Mateusz Osełkowski, obiecujący pływak i piłkarz, to wzór walki nie tylko tej sportowej. Sięga po medale mimo życiowych przeciwności.

Mateusz to 12-letni uczeń, który całe swoje życie podporządkował sportowi. – Wybrane przez niego dyscypliny – piłka nożna i pływanie – są zupełnie inne, ale zaspokajają jego stałą potrzebę ruchu, którą wykazywał już od dziecka – mówi pani Kasia, mama Mateusza. Jego dzień zaczyna się jeszcze przed świtem, bo o piątej rano. O szóstej jest już na basenie i rozpoczyna swój codzienny poranny trening. Na pływalni spędza w sumie 22 godziny tygodniowo, bo treningi odbywają się również po południu, także w sobotę. Dodatkowo trzy razy w tygodniu trenuje piłkę nożną. A poza tym oczywiście szkoła, w której uczy się wzorowo. Taki tryb życia wymaga od niego dobrego zorganizowania, samodyscypliny i determinacji. – Z Mateuszem znamy się krótko, bo trenuję go dopiero od września, ale już wiem, że jest to bardzo obiecujący zawodnik – przekonuje Paweł Szostawicki, trener pływania. – Pracuje systematycznie i rozwija się w dobrym tempie.

O jego formie przekonaliśmy się na listopadowych Mistrzostwach Województwa Warmińsko-Mazurskiego Okręgowego Związku Pływackiego, na których zdobył pierwsze miejsce na 100 m stylem klasycznym, trzecie miejsce na 400 m stylem dowolnym oraz dwa drugie miejsca na dystansach 50 i 200 m stylem klasycznym.

KLIKNIJ, aby posłuchać naszego podcastu
MADE IN Warmia & Mazury Podcasts

W wieku ośmiu lat Mateusz zaczął grać w piłkę nożną w klubie piłkarskim Naki. Pozycja: prawy pomocnik. Pływanie trenuje od czwartej klasy szkoły podstawowej, od dwóch lat w klubie pływackim MTP „Kormoran”, a od tego roku szkolnego także w klasie pływackiej w Szkole Mistrzostwa Sportowego im. M.G. Bublewicza w Olsztynie. W pływaniu zbiera już laury: brązowy medal podczas ostatnich Ogólnopolskich Zawodów Pływackich w Gdyni i srebro podczas Ogólnopolskich Zawodów Pływackich w Mławie – obydwa stylem klasycznym na dystansie 50 metrów w swojej kategorii wiekowej.

Historia Mateusza jest przykładem tego, że przeciwności, które mogą nas spotkać w życiu, nie są nie do przeskoczenia. Od szóstego roku życia choruje bowiem na cukrzycę typu I. – Jest to cukrzyca insulinozależna – tłumaczy mama. – To dla nas trudny temat. Mateusz na co dzień musi przestrzegać restrykcyjnych wytycznych związanych z dietą, a każdy posiłek musi być odpowiednio wymierzony. Ważna jest tu systematyczność, samokontrola i dyscyplina, których z biegiem czasu Mateusz się nauczył – dodaje.

– Spadki cukru w trakcie treningu powodują, że muszę wyjść do szatni wykonać badanie. Kiedy odczuwam złe samopoczucie, robię przerwę, ale lubię te momenty, bo to nieliczne chwile, gdy mogę zjeść słodycz, jak każde dziecko – z uśmiechem dopowiada Mateusz.

Zapytany o swoje sportowe marzenie, odpowiada bez zastanowienia: – Być naprawdę dobrym, wszechstronnym sportowcem i dojść do wyznaczonego celu. Chciałbym dzielić swój czas między pływalnię i boisko… choć nie ukrywam, że bliżej mi do murawy. Inspiruje mnie życie Cristiano Ronaldo i to, jak mocno pracował na to, kim jest teraz.

– Mateusz, jak każdy, ma chwile zwątpienia. Jest mu ciężko, ale razem z mężem staramy się go motywować – przyznaje pani Kasia. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, jak trudnym wyzwaniem jest praca rodziców dziecka, łączącego naukę ze sportem. Szczególnie, gdy to dziecko rozpiera energia, ma mnóstwo samozaparcia, a nadto musi uważać na swoje zdrowie.

Tekst: Alicja Sławińska
Obraz: Kuba Chmielewski

PROJEKT EVA ZDRÓJ
KOCHA(M) – POMAGA(M)

W kolejnych wydaniach magazynu poznajecie dzieci i młodzież, które swoją postawą mogą inspirować rówieśników. To wolontariusze, młodzi liderzy małych społeczności, utalentowani sportowcy, artyści, twórcy, o których można z dumą pisać i opowiadać. A jednocześnie osoby skromne i pełne pozytywnych wartości. Chcemy inspirować również dorosłych, by spotykając młodych wartościowych ludzi, chcieli pomagać im się rozwijać. Taki przykład wysyła w świat olsztyńska marka EVA ZDRÓJ, która będzie nagradzać naszych bohaterów. MAG Dystrybucja (właściciel marki) przekazuje voucher na 1000 sztuk butelek 0,5l wody EVA ZDRÓJ dla Klubu Pływackiego MTP „Kormoran”, w którym trenuje 12-letni Mateusz Osełkowski. Mecenas projektu zapewni sprawną obsługę logistyczną. – Ten chłopiec to niezwykły przykład chartu ducha. Mimo choroby nieustannie trenuje, osiąga sukcesy i jednocześnie bardzo o siebie dba, bo cukrzyca wymaga ogromnej odpowiedzialności i systematyczności – mówi Piotr Kłopotowski z MAG Dystrybucja. – Woda EVA ZDRÓJ to woda alkaliczna, która wzmacnia system odpornościowy, zapewnia właściwe nawodnienie organizmu, buforuje kwas mlekowy powstający podczas wysiłku fizycznego opóźniając zmęczenie mięśni. Mamy nadzieję, że pomoże Mateuszowi i innym zawodnikowm „Kormorana” osiągać doskonałe wyniki.

MAG Dystrybucja

Mecenasem projektu jest olsztyńska firma MAG Dystrybucja. Dzięki temu, że działa już 25 lat, doskonale zna potrzeby lokalnej społeczności i nieustannie wspiera miejscowe inicjatywy. Jednym z priorytetów jest pomoc dzieciom z naszego regionu. Doskonałym tego przykładem jest stworzona przez nich marka wody EVA ZDRÓJ 0,5 l. 5 groszy z każdej sprzedanej butelki trafia do potrzebujących dzieci na Warmii i Mazurach. Dzięki zgromadzonym środkom sfinansowano m.in. budowę placu zabaw na terenie Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie.