O odrębności Warmii i Mazur w kontekście przyrody, kultury czy biznesowego potencjału można mówić bez końca. Pora na temat cięższego kalibru. Centrum Polsko-Francuskie w Olsztynie przekonuje, że w poszukiwaniu tożsamości regionu warto również odsłaniać zapomniane karty jego historii.

Dlaczego instytucja zajmująca się popularyzacją kultury, sztuki i języka francuskiego podjęła się badania trudnej wojennej historii Warmii i Mazur? – Zainspirowała nas rodzinna historia Jeana Jacques’a Philipa, przewodniczącego Stowarzyszenia Côtes d’Armor Warmia-Mazury w Bretanii, z którym Centrum Polsko-Francuskie współpracuje od 1993 roku. Jean Jacques opowiedział nam poruszające losy swojego ojca, jeńca wojennego, więzionego przez hitlerowców w stalagu nieopodal Olsztynka – wspomina Małgorzata Czaplarska, dyrektor Centrum. – Od niego dowiedzieliśmy się, że 20 km stąd istniał w latach wojennych jeden z największych w Europie Środkowej obozów jenieckich. 

Stalag I B Hohenstein składał się z 120 baraków, w których więziono Polaków, Francuzów, Rosjan, Włochów, Belgów i Serbów – łącznie około 250 tys. jeńców. Zapisał się w historii jako najokrutniejszy obóz jeniecki – zginęło tu ponad 50 tys. jeńców, w przytłaczającej większości rosyjskich. Dziś po stalagu nie ma śladu, ale pamięć o nim pielęgnuje powstałe w 2015 roku Multimedialne Muzeum Obozu Jenieckiego Stalag IB i Historii Olsztynka. 

KLIKNIJ, aby posłuchać naszego podcastu
MADE IN Warmia & Mazury Podcasts

– Zaintrygowani tą historią, napisaliśmy projekt pt. „Stalag – życie i śmierć w niemieckim obozie jenieckim w czasie II wojny światowej”, zostaliśmy beneficjentami programu Erasmus+ i zaprosiliśmy do udziału łącznie 60 uczniów: z Zespołu Szkół Licealnych w Morągu oraz szkół średnich z Francji i Niemiec – tłumaczy Monika Być, koordynatorka projektu. Istotą projektu było zgromadzenie młodzieży z krajów, w których ludzie doświadczyli tych samych trudnych realiów historii, i opracowanie innowacyjnych metod pracy na lekcjach poświęconych II wojnie światowej, przy jak największym zaangażowaniu uczniów. Padło więc na atrakcyjną dla młodych sztukę filmową, której tajniki mogli zgłębiać pod okiem francuskiego reżysera i dokumentalisty Oliviera Caillebota. To on podpowiadał uczniom nie tylko, jak merytorycznie „ugryźć” temat stalagu, ale też jak go przedstawić w ciekawej artystycznej formie, z dobrym światłem, dźwiękiem i montażem. Sam zaś podpatrywał młodzież w pracy i towarzyszył z kamerą innym uczestnikom i partnerom projektu we wszystkich spotkaniach w Polsce, Francji i w Niemczech. Z tych scen powstał reportaż „Sekretne horyzonty”, który jest ukoronowaniem całej inicjatywy. 

Dla młodzieży projekt był okazją do poznania rówieśników z innych krajów i wypróbowania w praktyce umiejętności językowych. – Bez tej młodzieńczej otwartości i entuzjazmu nie udałoby nam się zmierzyć się z tematem tak trudnym dla wszystkich – Polaków, Francuzów i Niemców. W trakcie realizacji projektu młodzież wykazała się chęcią współpracy, taktem i należytą powagą. Co nie znaczy, że w międzynarodowym towarzystwie zabrakło dobrej zabawy i spotkań czysto towarzyskich. 

Trwający dwa lata projekt zakończył się we wrześniu. Udowodnił, że młodzi są niezwykli w swoim patrzeniu na historię, nawet tę bolesną. Akceptują przeszłość, ale chcą na niej budować przyszłość, łączyć, a nie dzielić. Wspólną lekcję wojennej historii odrobili celująco. Teraz pora upowszechnić wiedzę, jaką zdobyli. Jest dostępna w postaci kilkunastu nakręconych przez nich filmów (www.youtube.com/user/CPFOlsztyn) oraz reportażu Olivera Caillebota, który już wkrótce będzie miał premierę. – To są gotowe scenariusze lekcji dla nauczycieli historii, ale także prawdziwa skarbnica informacji dla tych ludzi, którym nie jest wszystko jedno, jakie elementy składowe tworzą historyczną tożsamość tego regionu – podsumowuje dyrektorka Centrum.

Tekst: Sylwia Płaszczyńska-Capłap
obraz: arch. Muzeum obozu jenieckiego Stalag IB,
arch. Centrum Polsko-Francuskiego

www.cpf.olsztyn.pl | info@cpf.olsztyn.pl | FB: CentrumPolskoFrancuskie