Imię i nazwisko… Katarzyna Glinka
Wykonywany zawód… aktorka filmowa i teatralna
Miasto, w którym rozpoczęłam karierę teatralną… Olsztyn
Na Warmii i Mazurach znajomych zabrałabym… na spływ Krutynią.
Ostatnie 10 zł wydałabym… pewnie na czekoladę dla mojego dziecka, nie jada jej na co dzień, a za ostatnie pieniądze chciałabym sprawić mu przyjemność.
Najchętniej wystąpiłabym w reklamie… w takiej, pod którą mogłabym się podpisać i świadomie reklamować produkt.
W portfelu mam… a czego tam nie mam.
Ulubione zdjęcia to… zdjęcia mojego synka, zwłaszcza te z okresu, gdy był niemowlęciem.
Obejrzę się na ulicy… za przystojnym mężczyzną, jak i za piękną kobietą.
Nie odbiorę telefonu od… z reguły nie wykręcam się od rozmowy, nawet jeśli może być trudna, to się jej podejmuję.
27 złotych… to kwota, za którą trzeba przeżyć dzień.
W kuchni zawsze wyjdzie mi… sałata.
Ostatnio rowerem pojechałam… na wycieczkę do Góry Kalwarii.
Nigdy nie odmówię sobie… słodyczy, a przede wszystkim bezy pistacjowej, bezy z malinami oraz lodów waniliowych z gorącymi malinami.
Jeszcze raz przeczytałabym… „Alicję z Krainy Czarów”
Przez jeden dzień chciałabym być… Alicją z Krainy Czarów.
Nie cierpię zapachu… świeczek na cmentarzu, ze względu na złe skojarzenia.
Moje kolejne urodziny… z reguły nie obchodzę hucznie, wolę celebrować cudze.
Chciałabym zobaczyć świat oczami… dzieci, ponieważ zwracają one uwagę na szczegóły, których dorośli nie dostrzegają.
Za kierownicą jestem… skoncentrowana, szybka i bezkompromisowa.
Lubię w sobie… spontaniczność, radość dziecka, którą potrafię czasem z siebie wykrzesać, empatię oraz asertywność, której się nauczyłam.
Komfortowo czuję się… w swoim rodzinnym domu w górach.
Cofając czas, chciałabym zostać… próbowałabym swoich sil w zawodzie lekarza, który uważam za pewnego rodzaju misję.
Rano w lustrze… ledwo się widzę, bo zwykle bardzo puchną mi oczy.
W kolejce do kasy… jestem typem ADHD-owca i najczęściej irytuję się, że to tak długo trwa.
Płakałam ostatnio… gdy mój synek wchodził do przedszkola ze swoim nowym tornistrem i z workiem z butami – zupełnie przypominał mnie w tym samym okresie.
Nie chciałabym stracić… wiary w ludzi.
Zawstydzam się… niewiele rzeczy może mnie już zawstydzić.
Zawsze podziwiałam… swoją mamę za cierpliwość, ogromne pokłady miłości oraz absolutną tolerancję, z którą odnosiła się do nas, wychowując mnie i mojego brata.
Mój ulubiony ciuch… to jeansy.
Ostatnio przeczytałam… „Biegnącą z Wilkami” Clarissy Pinkola Estés.
Chciałabym mieć obraz… któregoś z impresjonistów, ponieważ jest to okres w malarstwie, który najbardziej mi się podoba i mnie porusza.
Najdłuższy dystans jaki przebiegłam to… 15 kilometrów.
Na wyprzedaży kupiłam ostatnio… prawdopodobnie buty lub torebkę, ponieważ to je najczęściej kupuję.
Podgłaśniam radio, gdy… słyszę karaibskie rytmy.
Z menu nigdy nie wybiorę… podrobów.