Jest w Olsztynie firma, która sprawia, że domy zaczynają myśleć. Jak je tego uczą?

Zajeżdżasz pod dom samochodem. Nie potrzebujesz pilota do bramy i garażu, bo twój inteligentny dom to wie – masz w aucie zamontowany czujnik. Dom zapala światło na podjeździe, odsłania rolety w oknach, włącza ulubioną muzykę i wita rozświetlonym przedpokojem. Chwilę wcześniej podkręcił ogrzewanie, bo gdy ciebie nie ma, twój dom chce być eko.

– Coraz częściej ogranicza nas już tylko wyobraźnia, a technologia coraz rzadziej – podkreśla Arkadiusz Kowalewski, właściciel Strefy Ciszy, olsztyńskiej firmy zajmującej się projektowaniem i montażem systemów inteligentnych domów. – Przy ich tworzeniu najważniejszym celem jest maksymalne organicznie zbędnych czynności, które wykonujemy na co dzień lub o których regularnie zapominamy. To system ma pamiętać, by odpowiednio wcześniej w zimie włączyć podgrzewanie podjazdu przed garażem. By w suche dni odpowiednio często zraszać trawę, a w dni deszczowe tego nie robić. By zmniejszyć ogrzewanie, gdy wychodzimy z domu.

KLIKNIJ, aby posłuchać naszego podcastu
MADE IN Warmia & Mazury Podcasts

Pracownicy Strefy Ciszy dokonali niedawno ciekawego wyliczenia. Zakręcenie lub odkręcenie kaloryferów w czteropokojowym mieszkaniu zajmuje około 30 sekund. A musimy zrobić to dwa razy dziennie. To sześć godzin rocznie. – W ciągu dziesięciu lat tracimy dwa i pół dnia na zakręcanie i odkręcenia kaloryferów! – przelicza Arkadiusz Kowalewski.

Jak mówi właściciel Strefy Ciszy, najwięcej pracy zajmuje zazwyczaj odpowiednie zaprojektowanie oświetlenia domu. Na dowód pokazuje projekty pomieszczeń, w których jest nawet osiem obwodów w jednym pomieszczeniu. – A każdy z nich to jeden włącznik na ścianie. Czasem nawet sami właściciele nie pamiętają, który włącza jaką lampę – wtrąca. – Dzięki inteligentnym rozwiązaniom, zamiast wielu włączników możemy zamontować na ścianie jeden estetyczny panel dotykowy, który jasno pokazuje co mamy nacisnąć, by włączyć odpowiednią lampę. Więcej, możemy zaprogramować sceny oświetlenia i jednym ruchem włączyć na przykład „romantyczną kolację”. Światło w salonie przygaśnie, włączony pozostanie jedynie żyrandol nad stołem jadalnym. Albo „oświetlenie kinowe”, gdy usiądziemy przed ekranem, światło samo zgaśnie. A gdy będziemy chcieli wstać i podejść do lodówki, delikatnie rozjaśni się oświetlenie boczne. Dzięki czujnikom ruchu światło może podążać za nami po całym domu.

Te same czujniki można wykorzystać do uruchamiania systemu dźwiękowego. Strefa Ciszy jest wiodącym dilerem marki Bose. – To najwyższa jakość dźwięku. Dobrym tego przykładem jest jedna z ostatnich realizacji. Montowaliśmy system dźwiękowy w sali konferencyjnej budującego się hotelu. By pokryć całą salę dźwiękiem przy zachowaniu dobrej jakości, projektanci hotelu zaplanowali 32 głośniki – opowiada właściciel Strefy Ciszy. – Bose przeznacza ogromne kwoty na badania i doświadczenia naukowe, dzięki którym tworzy głośniki niewielkie, ale o niewiarygodnych właściwościach. Przy tej inwestycji wykorzystaliśmy jedynie osiem głośników w najnowszej opatentowanej technologii Bose Phase Guide.

– Przeprowadziliśmy symulacje akustyczne, które pokazały imponujące pokrycie dźwiękiem, nieosiągalne przy zastosowaniu konwencjonalnych głośników, zachowując najwyższą jakość dźwięku – mówi Arkadiusz Kowalewski.

Czy  inteligentne domy istnieją na Warmii i Mazurach? Arkadiusz Kowalewski wylicza realizacje tylko z ostatnich kilku miesięcy: Olsztyn, Giżycko, Gołdap, Mrągowo, Biskupiec… – Plus dziesiątki inteligentnych budynków w całej Polsce, choć w ostatnim czasie coraz częściej realizujemy inwestycje w naszym regionie. Największą wartością dla ludzi staje się nie pieniądz, a czas. Inteligentny dom ma robić jak najwięcej rzeczy za nas, dzięki czemu możemy mieć więcej czasu dla siebie – podkreśla Arkadiusz Kowalewski

Tekst: Michał Bartoszewicz, obraz: www.control4.com, Shutterstock.com

STREFA CISZY

Olsztyn, ul. Pstrowskiego 28b,

kom: 503 144 831

www.strefaciszy.net