pomóc w redukcji poziomu stresu, zmniejszyć objawy depresji. Dlatego zatopione w zieleni ośrodki warsztatowe i terapeutyczne przyciągają na Warmię i Maury tych, którzy potrzebują podreperowania kondycji psycho-fizycznej. Zajęcia grupowe w plenerze, kąpiele leśne, mindfulness, medytacje – oferują formy rozwoju duchowego i reset przez cztery pory roku.
– Gościliśmy u nas terapeutów, nauczycieli rozwoju duchowego, jogi, tańca z kilku kontynentów – przyznaje Małgorzata Olejnik, właścicielka Leśniczówki Gaja w Kabornie pod Olsztynem. – Wracają do nas miłośnicy m.in. mindfulness, psychoterapii grupowych. Czerpią nie tylko z wiedzy nauczycieli, ale i z potencjału okolicy, która przywraca równowagę, wewnętrzny spokój.
Zjawisko „deficytu natury” opisał Richard Louv, autor książki „Ostatnie dziecko lasu”. Użył go, by opisać zespół objawów związanych z brakiem kontaktu z przyrodą: stres, przemęczenie, rozkojarzenie, irytacja, impulsywność, problem z koncentracją i kreatywnym myśleniem, zaburzenia psychiczne, depresja, stany lękowe. Dotyka on dorosłych, ale coraz częściej dzieci, które eksplorują głównie świat wirtualny. Jak pokazują dane GUS, aż 44 proc. Polaków nie weszło do lasu w ciągu roku, a tylko niespełna co dziesiąty regularnie spaceruje w czasie wolnym. A już nawet 20-minutowe przebywanie w lesie ma ogromne znacznie terapeutyczne dla organizmu – obniża poziomu kortyzolu, ciśnienie krwi, poprawia krążenie, wzmacnia układ odpornościowy. Słowem: najlepsza profilaktyka chorób i w dodatku – gratis.
Tekst: Beata Waś, Obraz: Agnieszka i Tadeusz Morysińscy, wizualizacja: arch. Wojewódzkiego Szpitala Rehabilitacyjnego dla Dzieci w Ameryce
Zrealizowano przy współpracy z Samorządem Województwa Warmińsko – Mazurskiego w Olsztynie.
#genWarmiiiMazur |
![]() |