Oto Ambasadorzy Warmii i Mazur w sztuce. Mistrzowski warsztat i uniwersalna tematyka. Ich dzieła trafiają z warmińskich i mazurskich pracowni do prestiżowych galerii i kolekcji na kilku kontynentach. Poznajcie artystów, którzy są ambasadorami regionu w świecie sztuki.

Ambasadorzy Warmii i Mazur w sztuce- Jarek Puczel

Na tegorocznym Biennale Sztuki Europejskiego Centrum Kultury w Wenecji, jest jednym z zaledwie dwóch artystów z Polski, prezentujących swoje prace. Obraz „United Colours of Light” autorstwa Jarka Puczela trafił na to prestiżowe wydarzenie z pracowni w Olsztynie. Płótno przedstawiające Jezusa i trzy przenikające się kolory w miejscu jego serca, nawiązuje do zainteresowania autora medytacją i działaniem tzw. centrów energetycznych człowieka. Projekt odnosi się również do rzeczywistości społecznej – różnorodności i braku wykluczenia.

– To jeden z olsztyńskich twórców, którym udało się przebić na międzynarodowy rynek sztuki – przyznaje Ewa Czułowska, kuratorka i właścicielka galerii w Olsztynie. – W jego pracach można odczytać całą gamę emocji i stanów. Autorska technika i uniwersalny, szczery przekaz zdobyły uznanie na kilku kontynentach i wykorzystane były m.in. na okładkach książek i płyt, na plakatach filmowych i teatralnych, m.in. National Theatre w Londynie.

Choć Jarek całkowicie poświęcił się malowaniu zaledwie 12 lat temu, na stałe współpracuje z galeriami w San Francisco, Nowym Jorku, Londynie. Jego obrazy znajdują się w kolekcjach prywatnych na całym świecie, a dwa z nich – u aktorki Anne Hathaway, zdobywczyni Oscara.

– Warmia pozostała moją kryjówką pozwalającą tworzyć w komfortowych warunkach i stąd wysyłam moje prace, głównie za ocean – dodaje Jarek Puczel. – Nie jestem jednak w stanie tworzyć zbyt dużo. Zależy mi na jakości i autentyczności mojego przekazu.

Artyści z Warmii i Mazur- Bartek Świątecki

Geometryczne kolorowe kompozycje Bartka Świąteckiego „wychodzą” z płócien i ścian budynków. W swojej olsztyńskiej pracowni, oprócz farb, ma setki płyt z muzyką, która nadaje ton jego twórczości. – Często nazywam obrazy czy całe cykle tytułami płyt lub utworów, które mnie zainspirowały – tłumaczy artysta. – Czytam obrazy poprzez muzykę i na odwrót.

W sztukę uliczną zaangażowany jest od połowy lat 90., więc poza obrazami tworzy też murale, graffiti abstrakcyjne i instalacje. W San Francisco pokazywał kilka lat temu cykl obrazów „Nokturny”, w Waszyngtonie stworzył mural na budynku ArtWhino Gallery w centrum miasta. Jego murale można także oglądać w Niemczech, Francji, Austrii, Holandii, Anglii, Tajwanie, Nowej Zelandii.

– Bartek ceniony jest także na rynku azjatyckim, o czym świadczy jego wystawa Note Colors w Hsinchu City Art Gallery na Tajwanie w 2019 roku – zauważa Ewa Czułowska. – Wielką popularnością cieszyła się też ekspozycja w 2022 roku w Nowej Zelandii. A tegoroczna wystawa w Paryżu „Chasing the wind” została okrzyknięta sukcesem artystycznym i komercyjnym. Z Galerii Chenus Longhi żadna z pokazanych prac Bartka nie wróciła do domu, bo znalazła nowego właściciela.

Ambasadorzy Warmii i Mazur w sztuce- Grzegorz Gwiazda

Przepełnione emocjami postacie, często naturalnych ludzkich rozmiarów, to znak rozpoznawczy twórczości rzeźbiarza Grzegorza Gwiazdy. Misterne dzieła tworzone autorską techniką z żywicy i papieru albo brązu powstają m.in. w pracowni w Kraszewie pod Lidzbarkiem Warmińskim. Wyruszają często w długą podróż – na wystawę do Niemiec czy na włoską wyspę Capri. – Moje prace to wyraz miłości do ludzkiego ciała, traktuję je jako nośnik emocji – tłumaczy Grzegorz Gwiazda. – Dużo w nich sceptycyzmu i wątłości. Nadaję im dramatyczny rys. Ale ponieważ w człowieku drzemie wiele sprzeczności, zawsze przemycę w nich nieco ironii.

11 dzieł Grzegorza znajduje się również w stałych zbiorach Museu Europeu d’Art Modern w Barcelonie. Został dostrzeżony przez jego właściciela podczas międzynarodowego konkursu sztuki figuratywnej, organizowanego w 2010 roku przez hiszpańską Fundację Sztuki i Artystów.

– Pod okiem znakomitego rzeźbiarza i pedagoga, prof. Adama Myjaka z ASP w Warszawie, Grzegorz rozwinął swój talent – przyznaje Marcin Bienenda, właściciel Olsztyńskiej Galerii Sztuki. – To pozwoliło mu nie tylko trafić na międzynarodowe salony, ale też zostać wykładowcą Akademii Sztuki w Barcelonie.

Artyści z Warmii i Mazur- Małgorzata Chomicz

Mistrzowski warsztat i tematyka pełna filozoficznych, literackich skojarzeń bazuje na tym, co nieuchwytne: nastrojach, skojarzeniach. Grafiki Małgorzaty Chomicz zwiedziły już kilka kontynentów. Artystka i prof. UWM w Olsztynie, dzieląca swoje życie między Warmię i Włochy, brała udział w kilkuset wystawach zbiorowych oraz konkursach graficznych na całym świecie, skąd przywiozła kilka Grand Prix. Jej prace znajdują się w zbiorach m.in. China Printmaking Museum w Guanlan w Chinach, Muzeum Grafiki w Acqui Terme we Włoszech, Ambasady RP w Zagrzebiu, Bibliotece Aleksandryjskiej w Egipcie, Graver Maintenant – Dreux we Francji. Współpracuje na stałe z prestiżowymi galeriami graficznymi „PG Printmaker Gallery” w Australii i „PrintSolo” w Anglii. Uczyła również warsztatu graficznego w Indira Kala Sangeet University Khairagarh w Indiach. Obecnie przygotowuje się do wystawy w szwajcarskim mieście Lugano.

– To najbardziej utytułowana artystka-grafik w regionie – przyznaje Marcin Bienenda. – A uwagę odbiorców z różnych stron świata przykuwa w jej pracach choćby mistrzowsko ujęte światło.

W Iranie, gdzie obowiązują restrykcje dla kobiet za niewłaściwy ubiór, raczej nawet w sztuce nie pojawiają się odsłonięte części ciała powyżej kostki czy poniżej szyi. Mimo to Marta Wasilewska-Frągnowska z Olsztyna pokazała w 2021 roku swoje prace pt. „Look into the eyes of my soul” w galerii Aknoon Art Gallery w Isfahanie. Bohaterką jej obrazów jest kobieca postać zatopiona w naturze, symbolicznych elementach codzienności. Wyraża to, co artystce bliskie i za czym tęskni.

– Podczas prezentacji prac w Offenburgu poznałam artystkę z Iranu, która skontaktowała mnie z galerią w Isfahanie – wspomina Marta, której prace znajdują się m.in. w prywatnych kolekcjach w USA i Belgii. – Zorganizowanie tam wystawy z feministycznym przesłaniem było obarczone sporym ryzykiem represji. Ogromne zainteresowanie odwiedzających ją kobiet sprawiło, że były plany na kolejną ekspozycję, ale przerwały ją protesty Iranek i związane z tym zaostrzenie prawa.

– Wrażliwa na piękno świata, wyczulona na własne emocje i otwarta na drugiego człowieka, wypełnia swoje obrazy bogactwem przeżyć – mówi o jej twórczości Małgorzata Bojarska-Waszczuk, dyrektorka BWA Galerii Sztuki w Olsztynie, gdzie 2 sierpnia zostanie otwarta wystawa Marty. – Wraz z jej życiowym doświadczeniem zmienia się i dojrzewa forma, w jakiej językiem obrazu mówi o sobie i świecie.

– Wystawa w Iranie pokazała, że nasza kobieca wrażliwość, bez względu na kulturę, jest podobna. Sztuka to język, który nie zna granic. A konfrontacja podczas międzynarodowych wystaw sprawia, że my artyści czujemy się równi, bez względu na pochodzenie i status – podsumowuje Marta.

Tekst: Beata Waś, obraz: ze zbiorów artystów