Oto odpowiedź Hyundaia na ewentualne argumenty, jakoby współczesne samochody nie potrafiły uwieść swoim charakternym wyglądem. Czy najnowszy Santa Fe przyćmi rywali? I przy okazji czy mniejszy brat Tucson, który właśnie na urodziny przeszedł kurację odmładzającą, jeszcze bardziej odjedzie konkurencji?
Hyundai Santa Fe- futurystyczny SUV z przyszłości
Można nie być estetą, można nie znać się na samochodach, być na bakier z nowościami, można nawet kurczowo trzymać się własnych uprzedzeń, ale nie sposób przejść obojętnie obok najnowszego Hyundaia Santa Fe. Można byłoby „wkręcić” znajomego, że tak wyglądać będzie futurystyczny koncept SUV-a przyszłości, ale prawda rozwiewa wszelkie niedowierzania – on wkrótce pojawi się w salonie.
Majestatyczna, geometryczna, odważna, ale i stonowana bryła jest efektem lifestylowego podejścia do tego projektu. Wiecie, że do Santa Fe można zamówić outdorowy sprzęt (sypialnia, jadalnia, piknikowe akcesoria) i mieć w zasadzie jeżdżący dom na kołach, idealny na wyprawy po warmińsko-mazurskich krajobrazach? To auto ma płynnie łączyć życie miasta z tym na łonie natury. Za jego projekt już przyznano mu tytuł Red Dot Design Award 2024. A to duża sprawa.
Auto jest napędzane i klasyczną hybrydą, i plug-in z możliwością ładowania z gniazdka (moc od 215 do 253 KM).
Hyundai Tucson- klasyk z odrobiną dizajnu
Z kolei Hyundaia Tucsona nie było potrzeby udoskonalania stylistycznego, bo wcale się nie opatrzył, a jednak dizajnerzy marki poszli krok dalej. Lekko przeprojektowano ten charakterystyczny przód ze światłami, które przypominają anielskie skrzydła. Zmodernizowano wiele pokładowej technologii, jak i detali. A sam model ma powody do świętowania – w sierpniu mija równo 20 lat, kiedy Hyundai wprowadził ten przebojowy model do sprzedaży, wpisując się w narastającą modę na auta klasy SUV. W salonach można wyglądać też za jubileuszową wersją, która będzie miała specjalne wykończenie wnętrza oraz nadwozia.
A w przeddzień jubileuszu Tucson może też ogłosić fakt, że dwumilionowy egzemplarz opuścił fabrykę. Liczby robią wrażenie (model dostępny jest na 70 światowych rynkach), a tyle samo komplementów pewnie zebrał od własnych klientów, swoistych ambasadorów modelu. Już cztery modele na dziesięć kupowanych jest jako hybryda. Jeździliśmy najnowszą jego odsłoną. Cisza przy prędkościach autostradowych jest do pozazdroszczenia. A ciekawostką jest, że w trakcie tak błogiej podróży możecie sobie włączyć w multimediach lecące w tle dźwięki, które przyjemnie kojarzą się: zwiastuny wiosny, letnia noc, las pełen życia, żaglowiec, a nawet komunikacja w… kosmosie.
Bez wątpienia bestseller Hyundaia zgromadził cały wachlarz atutów, które zagwarantowały mu miejsce w czubach wszelkich rankingów. Widać, dla wielu motoryzacyjny alfabet rozpoczyna się od litery „H”.
Tekst: Rafał Radzymiński, obraz: Hyundai
Na zdjęciach:
Hyundai Santa Fe – cena od 199,9 tys. zł
Hyundai Tucson – cena od 135,9 tys. Zł
Tucson na rok i na festiwalu
Nowości Hyundaia można śledzić podczas jubileuszowego 10. Olsztyn Green Festival na terenie Centrum Rekreacyjno-Sportowego Ukiel w dniach 15-17 sierpnia – marka jest partnerem wydarzenia. Z okazji 20-lecia modelu Tucson, Hyundai wprowadził loterię, w której można wygrać jednego z 20 modeli najnowszego Tucsona na rok. Wystarczy zapisać się w salonie na jazdę, zarejestrować się w loterii i liczyć na szczęście w losowaniu. Czas na podjęcie wyzwania do 4 sierpnia. Olsztyn, ul. Tuwima 23 daszuta.hyundai.pl fb/HyundaiDaszuta |
Olsztyn, ul. Tuwima 23
daszuta.hyundai.pl
fb/HyundaiDaszuta