TO MIASTO, W KTÓRYM TURYŚCI CHCIELIBY ZAMIESZKAĆ, A MIESZKAŃCY ZAPOMINAJĄ, JAK BRZMI SŁOWO POŚPIECH. O LIDZBARKU WARMIŃSKIM OPOWIADA BURMISTRZ JACEK WIŚNIOWSKI. 

 

MADE IN: Lidzbark Warmiński to Cittaslow, które żyje wolno, ale rozwija się szybko. Paradoks?

KLIKNIJ, aby posłuchać naszego podcastu
MADE IN Warmia & Mazury Podcasts

Jacek Wiśniowski: Generalną zasadą życia wolnego jest konieczność przygotowania się do niego. Dlatego obecnie jesteśmy na etapie dość szybkiego rozwoju miasta. Tylko ostatnie wydarzenia to na przykład otwarcie Oranżerii Krasickiego, Term Warmińskich czy hali sportowej. Przygotowujemy ścieżki rowerowe w Dolinie Symsarny i bulwar, który chcemy stworzyć z tzw. obszarów zdegradowanych nad rzeką Łyną. Obok przebiega ścieżka Green Velo, ale wokół niej teren pozostaje niezagospodarowany. Jesteśmy już po wykonaniu projektu, w trakcie wykonania studium i złożenia wniosku o dotację. I tu właśnie pokazuje się ten paradoks – musimy teraz dużo robić, by później móc w tych miejscach wypocząć. Na bulwarze mają powstać ścieżki, miejsca do gry w bule, siłownia zewnętrzna, małe sceny plenerowe i dwa małe stawy przy rzece, wokół których będzie można spacerować.

 

To jest chyba odpowiedź na współczesne potrzeby człowieka, który przesycony jest już wielkomiejskością i szuka odpoczynku w małych miejscowościach. Dojrzeliśmy do tego, by korzystać z ich atutów?

Tak, dlatego naszą ideą końcową jest stworzenie warunków do życia w oparciu o rekreację, zdrowy styl żywienia, czerpanie z tradycji regionu. Lidzbark Warmiński stara się iść w tym kierunku. Chcemy, by w mieście powstało uzdrowisko. Bo aktywne życie związane jest z higieną umysłową i fizyczną – to właśnie jeden z elementów rozwoju miast należących do Cittaslow. Żeby wypocząć, trzeba zmienić sposób myślenia. Wyciszyć emocje, zwłaszcza te negatywne, które zaabsorbowało się podczas szybkich działań, przy… Uciekło mi sformułowanie – nie „walce szczurów”…

 

Wyścigu szczurów?

Właśnie! Widzi pani, nawet zapomniałem, co to jest! Bo tu można o tym zapomnieć.

 

Zwłaszcza latem, kiedy Lidzbark Warmiński staje się kulturalną stolicą Warmii. Lidzbarskie Wieczory Humoru i Satyry będą obchodzić już 40. urodziny. 

Tak, bo Lidzbark Warmiński jest kolebką imprez kabaretowych, to tu wszystko się zaczęło. Co roku borykamy się z różnego rodzaju trudnościami, głównie finansowymi, bo nie jest łatwo zorganizować coś wartościowego, gdy jest tak duża konkurencja. Jednak dzięki pomocy wielu ludzi, którzy są znani, a przy tym od lat z nami związani (np. Radek Bielecki), udaje nam się te problemy przezwyciężyć. Nie mamy jeszcze swojego stałego miejsca, amfiteatr jest w trakcie przygotowań do przebudowy, dlatego rok temu znaleźliśmy nowe: w suchej fosie między przedzamczem a zamkiem. Podświetlone mury i Hotel Krasicki z jednej strony, z drugiej zamek, za widownią przepływająca Łyna, a za sceną most i fosa – pięknie to wyglądało, również podczas pierwszej w historii festiwalu transmisji na żywo w telewizji. Wieczory są marką samą w sobie, więc trzeba ją wspierać. To w końcu u nas zaczynali ci, którzy teraz brylują na najważniejszych scenach.

 

Przyjeżdżają do Lidzbarka?

W większości tak. Ja zresztą wierzę, że z roku na rok w takich miastach jak nasze będzie przybywało nie tylko turystów, ale i mieszkańców. I że za parę lat będziemy mieli nie 16, a około 20 tysięcy mieszkańców zameldowanych w Lidzbarku. To jest związane z poszukiwaniem alternatywy wobec szybkiego trybu życia.

 

Lidzbark Warmiński:

 

Kulturalnie

Zamek Biskupów Warmińskich czy Oranżeria Krasickiego wypełnione energią muzyki dawnej podczas Energa Varmia Musica. Przyzamkowa fosa zamiast wody wypełniona śmiechem w czasie Lidzbarskich Wieczorów Humoru i Satyry, starówka zaś – jazzową nutą Lidzbarskich Wieczorów Jazzowych. To lato w Lidzbarku Warmińskim, mieście pełnym kultury.

 

Kulinarnie

Dla powstałego we Włoszech ruchu Cittaslow inspiracją była idea Slow Food, promująca ochronę tradycyjnych kuchni regionów. W „powolnym mieście” musi więc być smacznie: na warsztatach serowarskich oraz stoiskach z tradycyjnymi serami farmerskimi podczas Festiwalu „Czas na Ser” czy na Festiwalu Kultury Myśliwskiej, gdy przyrządzane są i serwowane potrawy z dziczyzny. A na osłodę końca lata – Ogólnopolski Dzień Pszczelarza – z miodami, z których warmińska kraina słynie.

 

Na sportowo

Miasto powolne to miasto aktywne. Ryk motocykli najlepszych polskich zawodników wybija jego rytm w czasie Mistrzostw i Pucharu Polski w Cross Country. Lidzbark Warmiński skacze w Mistrzostwach Polski Północnej w Skokach przez Przeszkody, ściga się na Maratonie Pływackim – Grand Prix Warmii i Mazur, a oddech łapie w kończącą kalendarium Niedzielę Cittaslow.

 

Tekst: Katarzyna Sosnowska-Rama, obraz: archiwum urzędu

 

KALENDARIUM 2016

3-5 czerwca – VI Festiwal Serów Farmerskich i Tradycyjnych „Czas na Ser”

10-12 czerwca – X Bitwa Pod Heilsbergiem „Napoleony Kultury”, Festiwal Tradycji i Kultury XIX Wieku

11-12 czerwca – I Rodzinny Rajd Traktem Biskupów Warmińskich

24 czerwca – Noc Kupały

25 czerwca – Festiwal Rapu i Graffiti „Lidzbarska Sztuka”

26 czerwca – Turniej Miast Kopernikańskich i Partnerskich

 

1,2, 8, 9, 15, 16, 22, 23, 29, 30 lipca, 6, 26, 27 sierpnia – Lidzbarskie Wieczory Jazzowe

9-10 lipca – Mistrzostwa i Puchar Polski w Cross Country

17 lipca – Festiwal Kultury Myśliwskiej

30 lipca-7 sierpnia – Energa Varmia Musica

 

6 sierpnia – Mistrzostwa Polski Północnej w Skokach przez Przeszkody

12-14 sierpnia – Dni Lidzbarka Warmińskiego i Koncert Charytatywny Joannici Dzieło Pomocy

13 sierpnia – Maraton Pływacki – Grand Prix Warmii i Mazur

17-20 sierpnia – Lidzbarskie Wieczory Humoru i Satyry (termin może ulec zmianie)

2-4 września – Ogólnopolski Dzień Pszczelarza

25 września – Niedziela Cittaslow