HISTORIE Z WARMII I MAZUR, KTÓRE PRZESZŁY DO HISTORII, CHOĆ NA HISTORII O NICH NIE USŁYSZYSZ.
RZECZ
Okładka przewodnika turystycznego po Ostródzie z 1...
GDY WIĘKSZOŚĆ LICZY NA ŁAGODNĄ ZIMĘ, ON CZEKA NA SOLIDNY MRÓZ, KTÓRY SKUJE JEZIORA. WTEDY ZACZYNA SIĘ ŻEGLARSTWO LODOWE. SPORT NIEBEZPIECZNY, KOSZTOWNY I ZALEŻN...
KIEDY CZTERY LATA TEMU SPRAWIŁA SOBIE MASZYNĘ DO SZYCIA, NIE UMIAŁA NAWET NAWLEC NITKI. DZIŚ JEDYNE OGRANICZENIE STANOWI CZAS. GDY NIE SZYJE – PROJEKTUJE, OZDAB...
ROBIĄC ZAKUPY, WYBIERAMY PRODUKTY NIESZKODLIWE DLA ŚRODOWISKA. WKŁADAMY JE DO EKOLOGICZNYCH TOREB, UKŁADAMY W ENERGOOSZCZĘDNEJ LODÓWCE I AUTOMATYCZNIE SEGREGUJE...
Gdyby Heraklit z Efezu wiedział, że jego teorii zmienności zagrozi zwykły słoik, nigdy nie odważyłby się rzec: panta rhei. I zamiast zostać filozofem, zająłby s...
Do fantastycznego świata Narni wchodziło się przez szafę. Tu wjeżdża się przez zacienioną, wychylającą się nagle z wszędobylskiej roślinności, bramę. Ale dalszy...
Piękno wymaga poświęceń – mówi znane przysłowie. Ale tu chyba się nim nie przejmują. Świadczą o tym apetyczne peelingi z kawałkami owoców, masaż kamieniami oraz...
To nie będzie tekst dla hipochondryków, ale dla tych, którzy do lekarza chodzić nie lubią. Oto diagnostyczne ABC, czyli USG.
Ich nazwisko, tak jak i skrót US...
Żeby zostać odkrywcą, nie trzeba mieć doktoratu. Za to mile widziana jest duża doza ciekawości i wyobraźni, odrobina brawury oraz sporo cierpliwości. A wtedy za...
Jedna inżynier budownictwa, jedna pani bankowiec, obie miłośniczki zdrowego jedzenia. Jeden dzień, burza mózgów i gotowe. Oto przepis na sukces. Tak powstało E...
Gdy akurat nie czyta – pisze. Marzyła kiedyś o wywiadzie z Wisławą Szymborską na grzybobraniu w mazurskim lesie, ale musi się zadowolić pisaniem o niej doktoratu. Eksperymentuje z kuchnią i designem, sięga po XIX-wieczną literaturę, ciut nowszy jazz i jeszcze młodsze komediodramaty. Przypuszcza, że jest największą kolekcjonerką artefaktów w kształcie świń na Warmii i Mazurach. Podobno najlepiej wychodzi jej uśmiechanie się, więc robi to nagminnie – zapewne z czystej próżności.