Od średniowiecznych zamków, po futurystyczne wnętrza. Salon Blaski i cienie jest w stanie sprostać najbardziej wybrednym wnętrzarskim zachciankom. Ich lampy przyjeżdżają do Olsztyna z różnych zakątków świata. Z przewagą włoskich ikon wzornictwa.

Największym wyzwaniem były wnętrza zamku krzyżackiego w Rynie. Trzy skrzydła: rycerskie, myśliwskie i więzienne, a każde w innym charakterze. Jak oświetlić wnętrze w innowacyjny sposób nie tracąc charakteru epoki?

– Zaglądałam do każdego zakamarka zamku i rozrysowywałam plan oświetlenia. Sięgałam do literatury na temat średniowiecza i dawałam się ponieść wyobraźni – wspomina Kama Wojciechowska, właścicielka działającego od 15 lat w Olsztynie salonu Blaski i cienie. – Postawiłam na producentów polskich. Po tym wyzwaniu żadne zamówienie nie było mi straszne.

KLIKNIJ, aby posłuchać naszego podcastu
MADE IN Warmia & Mazury Podcasts

Więc posypały się kolejne: Hotel Krasicki w Lidzbarku Warmińskim, XIX-wieczna Willa Casablanka w Olsztynie, Hotel Wileński, Koszary Park w Olsztynie (przy współpracy z Pracownią Dżus GK Architekci), Hotel Warmiński (Pracownia DesiMo Monika Zakrzewska), pomieszczenia na Wzgórzu Katedralnym we Fromborku, budynek przy polu golfowym w Naterkach, restauracje, salony oraz wiele nowoczesnych i klasycznych wnętrz domów i mieszkań. Oferta w olsztyńskim salonie prowadzonym przez Kamę Wojciechowską przyprawia o zawrót głowy. Ale można wybierać godzinami, bo atmosfera tu jak w domu. Klientów wita przyjazny cocker spaniel właścicielki, pachnie markową herbatą Ronnefeldt, palą się aromatyczne świecie. A pracownice: Joanna, związana z firmą niemal od początku i Magda, która ponad rok temu dołączyła do zespołu, z pasją opowiadają o kolekcjach i najnowszych trendach. Kama po podróżach po świecie, a zwłaszcza Włoszech, gdzie regularnie bywa na targach dizajnu w Mediolanie, nasiąkła południową otwartością i gościnnością.

– Małe, rodzinne manufaktury, w których często zmawiamy towar, to okazja do miłych spotkań przy kawie i lokalnych specjałach – przyznaje. – Kiedy zaczynałam działalność, Polaków traktowano na południu Europy niezbyt przychylnie. Teraz nasz rynek jest dla nich ważnym odbiorcą, witają nas z otwartymi ramionami, a biznes nierzadko zamienia się w przyjaźń. Chciałam przenieść do Olsztyna choć namiastkę tamtej sielankowej atmosfery.

Choć Kama z wykształcenia jest chemikiem, zawsze lubiła wnętrzarstwo. Za kieszonkowe od rodziców kupowała branżowe pisma, rysowała projekty, przestawiała meble. I choć czasem musi przekonać klientów do swoich pomysłów, jej wizje to strzał w dziesiątkę.

– W Casablance uparłam się na ręcznie wykonaną lampę firmy Terzani z Florencji. – wspomina. – Efekt przeszedł oczekiwania sceptycznych początkowo inwestorów. Nasze lampy grają pierwsze skrzypce w pomieszczeniach. Jak sople lodu odbijające światło włoskiej firmy Artemide, które zawiesiliśmy w recepcji Hotelu Krasicki. Jakość i dizajn renomowanych marek zawsze się obronią. A nieco ekstrawagancji dodaje pomieszczeniom charakteru i oryginalności.

Dlatego sprowadza do salonu odważne wzory z których korzystają m.in. architekci i projektanci. Olbrzymią lampę od Passoniego klienci obchodzili dookoła, nie mogąc wyjść z podziwu nad rozmiarem i dizajnem. Polska firma Kutek tworząca modne lampy z mosiądzu, to jeden ze sprzedażowych hitów. Lampy i krzesła Kartell to przykład minimalistycznego dizajnu z Południa. Firma Elstead Lighting zachęca do stylizacji z udziałem angielskich żyrandoli. Na lampach skandynawskich Markslojt można sadzić rośliny. Polska firma AZzardo oferuje nowoczesne lampy, a Aquaform od oświetlenia technicznego, to jeden z najczęściej nagradzanych rodzimych producentów oświetlenia. Produkty marki Cleoni również wykonywane w kraju, inspirowane są włoskim dizajnem.

W naszym klimacie sprawdzają się ciepłe barwy światła, które pozytywnie wpływają na nasz nastrój i nieco rekompensują brak słońca – przyznaje właścicielka. – Oświetlenie to kropka nad „i” w naszym domu. Dlatego warto zadać sobie trochę trudu aby odnaleźć swojego faworyta wśród lamp. A my służymy własnym doświadczeniem i inspiracjami od mistrzów tej branży.

Tekst: Beata Waś, obraz: Michał Bartoszewicz, arch. BC lamp atelier

Salon oświetlenia BC lamp atelier

Olsztyn, ul. Aleja Warszawska 105/3h

tel. 89 532 02 92

blaski_cienie-1@tlen.pl