Najlepsze na walkę z czasem i grawitacją? Sen, woda, ruch, rozstanie z nałogiem i wizyty u kosmetyczki. A jak nie pomoże „“ dobrodziejstwa medycyny estetycznej. To ostatnie jednak, z umiarem i rozsądkiem.
 
W ciągu wielu lat pracy w szpitalu i przychodni dr Michał Puliński, chirurg dziecięcy, nauczył się, że ból i strach można zmniejszyć uśmiechem i łagodnością. A Magdalena Kozak, zaprzyjaźniona kosmetolog i trenerka osobista, dostrzegła te cechy i zaprosiła doktora do współpracy. Bo zdecydowana, dobrze wyszkolona, ale delikatna męska dłoń potrafi zdziałać cuda. Duet połączył swoje umiejętności i wiedzę w poprawianiu wyglądu pań źle znoszących upływ czasu i niedoskonałości urody. Dokonują drobnych korekt, przywracając uśmiech i pewność siebie wśród tych, którym humor psują np. zmarszczki, zwiotczała skóra, zbyt wąskie usta.
– Kiedy zobaczyłem efekt swojego pierwszego zabiegu i reakcję pacjentki, przekonałem się do medycyny estetycznej – wspomina dr Puliński.
– Doceniłem rolę botoksu i tzw. wypełniaczy w poprawianiu wyglądu. Jeśli stosujemy korektę subtelnie, możemy uzyskać efekt świeżości i cofnięcia czasu bez rzucającej się w oczy, nienaturalnej zmiany. Chodzi nam o uzyskanie wrażenia, jakbyśmy wrócili z wakacji zrelaksowani i piękniejsi.
W Gabinecie Kosmetyki Estetycznej „Gaja” mieszczącym się w olsztyńskiej Klinice Okólna można dokonać tej subtelnej korekty z pomocą botoksu, wypełniacza (kwasu hialuronowego) czy nici PDO. Ale nie tylko.
 
Magdalena Kozak podpowiada pacjentkom, jak holistycznie, czyli kompleksowo dbać o urodę, zdrowie i spowalniać upływ czasu poprzez dobranie odpowiednich zabiegów do potrzeb skóry.
 
– Poprawianie urody potrafi uzależnić i zdarza się, że tracimy dystans, nie potrafimy powiedzieć sobie stop. Chcemy kolejnej dawki botoksu albo usta wciąż wydają nam się zbyt małe – rzuca przykładami. – Od tego, aby wskazać pacjentce te granice, jesteśmy my. Dodatkowo przygotowujemy pacjentkom indywidualny plan działania – dietę, ruch i zabiegi. Wszystko po to, aby zgubić zbędne kilogramy, pozbyć się problemów skórnych, zawalczyć o swój wygląd i samopoczucie. Motywujemy do tego, aby polubić swoje ciało i zadbać o nie, nie czekając na lepszy moment i okoliczności.
Od czego rozpocząć walkę z upływającym czasem i grawitacją?
– Po pierwsze od wysypiania się, po drugie picia wody, po trzecie ruchu, regularnej pielęgnacji w gabinecie kosmetycznym i ewentualnie rozstania z nałogami – wylicza Magdalena.
– Resztę można zostawić specjalistom medycyny estetycznej.
 
Botoks stosowany w medycynie, nie tylko estetycznej, to sposób na pozbycie się zmarszczek dynamicznych, spowodowanych aktywnością mięśni, np. lwiej zmarszczki między brwiami czy zmarszczek śmiechowych wokół oczu. Kwas hialuronowy, przez unoszenie powierzchownych warstw skóry, powoduje wypełnienie jej ubytków i korekcję kształtu okolic twarzy, np. ust, nosa. Wchłanialne nici PDO, wprowadzane w okolice skóry twarzy, szyi, dekoltu, biustu, pośladków, brzucha i nóg, dają długi efekt liftingu. To przez specjalny splot nici i właściwości pobudzania syntezy kolagenu i elastyny, jakie wykazuje substancja, z której są wykonane.
– Wychodzimy nie tylko do pacjentów z grubym portfelem – zapewnia Magdalena. – Stawiamy na jakość, ale i na konkurencyjne ceny. A przede wszystkim na to, aby pacjentka wyszła szczęśliwsza i bardziej świadoma tego, że uroda wymaga poświęceń nie tylko w naszym gabinecie, ale też w domu, pracy i na wakacjach.
 
Agata, pacjentka Gabinetu Gaja
Przekroczyłam niedawno czterdziestkę i sprawiłam sobie prezent – kompleksowe, subtelne odmłodzenie twarzy łączące trzy metody. Botoks w okolicach oczu wygładził moje kurze łapki powstałe z powodu częstego śmiechu i krótkowzroczności. Pod brodą zaczynała działać siła grawitacji i tu sprawę rozwiązały nici PDO, które poprawiły owal twarzy. Po dwóch tygodniach wchłonęły się, a efekt – nawarstwienie kolagenu – ma się utrzymać nawet trzy lata. Po aparacie ortodontycznym zostały mi wokół ust tzw. zmarszczki palacza i tu przydał się kwas hialuronowy, który delikatnie wyrównał wargę dolną i górną – subtelna, niemal niezauważalna zmiana. Medycyna estetyczna, używana z rozsądkiem, „liftinguje” smutki, które doskwierają kobiecej duszy na pewnym etapie życia.

 
Tekst: Karolina Bergman
Obraz: Joanna Barchetto