Na boreliozę można zachorować w każdym wieku. Objawy tej choroby są tak niespecyficzne, że chory statystycznie odwiedza siedmiu lekarzy i trwa to aż 22 miesiące zanim padnie podejrzenie – to może być borelioza.

Lekarze po jej zdiagnozowaniu najczęściej przepisują antybiotyki i długi okres ich przyjmowania. Niestety, te bakterie słabo poddają się antybiotykoterapii. Borrelia burgdorferi – bakteria tak nazywana od lekarza, który po raz pierwszy ją opisał, to tylko jedna z wielu przedstawicielek swojego gatunku. Jak pisze Wolf Dieter Storl, etnobotanik, który jest autorem książki „Naturalne leczenie boreliozy”, różnych odmian krętek z tej rodziny bakterii jest około 300. Mało wiarygodne są testy na obecność boreliozy w organizmie człowieka. Potwierdzają obecność bakterii trafnie tylko w około 30 proc. Dlatego tak ważne jest, by bacznie obserwować dolegliwości i objawy. Ta choroba nie leczona lub leczona nieprawidłowo, w przypadku nieskuteczności antybiotykoterapii jest bardzo groźna i zdarzają się przypadki, że kończy się wielkim cierpieniem i śmiercią chorych. Warto szukać skutecznej terapii na łagodzenie objawów i leczenie boreliozy.

Wiadomo o borrelii, że wyjątkowo opiera się antybiotykoterapii, że objawy pojawiają się cyklicznie najczęściej w odstępach czterech tygodni. Są dokuczliwe, ale potem znikają, by znowu się pojawić. Wiadomo, że sprzyja ich rozwojowi dieta bogata w węglowodany. Bakterie zasiedlać mogą stawy, osłonki mielinowe nerwów, mięśnie, w tym mięsień sercowy. Pokonują z łatwością barierę krew-mózg, często powodują objawy neurologiczne jak bóle głowy, złe samopoczucie psychiczne, lęki, silne rozdrażnienie. Powodować mogą też rozregulowanie systemu hormonalnego, skoki ciśnienia, złą pracę serca. Również dawać mogą dolegliwości brzuszne.

KLIKNIJ, aby posłuchać naszego podcastu
MADE IN Warmia & Mazury Podcasts

Faktem jest, że te beztlenowe bakterie źle się czują w natlenionym organizmie. Nie lubią wysokich temperatur powyżej 40 stopni. Tak więc leczeniu sprzyja dieta uboga w węglowodany, wygrzewanie się w saunie lub w ciepłych krajach na plaży, dobre natlenienie organizmu, czyli uprawianie sportu, regularny ruch na świeżym powietrzu, dieta bogata w warzywa z upraw ekologicznych i zioła.

Ozon podawany w zastrzyku dożylnie w przychodniach doktora Siwika jest niezwykle skuteczny w zmniejszaniu populacji tych bakterii w organizmie. Borrelia w swoim cyklu rozwojowym raz na cztery tygodnie potrzebuje wyjść ze swoich kryjówek do krwi. Objawy chorobowe się w tym czasie nasilają. Regularne przyjmowanie ozonu przez wiele miesięcy wtedy właśnie skutecznie zabija krętki borelli, systematycznie zmniejszając ich populację i uniemożliwiając rozwój. Podawany ozon pomaga układowi odpornościowemu przejmować stopniowo kontrolę nad tym patogenem.

W praktyce terapeutycznej doktor Siwik obserwował już takie przypadki jak zahamowanie postępującej ślepoty u pacjenta i przywrócenie wzroku, ustąpienie silnych alergii. Cofanie się różnych objawów typu: ból stawów, bóle głowy, powrót koncentracji, polepszenie pamięci, obserwuje się u wszystkich pacjentów, którzy poddają się ozonoterapii.

Ozonoterapia nie jest nową metodą leczenia. Doktor Siwik poznał ją 25 lat temu podczas swojego pobytu w Rosji. Również przebywając w Stanach Zjednoczonych obserwował jej stosowanie przez lekarzy. Ta terapia jest popularna wśród amerykańskich celebrytów. Ozon jest bardzo skuteczny nie tylko na bakterie beztlenowe, ale też różnego rodzaju wirusy. Łatwo jest ozonem szybko zneutralizować np. grypę.

W Polsce ozonoterapię zapoczątkował w latach 80. prof. Zygmunt Antoszewski. Jednak do tej pory wiedzy na ten temat nie włączono do programu nauczania akademii medycznych w Polsce. Dlatego lekarze mają generalnie małą wiedzę na temat skuteczności tej metody.

Tekst: Ewa Domaradzka-Ziarek
Obraz: archiwum prywatne, www.shutterstock.com

NZOZ OL-MED

Olsztyn, ul. Janowicza 30a

tel. 604 450 000

www.terapia-ozonem.pl

www.doktorsiwik.pl